[TYLKO U NAS] Min. Z. Ziobro: Polacy płacą za politykę, którą uprawiał D. Tusk w Brukseli, pozwalając na kontynuację operacji Nord Stream 2
Donald Tusk przez pięć lat pełnił jedną z najbardziej eksponowanych funkcji (był przewodniczącym Rady Europejskiej) i za cele swojego urzędowania postawił bezpieczeństwo energetyczne Europy. Widzimy aktualnie, jak to bezpieczeństwo wygląda. W tej chwili Władimir Putin może windować ceny gazu o kilkaset procent i Polacy za to płacą. Polacy płacą za politykę, którą uprawiał Donald Tusk w Brukseli, pozwalając na kontynuację operacji Nord Stream 2 – powiedział Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.
Rozmowy z czeską minister środowiska, Anną Hubaczkovą, ws. Turowa były bardzo owocne i konstruktywne, dokonaliśmy końcowych ustaleń – oświadczyła we wtorek minister klimatu, Anna Moskwa, po spotkaniu z minister Anną Hubaczkovą. [czytaj więcej]
Zdaniem min. Zbigniewa Ziobro sprawa Turowa wiąże się przede wszystkim z licznymi interesami państwa czeskiego i jest to widoczne.
Dla @TV_Trwam: W sprawie Turowa istnieją dwie kwestie. Z jednej strony gra interesów i podwójne standardy państwa czeskiego, które w tych samych okolicach prowadzi kopalnie węgla brunatnego. Ale istota rzeczy jest w skandalicznych działaniach UE wobec Polski.
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) January 18, 2022
– Czechy to państwo, które także prowadzi odkrywkowe kopalnie węgla brunatnego i jest potentatem, jeśli chodzi o produkcję energii elektrycznej z węgla. Podwójne standardy ze strony Czechów w ramach wyraźnej gry politycznej to jedno, ale istota rzeczy tkwi w karach, które są Polsce naliczane oraz skandalicznych działaniach Unii Europejskiej przeciwko Polsce. Działania przybrały systemowy charakter. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w ciągu kilkudziesięciu lat funkcjonowania nigdy wcześniej w żadnym przypadku (tysiącom rzeczy, które zapadały) nie zdecydował się nakładać kary na wstępnym etapie postępowania – podkreślił gość programu „Polski punkt widzenia”.
Dla @TV_Trwam: Traktaty europejskie nie dają TSUE prawa do nakładania kary na wstępnym etapie postępowania, wymuszając działania, które prowadziłyby do wygaszenia pracy elektrowni.
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) January 18, 2022
Szef resortu sprawiedliwości wskazał, że traktaty nie dają prawa TSUE, by nakładał kary „na wstępnym etapie złożenia skargi, wymuszając de facto w ten sposób (przez te kary) decyzję finalną”.
– Zatrzymanie pracy kopalni oznacza także zatrzymanie pracy elektrowni. A z uwagi na charakter technologii związanej z produkcją prądu, musiałoby to prowadzić do definitywnego wygaszenia elektrowni. Proszę zobaczyć, kiedy to się dzieje? To jest w czasach, kiedy Władimir Putin rozgrywa grę wobec Europy i całego świata, która powoduje drastyczny wzrost cen gazu i innych cen energii, w czasach, kiedy realizacja decyzji TSUE, prowadziłaby do realnego zagrożenia bezpieczeństwa energetycznego ponad 3 mln Polaków, którzy otrzymują prąd z elektrowni w Turowie – powiedział Zbigniew Ziobro.
Dla @TV_Trwam: Agresywne działania instytucji UE wobec Polski mają charakter politycznego szantażu. Sznurki są jednak pociągane z Berlina, a nie z Brukseli. A inspiratorami są ludzie związani z opozycją.
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) January 18, 2022
Lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, zaapelował we wtorek do premiera RP Mateusza Morawieckiego, by „wyszedł ze studia telewizyjnego, wyszedł z propagandowej bańki” i porozmawiał z ludźmi na temat skutków polityki swego rządu, m.in. podwyżki cen gazu i zmian podatkowych w ramach Polskiego Ładu. [więcej]
– Donald Tusk przez pięć lat pełnił jedną z najbardziej eksponowanych funkcji (był przewodniczącym Rady Europejskiej) i za cele swojego urzędowania postawił bezpieczeństwo energetyczne Europy. Widzimy aktualnie, jak to bezpieczeństwo wygląda. W tej chwili Władimir Putin może windować ceny gazu o kilkaset procent i Polacy za to płacą. Polacy płacą za politykę, którą uprawiał Donald Tusk w Brukseli, pozwalając na kontynuację operacji Nord Stream 2. (…) Wzrost cen prądu elektrycznego i konieczność produkowania prądu z innych źródeł niż węgiel powoduje, że Europa w znacznym stopniu uzależniła się od Władimira Putina i od gazu. Jeżeli wycofuje się węgiel, to na jego miejsce wchodzi gaz. A jeżeli potrzebna jest większa ilość gazu, to Władimir Putin może zarabiać, budować swoją armię i może tym bardziej windować ceny gazu i szantażować Unię Europejską, w tym Polskę – zaznaczył min. Zbigniew Ziobro.
Dla @TV_Trwam: Z jednej strony mamy odpowiedzialność Donalda Tuska za to, że Putin mógł budować Nord Stream. A z drugiej decyzje Tuska i premier Kopacz, którzy zgodzili się na zaostrzenie przez UE polityki klimatycznej i para podatek, który systematycznie rośnie.
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) January 18, 2022
– Konsekwencje działań Donalda Tuska (jako premiera), który zgadzał się na zaostrzenie pakietu klimatyczno-energetycznego, czyli na przejście na gaz i przejście na wyższy podatek, który zapłacą elektrownie węglowe, które jeszcze funkcjonują, bezpośrednio uderzają w Polaków. Wielu z nas jeszcze nie zobaczyło wyższych rachunków, ale przyjdzie nam słono płacić za prąd czy gaz. Ci, którzy zobaczyli, już wiedzą, czym skutkują niekompetentne i nieudolne rządy Donalda Tuska – dodał gość TV Trwam.
Dla @TV_Trwam: Musimy rozwiązać trudną sytuację, w której Polska się znalazła i zawetować politykę klimatyczną UE. Kwoty, które mamy zapłacić za transformację, są wielokrotnie wyższe niż dotacje, które możemy uzyskać. Jeśli zgodzimy się na to, wszystko drastycznie podrożeje.
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) January 18, 2022
Donald Tusk winą za rosnące ceny gazu czy prądu obarcza rząd Zjednoczonej Prawicy, ale to nie obecny rząd podejmował decyzje, które skutkują aktualnym wzrostem cen, tylko rząd Donalda Tuska i Ewy Kopacz.
Dla @TV_Trwam: Już w 2014 r. ostrzegałem, że decyzje Donalda Tuska i Ewy Kopacz doprowadzą po roku 2020 do wzrostów cen energii. Skutki uderzyły teraz w Polaków. Wystąpię do @TK_GOV_PL, kwestionując legalność decyzji, przez które 60 proc. ceny prądu to unijny podatek. pic.twitter.com/pkFcMu0RN2
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) January 18, 2022
Pakiet Fit for 55 jest nie do udźwignięcia przez polski budżet. Realizacja unijnych planów przygotowanych przez Fransa Timmermansa kosztowałaby każdego Polaka 64 tysiące złotych. [więcej]
– Jeśli zgodzimy się na pakiet klimatyczny, to każdy z nas będzie musiał wielokrotnie więcej płacić za energię elektryczną w Polsce. Wszystko kilkukrotnie podrożeje. Jeżeli rosną ceny prądu, to przekłada się to także na inne produkty i usługi. Koszty życia w Polsce będą tak wysokie, że ponownie będą fale migracji, wyjazdów z Polski. Naprawdę nie możemy się na to zgodzić – podkreślił gość programu „Polski punkt widzenia”.
Min. Zbigniew Ziobro stwierdził, że Polska o wiele więcej płaci, niż otrzymuje w dotacjach unijnych.
– W mediach ukazywane jest, że TSUE nakazał likwidację Izby Dyscyplinarnej i nałożył kary finansowe, i jeśli to spełnimy, to wszystko będzie dobrze. To jest nieprawda. Oni (instytucje unijne – red.) żądają usunięcia pond 600 orzeczeń wydanych przez Izbę Dyscyplinarną w tym za przestępstwa kryminalne popełniane przez sędziów, które otworzyły drogę do ich ukarania za kradzieże, za wypadki spowodowane pod wpływem alkoholu czy narkotyków itd. Oni domagają się możliwości kwestionowania nowych sędziów powołanych przez Krajową Radę Sądownictwa. Oni już chcą zakwestionować Trybunał Konstytucyjny i wyrok (zwłaszcza ten), który wskazał, że Konstytucja RP jest nad traktatami europejskimi. W toku są jeszcze kolejne żądania, więc nie chodzi o to, by spełnić jeden warunek. Oni postawią tyle warunków, by znaleźć pretekst, by Polska nie otrzymała środków finansowych, wykorzystując tzw. mechanizm praworządności. Oni chcą dokonać przewrotu rządu w Polsce. Oni chcą doprowadzić do sytuacji (trudnej finansowo dla państwa polskiego), która skłoni Polaków do zakwestionowania wyborów demokratycznych. To jest czysta manipulacja i agresja wobec Polski inspirowana wewnątrz, ale realizowana głównie za sprawą czynników niemieckich Unii Europejskiej – podsumował Prokurator Generalny.
radiomaryja.pl