Wyliczenia do drugiego expose premiera
Minister finansów Jacek Rostowski i szef resortu Skarbu Państwa Mikołaj Budzanowski przedstawią wyliczenia do drugiego expose Donalda Tuska.
Minister finansów omówi wyliczenia zapowiedzi przedstawionych przez premiera, a minister Skarbu Państwa przedstawi założenia do programu „Inwestycje Polskie”. Tymczasem opozycja i ekonomiści mówią wprost – to kolejne obietnice bez pokrycia. Wedle wyliczeń obietnice Tuska mogą nas kosztować bilion zł.
– Pamiętamy jak jeszcze niedawno minister Rostowski z drwiną określał projekt propozycji gospodarczych PiS. Pozycji, które opiewały według PiS na ok. 14 mld zł a według ministra Rostowskiego ok. 50 mld zł. Dziś słyszymy 700 – 800 mld zł do 2020 roku, a w najbliższych dwóch latach czyli 2013 -2014 do roku 2015, co najmniej 170 do 200 mld zł. To jest magiczna ekonomia. Dzisiaj nie ma 300 mln zł na Centrum Zdrowia Dziecka – powiedział Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK.
Ekonomista dodaje, że tak hucznie przedstawiane przez Tuska propozycje dotyczące rzekomego wydłużenia urlopu macierzyńskiego, nie są receptą na obecny kryzys. Należy zwrócić uwagę, że w budżecie na br. już zabraknie blisko 12 mld zł.
– Z wielkiej chmury mały deszcz. Z tego wielkiego napompowanego balona okazało się, że praktycznie żadnych konkretów nie ma. Jeżeli przyjmiemy założenie, że jakimś rozwiązaniem na kryzys ma być to, że będą roczne urlopy macierzyńskie a nie półroczne. Wygląda na to, że głównym problemem polskich rodzin w tej chwili są problem tego urlopu. Tymczasem już na ten rok w budżecie zabraknie w stosunku do zaplanowanych wpływów podatkowych z Vat -u blisko 12 mld zł – dodaje Janusz Szewczak.
Prawo i Sprawiedliwość w ciągu zaledwie jednego tygodnia przekroczyło w sondażach Platformę Obywatelską. Według TNS Polska PiS zdobył 42% poparcia, a PO 38%. Politolog Marcin Palade mówi, że ogromny dystans poparcia pomiędzy partiami został już zatarty i to w bardzo krótkim czasie.
– Ja odnosiłem takie wrażenie, że gdzieś w tym głosie premiera Tuska jest duże zaniepokojenie tym co się z nim stanie, z jego rządem, z jego formacją. To już nie jest tak jak mówił rok czy dwa lata temu, że PO nie ma z kim przegrać. Ma z kim przegrać. Wiemy, że niezależnie od tego jak dalej będzie się sytuacja z łupkami sondażowymi prezentowała to ten dystans, który był ogromny między PO a PiS – em został w ciągu tygodnia czy 10 dni zatarty – powiedział Marcin Palade.
Polski Punkt Widzenia 12.10.2012 r.
RIRM