
Gazprom nie zapłaci Polsce miliardów za Nord Stream 2
Sąd apelacyjny prawomocnie uchylił decyzję prezesa UOKiK o karze ponad 29 mld zł dla Gazpromu i jego pięciu partnerów budujących Nord Stream 2 – pisze dzisiejszy „Puls Biznesu”.
Sąd apelacyjny prawomocnie uchylił decyzję prezesa UOKiK o karze ponad 29 mld zł dla Gazpromu i jego pięciu partnerów budujących Nord Stream 2 – pisze dzisiejszy „Puls Biznesu”.
26 września ubiegłego roku doszło do dwóch eksplozji, które zniszczyły gazociąg Nord Stream 2. Premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego oskarżana jest o prorosyjskość w przygotowywaniu inwestycji. Manuela Schwesig odrzuciła wszystkie zarzuty dotyczące budowy bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2.
Nie mogę wykluczyć żadnego scenariusza. Jesteśmy w sytuacji dużego napięcia międzynarodowego. Nasz wschodni sąsiad cały czas realizuje agresywną politykę, w tym zbrojną na Ukrainie, więc nie można wykluczyć żadnych prowokacji – ocenił wiceszef MSZ, Marcin Przydacz, po wycieku gazu z Nord Stream 2.
Niemiecka minister spraw zagranicznych, Annalena Baerbock, przyznała, że jej kraj popełnił błąd, nie słuchając ostrzeżeń Polski i krajów bałtyckich w sprawie budowy Nord Stream 2.
Rosja ma grozić wstrzymaniem dostaw gazu przez gazociąg Nord Stream 1. Władimir Putin kolejny raz szantażuje państwa Europy Zachodniej, a gazu używa jako broni.
Wychodzą na jaw kolejne informacje potwierdzające, że rząd Meklemburgii-Pomorza Przedniego był mocno zaangażowany w projekt ukończenia gazociągu Nord Stream 2 mimo sankcji USA. We wtorek portal Redaktions Netzwerk Deutschland poinformował o sprawie dzierżawy nabrzeża w porcie w Rostocku firmie mającej świadczyć usługi dla Nord Stream 2.
Wobec gazowego szantażu nikt w Europie nie odważy się dziś powtórzyć tych argumentów, które jeszcze kilka miesięcy temu były wyciągane w trakcie dyskusji o Nord Stream 2. Gaz to broń w rękach Władimira Putina, a Nord Stream 2 nigdy nie było projektem biznesowym.
Rosyjskie interesy i rosyjska propaganda były promowane na terenie Niemiec. Stowarzyszenie „Partnerstwo Niemiecko-Rosyjskie” otrzymało środki od spółki Nord Stream 2 na promowanie zrozumienia dla Rosji w Niemczech.
Spółka Nord Stream 2 AG z siedzibą w szwajcarskim Zug, która miała być operatorem gazociągu Nord Stream 2 łączącego Rosję z Niemcami, jest w stanie upadłości – informuje we wtorek portal „Tages Anzeiger” (TA). O upadłości spółki Nord Stream 2 poinformowała przedstawicielka kantonu Zug ds. gospodarczych Silvia Thalmann-Gut.
Prezydent USA Joe Biden ogłosił w środę nałożenie sankcji na spółkę Nord Stream 2 AG, operatora gazociągu, a także członków zarządu zarejestrowanej w Szwajcarii firmy. Jak stwierdził, jest to kolejna część pierwszej transzy sankcji w reakcji na ponowne rozpoczęcie rosyjskiej napaści na Ukrainę.
Wstrzymanie przez Niemcy Nord Stream 2 to uznanie argumentów Polski – uważa prezes PGNiG Paweł Majewski. We wtorek kanclerz Niemiec Olaf Scholz polecił wstrzymać procedurę certyfikacji gazociągu.
Sytuacja, która w tej chwili ma miejsce, jest konsekwencją zaniechań ze strony Zachodu wobec Rosji, przede wszystkim polityki niemieckiej, ale również francuskiej. Niemcy prowadziły politykę partykularną w relacjach z Rosją; politykę, która jest rozbieżna z utrzymaniem bezpieczeństwa w Europie, a przynajmniej w naszej części kontynentu. Co więcej, od kilku lat mamy do czynienia z osią Berlin-Moskwa, której wyrazem jest przede wszystkim gazociąg niemiecko-rosyjski, gazociąg Nord Stream 2. Gdyby nie doszło do wybudowania gazociągu Nord Stream 2, to sytuacja geopolityczna w Europie mogłaby wyglądać inaczej – powiedział dr Krzysztof Kawęcki, prezes Stowarzyszenia „Wiara i Czyn”, historyk i politolog, we wtorkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.