fot. PAP/Mateusz Marek

[TYLKO U NAS] Min. P. Czarnek o Pakiecie Wolności Akademickiej: Będziemy krajem w Europie z najwyższym stopniem wolności naukowej, jaki można sobie wyobrazić

Pakiet Wolności Akademickiej wprowadza pełną wolność na wszystkich uczelniach w Polsce. Będziemy krajem w Europie z najwyższym stopniem wolności naukowej, jaki można sobie wyobrazić – powiedział minister edukacji i nauki, prof. Przemysław Czarnek, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Rząd we wtorek przyjął Pakiet Wolności Akademickiej [więcej].

https://twitter.com/MEIN_GOV_PL/status/1412366406742691843

– Jego głównym założeniem jest to, że nie można pociągać żadnego naukowca do odpowiedzialności dyscyplinarnej za głoszenie przekonań światopoglądowych, religijnych i filozoficznych. Gwarantuje to konstytucja w art. 25 us.2, gwarantuje to w życiu publicznym, także w życiu naukowym. Nie można zawężać tej gwarancji i wyłączyć z tego naukowców. Pakiet Wolności Akademickich zobowiązuje rektorów wszystkich wyższych uczelni do tego, aby w sposób pluralistyczny podchodzili do organizowania  konferencji, sympozjów czy seminariów organizowanych przez społeczność akademicką. Nie może być tak, że pozwala się naukowcom o światopoglądzie lewicowo-liberalnym na robienie wszelkich możliwych konferencji z największymi głupotami, jakie tylko można sobie wyobrazić, a naukowcy o światopoglądzie konserwatywnym, chrześcijańskim nie są uprawnieni do tego, żeby w swojej uczelni organizować konferencję, np. dot. ochrony życia – wskazał Przemysław Czarnek.

Każde postępowanie wyjaśniające w sprawie kogokolwiek musi mieć postać pisemną od wejścia w życie tej ustawy – kontynuował minister edukacji i nauki.

Osoba zainteresowana będzie musiała być powiadomiona i będzie mogła składać zażalenia do komisji dyscyplinarnej przy ministrze edukacji i nauki, jeśli stwierdzi, że postępowanie wyjaśniające dotyczy głoszenia przez nią przekonań światopoglądowych, filozoficznych i religijnych – dodał.

Jak zaznaczył gość Radia Maryja, „dziś takie procesy są wytaczane w różnych uczelniach przeciwko wyłącznie naukowcom o światopoglądzie konserwatywnym”.

Druga strona, ponieważ wolności nie rozumie, nie kocha, zachowuje się w sposób totalitarny i ma zawsze takich trzystu dyżurnych naukowców, którzy podpiszą się pod każdym wnioskiem, do każdego rektora po to tylko, żeby poddać ostracyzmowi tych, którzy mają inne zdanie. Nie chcą rozmawiać, nie chcą wymiany argumentów, bo wiedzą, że na argumenty po prostu przegrają i posługują się metodami totalitarnymi: uciszyć, wydalić z uczelni, zamknąć usta, żeby tylko prawda nie zwyciężyła. Pakiet Wolności Akademickiej wprowadza pełną wolność na wszystkich uczelniach w Polsce. Będziemy krajem w Europie z najwyższym stopniem wolności naukowej, jaki można sobie wyobrazić – podkreślił.

Min. Przemysław Czarnek wskazał, dlaczego pakiet wolności spotkał się z ogromną krytyką środowisk lewicowych.

Nie podoba się, bo wprowadza wolność. Człowiekowi, który nie jest człowiekiem wolności, tylko człowiekiem totalitaryzmu, nigdy coś, co jest związane z pełną wolnością, podobać się nie będzie. Dlatego mamy tego rodzaju sprzeciw – dodał.

Minister edukacji i nauki zwrócił uwagę na to, jakie osoby pracują na uczelniach wyższych.

Rzeczywiście jest tak, że świat naukowy i świat akademicki jest dzisiaj przesiąknięty osobami o światopoglądzie lewicowym, lewicowo-liberalnym. To wcale nie może oznaczać, że z kolei osoby o światopoglądzie konserwatywnym, chrześcijańskim mają być nieobecne na uczelni i mają nie mieć swoich praw. Chcemy, aby wszyscy mieli takie sam prawa. To jest ta równość, o którą walczymy i to jest ta tolerancja, o którą walczymy, bo ci od tzw. równości i od tzw. tolerancji potrafią tylko wulgarnymi hasłami i obscenicznymi zachowaniami epatować na ulicach miast, ale z wolnością i równością, tolerancją nie mają nic wspólnego – ocenił.

Ministerstwo Edukacji i Nauki rozszerzyło program wsparcia dla uczniów po pandemii [więcej].

– Przeznaczyliśmy 250 mln zł na to, żeby odbywały się od września zajęcia wspomagające we wszystkich szkołach, we wszystkich klasach. Blisko 90 proc. szkół zgłosiło się po te środki finansowe. Jeśli będzie trzeba, jeśli będzie zainteresowanie, to będziemy robić więcej niż po 10 godz. Wszystko zależy od tego, czy nauczyciele, dyrektorzy, dzieci, rodzice będą tym programem zainteresowani – poinformował minister.

Ministerstwo rusza także  z większą promocją przedmiotu Wychowanie do życia w rodzinie [więcej].

Potrzeba nam jest w dobie kryzysu rodziny wychowania do życia w rodzinie i takiego systemu wartości, który byłby przekazywany uczniom, który zwalczałby kryzys rodziny. Chcemy wracać do edukacji klasycznej, do wychowania klasycznego, dlatego to też znajdzie się w nowych kierunkach polityki oświatowej państwa polskiego – wskazał.

Według zapowiedzi ministra zniknie rozległa tzw. „papierologia”, która jest zmorą nauczycieli.

Chcemy spowodować, aby w krótkiej perspektywie czasowej – myślę, że w ciągu roku – nauczyciele mogli mniej pracować z dokumentami i w tym biurokratycznym systemie, a częściej przebywać z uczniami, bo oni chcą być dla ucznia. To jest ich misja i powołanie – wyjaśnił.

Cała rozmowa z ministrem Przemysławem Czarnikiem dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj