[TYLKO U NAS] Mec. R. Dorosiński: Krajowy Program Działań na Rzecz Równego Traktowania na lata 2022-2030 zauważa problemy, ale nie przedstawia środków zaradczych

Krajowy Program Działań na Rzecz Równego Traktowania na lata 2022-2030 zauważa problemy, ale nie idą za nim żadne środki zaradcze (…).  Powstanie dokumentu nie jest efektem autonomicznej decyzji naszego rządu, co raczej konsekwencją unijnych zobowiązań (…). Bardzo często takie przepisy są niejednoznaczne, więc dopiero w praktyce okaże się, na ile są one wykorzystywane w sposób, który może budzić zastrzeżenia – powiedział mec. Rafał Dorosiński, adwokat Ordo Iuris, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Rada Ministrów rozpatruje Krajowy Program Działań na Rzecz Równego Traktowania na lata 2022-2030. Dokument określa politykę państwa w kwestiach eliminowania dyskryminacji z życia społecznego w Polsce.

– Dokument ma swoje plusy. Program podkreśla i zauważa, że istnieje coś takiego jak dyskryminacja kobiet w wieku prokreacyjnym czy matek w kwestii społecznej. Często przedstawia się takie osoby jako niepracujące, mimo że praca w domu i opieka nad dziećmi to kwestie niezwykle wymagające. Zauważenie problemu jest dużym plusem. Niestety, nie idą za tym żadne środki zaradcze. Problem jest zauważony, ale nie ma niego recepty – wskazał mec. Rafał Dorosiński.

Adwokat Ordo Iuris zwrócił uwagę, że wspomniany program „promuje konieczność prowadzenia zajęć dotyczących przeciwdziałaniu mowie nienawiści”.

– Na poziomie samego dokumentu nie ma mowy o ideologizacji szkoły czy niebezpieczeństwach związanych z tego rodzaju zajęciami. W praktyce może to jednak oznaczać, że zapisy zostaną uznane za przyzwolenie do prowadzenia tego typu zajęć, które odbywają się pod szczytnymi hasłami – zauważył.

Gość Radia Maryja podkreślił, że „program jest konsekwencją przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania. Jest więc pochodną regulacji i zobowiązań, które ciążą na Polsce”.

– Powstanie dokumentu nie jest efektem autonomicznej decyzji naszego rządu, co raczej konsekwencją unijnych zobowiązań. Na ile będzie on realizował zapisy dot. promocji czy szkoleń równościowych, to margines jest dość szeroki po naszej strony. Trzeba pamiętać, że bardzo często takie przepisy są niejednoznaczne, pozostają na ogólnym poziomie, więc dopiero w praktyce okaże się, na ile są one wykorzystywane w sposób, który może budzić zastrzeżenia. Nie zarzucam złej woli autorom programu, ale wskazuję na pewne niebezpieczeństwa, jakie wiążą się z wprowadzaniem tego typu działań na poziomie lokalnym i krajowym – powiedział adwokat.

Teraz dokument ma zostać przyjęty przez Radę Ministrów. Później odbędzie się etap jego wdrażania i obowiązywania.

– Mamy nadzieję, że uda się jeszcze wprowadzić zmiany do programu. Można je przyjąć nawet po uchwaleniu dokumentu. Jest jeszcze szereg zagadnień, które mają zostać omówione. Niestety, wśród nich jest m.in. pogłębianie działań pod hasłem walki z mową nienawiści. Będziemy chcieli to wykorzystać i prowadzić dialog z Radą Ministrów, żeby dokument przeciwdziałał faktycznym nierównościom – zapewnił gość „Aktualności dnia”.

Cała rozmowa z mec. Rafałem Dorosińskim dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl