fot. PAP/Wojciech Olkuśnik

[TYLKO U NAS] M. Wróbel: Posłowie opozycji, uczestnicząc w głosowaniu po ogłoszeniu reasumpcji, niejako potwierdzili, że zgadzają się na jego wynik, więc nie ma mowy o złamaniu prawa

Posłowie opozycji, uczestnicząc w głosowaniu po ogłoszeniu reasumpcji (przez Elżbietę Witek, marszałek Sejmu – red.), niejako potwierdzili, że zgadzają się na jego wynik, więc nie ma mowy o złamaniu prawa. Natomiast każde tego rodzaju zdarzenie, każda reasumpcja budzi duże emocje. Jeśli można mówić o jakiś skutkach, to są one polityczne i wizerunkowe, ale na pewno nie są to skutki prawne – mówił Marek Wróbel, prezes Fundacji Republikańskiej, w czwartkowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.  

Posłowie głosowali w czwartek nad nowelizacją ustawy medialnej. Opozycja zgłosiła wniosek o odroczenie obrad Sejmu do września i choć początkowo wygrała głosowanie, to o reasumpcji najpierw zdecydowała Elżbieta Witek, marszałek izby, a później poparła ją większość posłów. [czytaj więcej]

Zdaniem gościa TV Trwam przepis, który reguluje reasumpcję, jest dość nieprecyzyjny.

– Jest w nim mowa, że jeśli zachodzą wątpliwości co do prawidłowości głosowania itd., to na wniosek marszałek Sejmu można zarządzić reasumpcję, czyli ponowienie głosowania. Nie ma mowy o żadnym przestępstwie czy naruszeniu prawa. Wniosek, pod którym podpisało się 30 posłów, został złożony prawidłowo. Marszałek Sejmu zarządziła głosowanie i ono się odbyło – powiedział Marek Wróbel.

Koalicja Obywatelska składa zawiadomienie do prokuratury w sprawie decyzji Elżbiety Witek, marszałek Sejmu. Chodzi o reasumpcję głosowania nad odroczeniem obrad izby. Politycy Koalicji Obywatelskiej zarzucają marszałek złamanie prawa. [więcej]

– Posłowie opozycji, uczestnicząc w głosowaniu po ogłoszeniu reasumpcji (i w następnych), niejako potwierdzili, że zgadzają się na jego wynik, więc nie ma mowy o złamaniu prawa. Natomiast każde tego rodzaju zdarzanie, każda reasumpcja budzi duże emocje. Jeśli można mówić o jakiś skutkach, to są one polityczne i wizerunkowe, ale na pewno nie są to skutki prawne – podkreślił prezes Fundacji Republikańskiej.  

Opozycja twierdzi, że ostatnie wydarzenia, które mają miejsce w polskiej polityce oraz w polskim Sejmie „to zamach stanu”.

– Mówi się o końcu demokracji, mówi się o totalitaryzmie, mówi się o końcu wolności słowa i mówi się o wycofaniu wojsk amerykańskich z naszego kraju i mówi się o polexicie. Mówi się o wszystkim, co ma budować atmosferę, nakręcać emocje. Polityka w dużej mierze jest sprawą emocjonalną, w związku z tym buduje się emocje. W tle mamy powrót Donalda Tuska, którego zachowania i wystąpienia mają potężny ładunek emocjonalny. (…) Sądzę, że opozycja będzie dążyła do wyjścia ludzi na ulice, bo jednak mamy powrót strategii ulicy i zagranicy. Wielkie demonstracje budzą strach w adwersarzach. Jeśli w dodatku spodziewamy się przyspieszonych wyborów, to oczywiście duże demonstracje i wystąpienia są również elementem kampanii wyborczej – wskazał Marek Wróbel.    

Gość programu „Polski punkt widzenia” zaznaczył, że aktualnie „opozycja nie jest przygotowana do ewentualnej kampanii wyborczej”, a tym bardziej do przyspieszonych wyborów.

– Opozycja nie jest w żaden sposób zjednoczona. Zjednoczona Prawica już bez Porozumienia i bez Jarosława Gowina właściwie ma lepszą pozycję wyjściową do kampanii wyborczej (oczywiście nie uwzględniam czwartej fali COVID-19, która byłaby bardzo niewygodna dla strony rządzącej). Jednak gdyby były przyspieszone wybory, to odbywałyby się one w warunkach opadającej fali. Raczej nie jest tak, że opozycja będzie zmierzała do przyspieszenia wyborów, tylko raczej do zbudowania jakiegoś ruchu, sprzeciwu, a także do dostarczenia paliwa sojusznikom z zagranicy, którzy mogą naciskać na rząd Prawa i Sprawiedliwości na różne sposoby – ocenił.

Nowa Ustawa o radiofonii i telewizji ogranicza możliwość uzyskania koncesji inwestorom spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Obóz rządzący podkreśla, że przepisy powinny być doprecyzowane tak, by prawo nie było obchodzone poprzez instalację fikcyjnych spółek na terenie Unii Europejskiej. W te argumenty od początku nie wierzyła opozycja. [czytaj więcej]

– Gdyby rząd nie robił nic albo robił to, czego oczekuje Bruksela czy jakieś inne możne ośrodki, np. środowiska żydowskie w Stanach Zjednoczonych, to paliwa by nie dostarczał, tylko bylibyśmy wtedy w opłakanej sytuacji. Nie należy liczyć, że nie będzie żadnych konfliktów. Oczywiście, że będą przeciwnicy i nie będą im się podobały rzeczy, które robi rząd – dodał gość TV Trwam.    

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w Polskim Ładzie założono rewolucję wolności, prywatności oraz własności. Jak wyjaśnił, rząd chce wprowadzić wolnościową rewolucję m.in. do systemu budowy domów jednorodzinnych do 70 m kw. Premier o rozwiązaniach zawartych w Polskim Ładzie mówił podczas wizyty w firmie Darbud w Pułtusku. [więcej]

https://twitter.com/PremierRP/status/1425747611898810369

– Polski Ład to potężny dokument, który zawiera setki propozycji z najróżniejszych dziedzin. Trudno, żeby Platforma Obywatelska była w stanie przeciwstawić temu analogiczny dokument o podobnym stopniu szczegółowości, rozmachu itd. Prawdopodobnie PO nie ma powodu, by przygotowywać taki dokument. Oczywiście jakiś program, jakaś deklaracja ideowa, jakieś punkty i hasła przedstawi, natomiast nie będzie to tak złożony i szczegółowy program, jaki ma obóz rządzący. Zbójeckie prawo opozycji polega na tym, by dojść do większości sejmowej, krytykując rząd – powiedział.

– Żeby utrzymać rząd, najprawdopodobniej wystarczy szabel. Można działać także z rządem mniejszościowym. Rząd bez uchwalania ustaw również może dużo zrobić, np. w programach inwestycyjnych. Nie trzeba do wszystkiego ustaw. (…) Przede wszystkim rząd musi przetrwać pandemię. Jak długo ona będzie trwała, tego nie wiemy, ale już w tej chwili zapowiadane są na wrzesień obostrzenia w związku z czwartą falą. W wielu krajach rzeczywiście czwarta fala jest już i rozwija się na sporą skalę. Oprócz przejścia przez pandemię, bo to najgorszy moment na wybory, rząd musi się jeszcze skonsolidować, czyli przywrócić większość sejmową albo przynajmniej się do niej zbliżyć – podsumował prezes Fundacji Republikańskiej.   

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl