fot. PAP/Wojciech Pacewicz

[TYLKO U NAS] Dr J. Hajdasz: Polska już 12 lat czeka na prawdę o Smoleńsku. Widząc dziś brutalność rosyjskich żołnierzy, przestaje się mieć wątpliwości, że Rosja byłaby w stanie przeprowadzić zamach na prezydenta innego państwa

Im dalej od katastrofy, tym trudniej rozwiać wątpliwości, dlaczego Amerykanie nie pomogli nam w śledztwie, choć pod Smoleńskiem zginęło pięciu generałów NATO. I czemu na pogrzebie polskiego prezydenta nie było przywódców Unii Europejskiej? Oficjalnie uniemożliwił im to wybuch wulkanu na Islandii, ale w jego zadziwiające właściwości unieruchamiające samoloty na całym świecie chyba już nikt nie wierzy (…). Dziś pojawią się zapewne nowe informacje i przekonamy się, czy jesteśmy bliżej definitywnego rozstrzygnięcia, czy była to katastrofa czy brutalne i z premedytacją zaplanowane morderstwo polskiej elity – powiedziała dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja.

W dzisiejszą niedzielę obchodzimy 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej, w której śmierć poniosło 96 osób na czele z Prezydentem RP, prof. Lechem Kaczyńskim; Pierwszą Damą, Marią Kaczyńską; a także ostatnim prezydentem na uchodźstwie, Ryszardem Kaczorowskim.

– Mija 12 lat od katastrofy smoleńskiej. Mówię jak wielu „katastrofy”, choć wszystko wskazuje na to, iż właściwym słowem jest zamach, czyli działanie przestępcze mające na celu pozbawienie kogoś np. życia, majątku lub praw. Kilka dni temu w różnych wywiadach powiedział to wprost prezes PiS, Jarosław Kaczyński, który potwierdził, iż nie ma wątpliwości, że to był zamach, a decyzja o nim musiała zapaść na szczycie Kremla, w Rosji, choć w tym wypadku trudno o dowody procesowe. Jednak kolejne dokumenty w śledztwie, do których wicepremier Jarosław Kaczyński miał dostęp jako osoba pokrzywdzona, uzupełniły ostatnie luki w wiedzy o przebiegu tragedii i pozwoliły złożyć wszystkie elementy w jeden spójny i przekonujący obraz – podkreśliła dr Jolanta Hajdasz.

Dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich wskazała, że mamy ważny przełom, gdyż „przez ostatnie lata otwarcie mówić o zamachu smoleńskim mogły tylko tzw. oszołomy lub emeryci, którzy pożegnali się z karierą zawodową i nie zamierzali kandydować na stanowiska wybieralne”.

– Dla innych taki pogląd oznaczał kres kariery zawodowej i śmierć cywilną. Do 2015 roku dotyczyło to zwłaszcza dziennikarzy, którzy tracili prace, programy i możliwość publikacji. Znam osobę, która straciła pracę na jednym z największych polskich uniwersytetów, po tym jak jeden z jej studentów miał u niej pisać pracę magisterską, jak ówczesna prasa opisywała smoleńską tragedię. Temat tabu. Lepiej nie poruszać, nie dociekać i nie stawiać żadnych niewygodnych pytań – dodała.

Dr Jolanta Hajdasz akcentowała, że Polska już 12 lat czeka na prawdę o Smoleńsku.

– Im dalej od katastrofy, tym trudniej rozwiać wątpliwości, dlaczego Amerykanie nie pomogli nam w śledztwie, choć w katastrofie zginęło pięciu generałów NATO. I czemu na pogrzebie polskiego prezydenta nie było przywódców Unii Europejskiej? Oficjalnie uniemożliwił im to wybuch wulkanu na Islandii, ale w jego zadziwiające właściwości unieruchamiające samoloty na całym świecie chyba już nikt nie wierzy i nawet o tym nie wspomina. Zresztą, z każdego krańca Europy da się przecież dojechać samochodem lub pociągiem. Ówczesny premier Donald Tusk nie wypowiadał się oficjalnie przez 18 dni po katastrofie smoleńskiej, a z rodzinami ofiar po raz pierwszy spotkał się dopiero jesienią. Znowu pojawia się pytanie, dlaczego i czego lub kogo się obawiał? – pytała felietonistka.

Dr Jolanta Hajdasz odniosła się do rzekomego braku dowodów potwierdzających tezę o zamachu.

– „Dochodzenia polskie i międzynarodowe nie znalazły żadnych dowodów potwierdzających tezę o zamachu w Smoleńsku” – przeczyta jeszcze dziś każdy uczeń i każdy student, jeśli w ogóle szukać będzie wiedzy na ten temat. Zainteresowany nie znajdzie jednak informacji o najbardziej tajemniczym elemencie smoleńskiej katastrofy, czyli o niewyjaśnionych samobójstwach i niecodziennych nagłych zgonach osób mających unikatową wiedzę na jej temat lub osób związanych z jej poszukiwaniem. Takich zgonów po 2010 roku było co najmniej kilkanaście. W ostatnich dniach opinia publiczna została po raz kolejny zelektryzowana informacją, iż nagle zmarł prokurator Marek Pasionek, który w 2010 r. nadzorował śledztwo w sprawie katastrofy samolotu Tu-154 w Smoleńsku, i którego wtedy odsunięto od czynności, a który wrócił do pracy w 2016 r i m.in. nadzorował ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej. To on – mimo medialnej nagonki – potwierdził publicznie, iż w dwóch przypadkach doszło do zamiany ciał, a śledczy w trumnach innych ofiar katastrofy znaleźli 69 szczątków ludzkich pochodzących od 26 osób. Z kolei w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego znaleziono fragmenty ciał dwóch innych osób – przypomniała.

Gość Radia Maryja zwróciła uwagę, dlaczego tak liczna polska delegacja leciała w 2010 roku do Katynia.

– W tym czasie Platforma Obywatelska kwestionowała tezę w ramach ogólnego planu porozumienia się z Rosją, że Katyń jest przykładem ludobójstwa, więc prezydent Lech Kaczyński leciał tam wtedy dokładnie po to, żeby przypomnieć światu, że zamordowanie polskich oficerów w Katyniu przez sowietów było ludobójstwem. Do dziś poraża, jak wysoką cenę przyszło zapłacić wszystkim, którzy przyjęli zaproszenie Prezydenta RP do udziału w uroczystościach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Dziś cały świat codziennie może się przekonać, do czego nadal zdolna jest Rosja oraz zobaczyć na własne oczy okrucieństwo, bezwzględność i brutalność jej żołnierzy. Widząc to, przestaje się mieć wątpliwości, że Rosja byłaby w stanie przeprowadzić zamach na prezydenta innego państwa. Dziś pojawią się zapewne nowe informacje i przekonamy się, czy jesteśmy bliżej definitywnego rozstrzygnięcia, czy była to katastrofa czy brutalne i z premedytacją zaplanowane morderstwo polskiej elity – podsumowała dr Jolanta Hajdasz.

Cały felieton dr Jolanty Hajdasz z cyklu „Myśląc Ojczyzna” jest dostępny [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl