fot. https://www.facebook.com/AKSiMTorun

[TYLKO U NAS] D. Bąk: To, co jest własne, musi być chronione przed grabieżcą, najeźdźcą, obcym. Nasze dobra sytuują się w konkretnym kraju, który ma swoje imię, którym obdarza także nas. Urodziliśmy się w Polsce, więc jesteśmy Polakami

Na pierwszym miejscu zawsze był kult Boga. W każdym wieku i każdym polskim domu – rycerskim, szlacheckim, zaściankowym i chłopskim – we wszystkich poczynaniach ludzkich kult Boga, a także dobra i piękna, był najważniejszy. Miejsce drugie, również niezwykle ważne, zajmowała Ojczyzna (…). To, co jest własne, musi być chronione przed grabieżcą, najeźdźcą, obcym. Nasze dobra sytuują się w konkretnym kraju, który ma swoje imię, którym obdarza także nas. Urodziliśmy się w Polsce, więc jesteśmy Polakami. Z kolei w Kościele przez wieki uczyliśmy się wspólnego wyznawania Boga. Po dziś dzień śpiewamy Mu te same pieśni, które wyrażają miłość do Stwórcy i Ojczyzny – mówił poseł Dariusz Bąk podczas konferencji „Jeszcze Polska nie zginęła – Wieś stymulatorem ekologii i tożsamości narodowej”.

W murach Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu trwa sympozjum „Jeszcze Polska nie zginęła – Wieś stymulatorem ekologii i tożsamości narodowej”. Prelekcję zatytułowaną „Religijność polskich środowisk wiejskich oraz przywiązanie do własności ziemi podstawą tożsamości i bytu narodowego” wygłosił poseł Dariusz Bąk.

– U zarania powstania „Solidarności Wiejskiej” było domaganie się własności ziemi, którą komuniści odbierali siłą, zakładając PGR-y, spółdzielnie produkcyjne, jednocześnie walcząc z Kościołem, likwidując prywatną własność ziemi i rodzinnych gospodarstw rolnych. W czasach całkiem nieodległych kręgi władzy liberalnej i postkomunistycznej stworzyły sytuację, w której wystąpiła groźba wykupu ziemi rolnej i leśnej przez obcokrajowców. Pod przywództwem prof. Jana Szyszko rozpoczął się wielki i skuteczny ruch obrony polskiej ziemi i lasów. Zbieranie podpisów pod referendum zjednoczyło naród. Świadczy to o wielkim przywiązaniu narodu polskiego do ziemi. Na terenie polskich lasów znajduje się kilkadziesiąt tysięcy miejsc kultu religijnego: krzyży, kapliczek, miejsc pamięci narodowej. Lasy stanowią wielką przestrzeń wolności dla całego narodu – mówił parlamentarzysta.

Poseł odniósł się do postawy śp. prof. Jana Szyszko względem polskich lasów.

– Świętej pamięci profesor Jan Szyszko na około tydzień przed śmiercią przedstawił swoją książkę „Las dla ludzkości w Tucznie. Część 1”. O głębi duszy, postawy pana ministra świadczy chociażby fakt, że na okładce tej lektury znajduje się krzyż na rozstajnych drogach leśnych. Ta książka obejmuje badania od 1988 roku do 2019 roku. Takim mocarzem był minister prof. Jan Szyszko, który był wybawcą polskich lasów – podkreślił prelegent.

Gość konferencji zwrócił uwagę, że Polaków zawsze cechowała ogromna religijność.

– Na pierwszym miejscu zawsze był kult Boga. W każdym wieku i każdym polskim domu – rycerskim, szlacheckim, zaściankowym i chłopskim – we wszystkich poczynaniach ludzkich kult Boga, a także dobra i piękna, był najważniejszy. Miejsce drugie, również niezwykle ważne, zajmowała Ojczyzna. Miłość do niej rodziła się w kontekście ojcowizny, ziemi dziedziczonej po rodzicach. Ziemia, która była własnością, dawała poczucie bezpieczeństwa, określała pozycję społeczną, gwarantowała niezależność i zabezpieczała szczęśliwe bytowanie na ziemi. Szczere przywiązanie do Boga otwierało nas na szczęście wieczne – zaakcentował poseł Dariusz Bąk.

Ludzie są zobowiązani do dbania o dobra, których udzielił im Stwórca.

– To, co jest własne, musi być chronione przed grabieżcą, najeźdźcą, obcym. Nasze dobra sytuują się w konkretnym kraju, który ma swoje imię, którym obdarza także nas. Urodziliśmy się w Polsce, więc jesteśmy Polakami. Z kolei w Kościele przez wieki uczyliśmy się wspólnego wyznawania Boga. Po dziś dzień śpiewamy Mu te same pieśni, które wyrażają miłość do Stwórcy i Ojczyzny. Ważną rolę w tej świętej przestrzeni zajmują księża. Chrześcijaństwo zostało przyjęte przez lud jako istotna pomoc w jego tożsamości i podmiotowości. Ks. prof. Czesław Bartnik przypominał, że księżmi w Kościele w Polsce od początku w wielkiej przewadze zostawali ludzie wywodzący się ze wsi. To oni tworzyli kulturę wiejską i wnosili ją na forum wielkiej Polski. To oni rozwijali szkolnictwo, uczyli rzemiosła, stawali się łącznikami między dworami szlacheckimi, zaściankowymi a wsią – przytoczył.

Poseł zwrócił uwagę, że dzisiaj rolę krzewienia wiary w polskich domach spełniają Radio Maryja i Telewizja Trwam.

– To one są w prawie każdym wiejskim domu. Z kolei w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu wszyscy uczymy się naszej historii, patriotyzmu i tworzymy wspólnotę świadomą zarówno zagrożeń, ale przede wszystkim tego, skąd i dokąd zmierzamy – oznajmił.

Prelegent sympozjum zwrócił uwagę, że przywiązanie Polaków do Boga jest widoczne także w mowie.

– Widać to warstwie językowej, a więc przy powitaniach, pożegnaniach czy życzeniach. Mówimy do siebie „Szczęść Boże”, „Daj Boże” czy „Z Bogiem”. Podkreślał to Władysław Stanisław Reymont w epopei chłopskiej nagrodzonej nagrodą Nobla. Pierwsze zdanie „Chłopów” brzmi: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”. Z kolei w ostatnim zdaniu książki czytamy: „Ostańcie z Bogiem, ludzie kochane”. Słowa te wypowiedział żebrak, który pocieszał strapionych i szepce za nich pacierze. Poznając losy mieszkańców wsi Lipce, zobaczymy celebrację wszystkich najważniejszych świąt: Wigilię Bożego Narodzenia, Rezurekcję na Wielkanoc, procesję na Boże Ciało czy nawet procesję na Jasną Górę – przypomniał poseł Dariusz Bąk.

radiomaryja.pl

drukuj