Sz. Wójcik: Polski sektor rolno-spożywczy już dziś eksportuje na cały świat towary o wartości 34 mld euro rocznie, ale potencjał mamy znacznie większy

Nie wiadomo, co przyniesie przyszłość, dlatego już dziś musimy bardzo mocno weryfikować tę sytuację i reagować. Polski sektor rolno-spożywczy już dziś eksportuje na cały świat towary o wartości 34 mld euro rocznie, ale potencjał mamy znacznie większy. Polscy rolnicy i producenci są w stanie zapewnić nie tylko bezpieczeństwo żywnościowe swojego kraju, ale wyprodukować tak wiele nadwyżek, aby skorzystała na ich sprzedaży rodzima gospodarka – powiedział Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej i przedsiębiorca rolny, w rozmowie z portalem radiomaryja.pl.

Stany Zjednoczone prowadzą wymianę handlową z Chinami na poziomie 70 proc. pomimo trwającej „wojny gospodarczej”. Prezydent RP Andrzej Duda robi, co może, żeby ten trend dla Polski odwrócić, ale potrzeba wsparcia biznesu…

Warto podkreślić, że Niemcy, Holandia, Francja i Włochy (państwa z Unii Europejskiej) oraz Stany Zjednoczone bardzo dużo handlują z Chinami, dzięki czemu zapewniają kapitał dla swoich gospodarek. W Polsce niestety handel tak dobrze nie funkcjonuje.

„Wojna na Ukrainie i napaść Rosji na ten kraj pokazały z jak delikatną materią mamy do czynienia. Wiele rynków eksportowych z powodu rosyjskiej agresji przestało istnieć albo dostęp do nich jest ograniczony. Nie wiadomo, co przyniesie przyszłość, dlatego już dziś musimy bardzo mocno weryfikować tę sytuację i reagować. Polski sektor rolno-spożywczy już dziś eksportuje na cały świat towary o wartości 34 miliardów euro rocznie, ale potencjał mamy znacznie większy” – podkreśla prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.

Jak zaznacza gość Radia Maryja, „Polscy rolnicy i producenci są w stanie zapewnić nie tylko bezpieczeństwo żywnościowe swojego kraju, ale wyprodukować tak wiele nadwyżek, aby skorzystała na ich sprzedaży rodzima gospodarka” i warto to wykorzystać.

„Oczywiście najbardziej chłonnymi są rynki dalekowschodnie, chociażby takie, jak Wietnam i (rzecz jasna) Chiny. Powinniśmy zacząć spoglądać też na Indie. Niemieccy eksperci informują, że gospodarka tego kraju była w stanie przetrwać kryzys wywołany pandemią właśnie ze względu na intensywny eksport do Chin. W Niemczech mówi się wprost, że wymiana handlowa z Pekinem uratowała niemiecką gospodarkę. Kiedy popatrzymy, jak wygląda pozycja Polski w tym zakresie, to uznamy, że przed nami wiele do wykonania. Cała Unia Europejska prowadzi wymianę na takim poziomie jak Stany Zjednoczone. Pomimo wojny gospodarczej i trudnych relacji Stany Zjednoczone prowadzą bardzo dynamiczną wymianę handlową z państwem środka i co ciekawe jest ona zbilansowana. W Unii Europejskiej liderem są oczywiście Niemcy, a tuż za nimi jest Francja i Holandia, a na czwartym miejscu są Włochy” – wskazuje przedsiębiorca rolny.

Warto wspomnieć, że w polskiej wymianie handlowej (chodzi głównie o eksport) Chiny zajmują dopiero o 19 pozycję.

„Proszę sobie wyobrazić, że więcej towarów eksportujemy do Norwegii niż właśnie do Chin. Słyszę natomiast co jakiś czas, a to ze strony rządowych, a to zbliżonych do prezydenta, że Polska chce otwierać się na chiński rynek i doprowadzić do zbilansowania naszej wymiany handlowej tak, aby eksport wzrastał w stosunku do importu, to bardzo cieszy. Polska ma ogromny potencjał, a pieniądze, które zarobimy na Dalekim Wschodzie, polscy przedsiębiorcy głównie rolni, będą inwestowali nad Wisłą, czyli w naszej ojczyźnie” – podkreśla Szczepan Wójcik.

Polska prowadzi z Chinami wymianę handlową produktów na poziomie około 30-34 miliardów euro. Niestety, wartość współpracy polsko-chińskiej jest o wiele mniejsza niż relacji Chin z Niemcami, Holandią, Francją czy Włochami. Tymczasem w świetle wojny na Ukrainie oraz trudnościami w handlu z Rosją, Daleki Wschód mógłby być dla polskich przedsiębiorców wartościowym rynkiem zbytu. Niestety, mimo woli politycznej dla rozwoju współpracy wyrażanej zarówno przez stronę chińską, jak i przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę, wskaźniki ekonomiczne wyraźnie wskazują, że przed Polską na odcinku azjatyckim jest jeszcze wiele do zrobienia.

Jacek Zarzecki, prezes zarządu Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, potwierdza, że dotychczasowe doświadczenia polskich rolników w handlu z Azjatami ocenić należy pozytywnie. Wskazuje przykład Japonii, z którą współpraca jest niezwykle owocna dla polskich producentów rolnych.

Prezes zarządu Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego stwierdza też, że każdy duży rynek zbytu budzi zainteresowanie wszystkich polskich branż spożywczych i że uaktywnienie polskiej polityki zagranicznej na tym kierunku należy uznać za wartościową inicjatywę.

Z kolei Piotr Lisiecki, prezes Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, deklaruje, że trwają prace nad zwiększeniem obecności polskich producentów drobiu na rynku chińskim i że odnoszą już na tym polu sukcesy. Podkreśla, że podejmowane są działania na rzecz promocji polskich produktów na rynku chińskim, choć oczekiwać należałoby od polskich misji dyplomatycznych większego zaangażowania w prace na rzecz rozwoju współpracy.

Na konieczność działania administracji publicznej w obszarze rozwoju współpracy z Chinami zwraca uwagę Agnieszka Maliszewska, dyrektor biura Krajowej Izby Mleka. Zwraca ona uwagę na fakt, że często polskie „sukcesy” są jedynie pozorne. Na polskich władzach spoczywa obowiązek rozwoju relacji z Chinami. Agnieszka Maliszewska podkreśla, że Polska Izba Mleka, na ile tylko może, stara się swoimi działaniami wzmacniać polski eksport do Państwa Środka.

Warto nadmienić, że o tym, jak bardzo marnujemy naszą szansę na współpracę z ChRL, najlepiej świadczy wtorkowy news, że chiński CATL (największy na świecie producent baterii do samochodów elektrycznych) zdecydował, że ostatecznie zainwestuje 2 miliardy euro nie w Polsce, lecz na Węgrzech. W ten oto sposób Polska po raz kolejny traci szansę na rozwijanie współpracy biznesowej – w przeciwieństwie do innych państw europejskich.

Jak dowiedział się portal radiomaryja.pl, środowisko rolne w Polsce złożone z największych branż, w najbliższych tygodniach zamierza skonsolidować swoje działania i zaproponować przedstawicielom rządu podjęcie wspólnych działań w ramach zintensyfikowania współpracy gospodarczej z Dalekim Wschodem. Polscy przedsiębiorcy rolni oraz producenci spożywczy dostrzegają możliwości, jakie daje chłonny chiński rynek i wzorem Niemców Francuzów Holendrów i Włochów chcą się coraz sprawniej na nim poruszać.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl