Sejm zajmie się obywatelskim projektem ustawy o emeryturach stażowych
Sejm ma się zająć w najbliższy czwartek obywatelskim projektem ustawy o emeryturach stażowych. O wprowadzenie takiego świadczenia apeluje NSZZ „Solidarność”. Pod projektem ustawy zebrano ponad 230 tys. podpisów.
Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu w sprawie emerytur stażowych odbyło się w 2021 roku. Ze względu na nową kadencję parlamentu, musi zostać przeprowadzone ponownie. Zgodnie z projektem emerytury stażowe przysługiwałaby osobom urodzonym po 31 grudnia 1948 roku. Świadczenie mogłyby pobierać osoby, które osiągnęły okres składkowy i nieskładkowy wynoszący 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn.
Ekonomista, Mariusz Kękuś, zauważył, że jest to rozwiązanie, które daje Polakom wybór. Zastrzegł jednak, iż świadczenia byłyby niższe. W ocenie eksperta na takim rozwiązaniu skorzystałyby kobiety, które miały przerwy w pracy po urodzeniu dziecka.
– Może się okazać, że część osób będzie chciała pozostać na rynku pracy i będzie chciała wypracowywać sobie jeszcze większe składki, aby mieć później większe uposażenie. Społeczeństwo upomina się o to, żeby taki projekt wprowadzić i dać możliwość wyrównania szans dla osób, które pracowały dłużej, ciężej i nie mogą przejść na emeryturę, bo nie osiągnęły jeszcze wieku, który je do tego uprawnia– wskazał Mariusz Kękuś.
Szacuje się, że z możliwości przejścia na emeryturę stażową może skorzystać na początku nawet pół miliona osób. Jeżeli wypłatą zajmowałby się ZUS, to tylko w ciągu dwóch pierwszych lat poniósłby koszty o 20 mld złotych. Do Sejmu trafiły także projekty prezydenta Andrzeja Dudy i obecnej opozycji. W tym tygodniu swoje rozwiązania złożyła Lewica. Obecnie ze świadczenia emerytalnego mogą korzystać kobiety w wieku 60 lat, a mężczyźni 65 lat. Na wysokość emerytury wpływa długość okresu opłacania składek. Świadczenia są waloryzowane.
RIRM