Ruszą pracę zespołu ds. zmian w dowodzeniu polską armią
W przyszłym tygodniu ruszą prace zespołu, który ma opracować zmiany w systemie kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi. To efekt ustaleń prezydenta Andrzeja Duda i kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej, jakie zapadły na poniedziałkowym spotkaniu.
W skład zespołu wejdą przedstawiciele resortu obrony, Biura Bezpieczeństwa Narodowego i Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
„Zmiana struktury będzie realizowana w ścisłej współpracy strony prezydenckiej i rządowej. Wprowadzane zmiany dostosują system dowódczy do realnych potrzeb oraz zadań stojących przed polskimi siłami zbrojnymi” – głosi wspólny komunikat BBN i MON.
Poseł Artur Soboń z sejmowej Komisji Obrony Narodowej mówi, że konieczne jest wyciągnięcie wniosków ze Strategicznego Przeglądu Obronnego.
– Wnioski są następujące: żeby ta struktura dowodzenia polską armią była bardziej hierarchiczna niż dotychczas. Aby było jasne, co do kogo należy – to musi być dla wszystkich czytelne. Dotychczasowy system dowodzenia armią, który odziedziczyliśmy po naszych poprzednikach, nadmiernie skomplikował, tzn. tak rozbudowany system dowodzenia był nieadekwatny do sił zbrojnych RP i zgadzam się z tym, że taka zmiana jest oczywiście na tyle istotna, że powinna się ona odbywać w pełnym uzgodnieniu stanowisk wszystkich zainteresowanych – zwrócił uwagę pos. Artur Soboń.
Wprowadzenie pilnych zmian w systemie kierowania i dowodzenia zostało zapowiedziane po spotkaniu prezydenta z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem. Na stanowisku ministra obrony zastąpił on w styczniu Antoniego Macierewicza.
Wcześniej między ośrodkiem prezydenckim a MON były rozbieżności w poglądach na przyszły system kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi.
Była zgoda w kwestii przywrócenia dowództw poszczególnych rodzajów sił zbrojnych, różnice dotyczyły natomiast prerogatyw prezydenta i samej struktury dowódczej.
RIRM