Prof. M. Szewczak: Mamy zapowiedź bezpośredniego stworzenia konkretnych grup uderzeniowych, które będą bronić całej wschodniej flanki  NATO

Tak naprawdę w momencie zakończenia wojny z Rosją, Ukraina będzie miała już armię, która będzie prawie w pełni profesjonalna, jeśli chodzi o struktury NATO, będzie wyposażona w nowoczesną zachodnią broń i nie będzie przeszkód, aby wschodnia flanka NATO została uzupełniona o Ukrainę – mówił prof. dr hab. Marcin Szewczak, prawnik, eropeista, prezes Instytutu Rozwoju Samorządu Terytorialnego Województwa Lubelskiego, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Państwa na szczycie NATO w Wilnie ustaliły regionalne plany obronne na wypadek ataku na kraje członkowskie. [czytaj więcej]  Prof. Marcin Szewczak podkreślił, że szczyt NATO w Wilnie przejdzie do historii, ponieważ po raz pierwszy zostały podjęte decyzje, które – jak wskazał gość audycji – wydają się decyzjami długofalowymi, które na wiele lat zapewnią bezpieczeństwo Europie. [więcej]

.@NATO chce wzmocnić swoją wschodnią flankę https://t.co/CMd02VIjme

— Radio Maryja (@RadioMaryja) July 13, 2023

– Stworzono trzy obszary związane z szybkim reagowaniem w kluczowych elementach całej wschodniej granicy Paktu Północnoatlantyckiego. Trzeba podkreślić, że dzięki przystąpieniu Finlandii i Szwecji, wschodnia długość granicy Sojuszu się podwoi, ale jednocześnie sprawi, że oba te państwa wniosą istotną wartość dodaną do systemu obronnego Paktu. Siły będą znacznie zwiększone, bo to będzie grupa 100 tys. żołnierzy, którzy będą w stanie reagować w przeciągu 10 dni. Zmienia się całkowicie doktryna Paktu Północnoatlantyckiego, która do tej pory opierała się na tym, że w przypadku kiedy którekolwiek z państw, zwłaszcza na wschodniej flance NATO, zostanie zaatakowane, to wówczas dopiero Pakt Północnoatlantycki miał podejmować decyzje co do formowania grup i ewentualnego użycia. Mamy zapowiedź bezpośredniego stworzenia konkretnych grup uderzeniowych, które będą bronić całą wschodnią flankę NATO – powiedział prof. Marcin Szewczak.

Na szczycie padła deklaracja ze strony Turcji, dająca zielone światło Szwecji do przystąpienia w struktury Paktu Północnoatlantyckiego. Wcześniej Turcja blokowała akcesję Szwecji do NATO. Jak wskazał prof. Marcin Szewczak, działania Turcji były skoncentrowane na tym, aby jak najwięcej wytargować dla siebie.

– Z jednej strony chodziło im o to, aby od Stanów Zjednoczonych otrzymywać nowe wyposażenie dla armii tureckiej, przede wszystkim, jeśli chodzi o samoloty, ale również wszelkiego rodzaju nowe generacje broni. Turcja jest również ważnym elementem dla Stanów Zjednoczonych na obszarze Bliskiego Wschodu. Z drugiej strony działania Turcji wynikały z odbywających się wyborów. Prezydent Erdogan musiał trochę lawirować, ponieważ miał konkurenta – zaznaczył prawnik.

Gość audycji „Aktualności dnia” podkreślił, że Pakt Północnoatlantycki bardzo dużo zainwestował w Ukrainę. Dodał, że wszystkie szkolenia prowadzone dla ukraińskich żołnierzy, są po to, aby potrafili obsługiwać otrzymaną broń.

– To wszystko powoduje, że Ukraina jest bardzo blisko Paktu Północnoatlantyckiego. Trudno sobie wyobrazić system paktu obronnego bez Ukrainy. Jest jednak sytuacja, która wiąże się z tym, że do NATO nie może przystąpić państwo, które jest w stanie wojny (…), ale tak naprawdę podczas tego szczytu została nakreślona droga do Paktu Północnoatlantyckiego dla Ukrainy (…). Tak naprawdę w momencie zakończenia wojny z Rosją, Ukraina będzie miała już armię, która będzie prawie w pełni profesjonalna, jeśli chodzi o struktury NATO, będzie wyposażona w nowoczesną zachodnią broń i nie będzie przeszkód, aby wschodnia flanka NATO została uzupełniona o Ukrainę – wskazał gość „Aktualności dnia”.

Pozycja Polski w Pakcie Północnoatlantyckim cały czas się umacnia. Jak zaznaczył prof. Marcin Szewczak, celem polskiej delegacji przed szczytem w Wilnie, było doprowadzenie do sytuacji, aby NATO wprost określiło obszary i grupy wsparcia, które będą mogły szybko zareagować w przypadku agresji.

– Tak naprawdę był to cel od momentu, gdy Polska przystąpiła do Paktu Północnoatlantyckiego, ponieważ z jednej strony nasza obecność była gwarantem art. 5 Paktu, ale z drugiej strony cały czas dążyliśmy do tego, aby jednak plany i scenariusze na wypadek wojny z Rosją obracały się wokół tego, że nastąpi szybkie wsparcie. (…) Wydaje się, że nasza pozycja w NATO wzrosła dzięki zaangażowaniu na rzecz obrony Ukrainy – podsumował prof. Marcin Szewczak.

Całość audycji „Aktualności dnia” można wysłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl