fot. PAP/Leszek Szymański

Prezes Światowego Stowarzyszenia Firm Polskich i Polonijnych: Zapotrzebowanie na wartości – również w biznesie – jest bardzo duże

Zapotrzebowanie na pewne wartości – również w biznesie – jest bardzo duże. Wiele firm poszukuje partnerów w biznesie, którzy mają podobne wartości, jakie przekładają na działalność gospodarczą. Myślę, że wartości chrześcijańskie mogą pomóc gospodarkom wrócić do normalności, współpracy przy obopólnych korzyściach – mówił w środowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Piotr Winiarski, prezes Światowego Stowarzyszenia Firm Polskich i Polonijnych.

Światowe Stowarzyszenie Firm Polskich i Polonijnych ma na celu zintegrowanie Polonii prowadzącej działalność gospodarczą. Zaprasza ono do współpracy również firmy z Polski.

– Chcemy pomagać firmom z Polski, żeby ich towary i usługi łatwiej można było eksportować do krajów zamieszkania Polonii. To się nazywa wykorzystaniem marketingu etnicznego, co trochę za mało jest wykorzystywane przez firmy w Polsce – zwrócił uwagę Piotr Winiarski.

Stowarzyszenie otwarcie promuje wartości chrześcijańskie.

– Zapotrzebowanie na pewne wartości – również w biznesie – jest bardzo duże. Mamy tzw. liberalizm, który dzisiaj pokazuje się w formie globalizacji, różnych treści kosmopolitycznych. Firmy gubią się w tym wszystkim. Jednocześnie chodzi o pewne zasady w handlu, w biznesie (tak jak między ludźmi), o pewne reguły, żeby prawda i kłamstwo były łatwo odróżnialne. Misją przedsiębiorstwa jest też drugi człowiek. (…) Widzę u wielu moich kolegów czy firm, które poznaję, że poszukują partnerów w biznesie, którzy mają podobne wartości, jakie przekładają na działalność gospodarczą – mówił gość „Aktualności dnia”.

Zdaniem rozmówcy Radia Maryja po pandemii pojawiło się większe zapotrzebowanie na wartości w biznesie.

– Myślę, że wartości chrześcijańskie mogą pomóc gospodarkom wrócić do pewnej normalności, współpracy przy obopólnych korzyściach – podkreślił prezes Światowego Stowarzyszenia Firm Polskich i Polonijnych.

Ważny jest również patriotyzm gospodarczy.

– To postawa, która skupia się na wspieraniu krajowej gospodarki poprzez różne działania obywateli, ale nie tylko, bo proszę zobaczyć, że Polak kupujący produkty firm kapitału polskiego wspiera przede wszystkim siebie (…), ponieważ ze złotówki towaru wyprodukowanego przez firmę polską prawie 80 groszy zostaje w Polsce. W przypadku, kiedy obywatel polski kupuje towary z importu, w kraju zostaje ok. 25 groszy. Co to oznacza? Kupując towary pochodzenia zagranicznego zmniejszamy zysk firm kapitału polskiego, ale również budżet państwa polskiego ma mniej do podziału – budżet, który finansuje nam służbę zdrowia, drogi, inne ważne projekty, z których korzystają obywatele – podkreślał Piotr Winiarski.

Patriotyzm gospodarczy realizować się też może na poziome B2B (business to business), czyli między przedsiębiorcami kapitału polskiego.

– Powinniśmy jako partnerów wyszukiwać przedsiębiorców z polskim kapitałem, żeby poprzez synergię być mocniejszym na rynku. Jest też trzeci poziom – państwowy. Państwo powinno poprzez ustawy i pewne działania ochraniające wspierać firmy kapitału polskiego, tak jak robi to Szwajcaria. Jest ustawa, że np. regionalne sery szwajcarskie muszą być zawsze o pół franka tańsze niż te z Francji czy innych krajów – mówił gość „Aktualności dnia”.

Prezes Światowego Stowarzyszenia Firm Polskich i Polonijnych stwierdził, że jako Polacy zbyt łatwo pozwalamy produktom zagranicznym wkraczać na nasz rynek.

– Nie mamy zbyt dobrej ochrony naszego rynku i to się przekłada na naszą gospodarkę, przedsiębiorstwa – zresztą widzimy, co się dzieje obecnie z rolnikami, jakie mają problemy – wskazał rozmówca Radia Maryja.

Zdaniem Piotra Winiarskiego powinniśmy popierać polskich rolników w ich walce o swoje interesy. 10 maja gospodarze wraz z „Solidarnością” organizują w Warszawie protest „Precz z Zielonym Ładem!”. [czytaj więcej]

Całość rozmowy z Piotrem Winiarskim jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj