Prawo i Sprawiedliwość ujawniło pierwsze pytanie referendalne dot. ochrony majątku narodowego

Pierwsze ujawnione pytanie referendalne dotyczy ochrony majątku narodowego. Kolejne będą upubliczniane w najbliższych dniach. Mają one zostać zadane Polakom przy okazji wyborów parlamentarnych.

Pytanie w internetowym nagraniu przedstawił rano prezes Prawa i Sprawiedliwości, wicepremier Jarosław Kaczyński. [czytaj więcej]

✅ Dla nas zawsze decydujący jest głos zwykłych Polaków. Od dziś przez kolejne dni będziemy prezentować pytania referendalne. Pierwsze pytanie będzie brzmiało 👇#OddajmyGłosPolakom pic.twitter.com/CCzlol1gtq

— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) August 11, 2023

W spocie partia rządząca przypomniała też wypowiedź Bogusława Grabowskiego, który był doradcą ekonomicznym Platformy Obywatelskiej.

✅ Dla nas zawsze decydujący jest głos zwykłych Polaków. Od dziś przez kolejne dni będziemy prezentować pytania referendalne. Pierwsze pytanie będzie brzmiało 👇#OddajmyGłosPolakom pic.twitter.com/CCzlol1gtq

— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) August 11, 2023

– Nasz rząd przyjmuje program bardzo głębokiej prywatyzacji prawie 1000 firm i konsekwentnie realizuje i prywatyzuje naszą gospodarkę – mówił minister Skarbu Państwa w rządzie premiera Donalda Tuska, Aleksander Grad w rozmowie w radiu TOK FM.

Rząd PO-PSL sprzedał blisko tysiąc państwowych spółek. Prowadził też rozmowy z Rosjanami ws. sprzedaży Lotosu.

– Nie ma żadnej ideologicznej przesłanki, aby mówić kategorycznie nie inwestorom z jakiegokolwiek kraju – także z Rosji – zaznaczał wówczas Donald Tusk, gdy był premierem RP.

Rząd Donalda Tuska masowo sprzedawał strategiczne spółki, takie jak PGE, PKP Cargo, Ciech S.A czy PKO BP. Sprzedano nawet kolejkę na Kasprowy Wiech. Budżet państwa zyskał na prywatyzacji 58 mld złotych. Dla porównania zysk Orlenu z ostatnich lat to 70 miliardów złotych. Proces masowej prywatyzacji po 1989 r. rozpoczął Leszek Balcerowicz. Były wicepremier i minister finansów chciałby powrotu do dawnych praktyk.

– Pan sprzedałby Orlen? – zapytał dziennikarz Radia Zet Leszka Balcerowicza.

Polityk odpowiedział, że oczywiście, ale przedtem demonopolizując.

Chęć prywatyzacji strategicznych obszarów gospodarki to obsesja – mówił wicepremier Jarosław Kaczyński.

– Za tą obsesją stoi niewątpliwie także interes i to interes zewnętrzny, bo żaden poważny ekonomista nie powie dziś, że kapitał nie ma narodowości. Kapitał ma narodowość – wskazał prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Poseł Ludowców i były minister w rządzie PO-PSL, Marek Sawicki, drwił z treści pytania referendalnego.

– Spodziewam się pytania np. Czy chcesz pozostać przy rządach PiS wiecznie piękny i młody? – powiedział polityk.  

Opozycja próbuje odbić piłeczkę i zarzuca Prawu i Sprawiedliwości hipokryzję. Wicemarszałek Sejmu z PO, Małgorzata Kidawa-Błońska, odwołuje się do sprzedaży przez rząd części aktywów Lotosu.

– Kto doprowadził do prywatyzacji Lotosu? (…) Rozumiem, że pan prezes chce się utwierdzić w przekonaniu, że to, co do tej pory robili, było niewłaściwe – mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska.

– Lotosu nikt nie sprzedał. Lotos stał się częścią koncernu Orlen, podobnie jak PGNiG. W wyniku tych transakcji wzrósł udział Skarbu Państwa w tej spółce – zaznaczył Radosław Fogiel, poseł PiS.

Orlen sprzedał stacje Lotosu w Polsce, ale zyskał blisko 200 stacji na Węgrzech i Słowacji. Część z wyprzedanych przez Platformę przedsiębiorstw powróciła do polskich rąk. Tak stało się m.in. ze spółką PKP Energetyka. Posiadanie przez państwo dużych podmiotów związanych z energetyką, transportem czy paliwami ma strategiczne znaczenie dla państwa – wskazał ekonomista, prof. Zbigniew Krysiak.

– Jednocześnie daje możliwość dużych wpływów podatkowych, bo często przy prywatyzacji, przy sprzedaży kapitałowi zachodniemu, zapominano o tym – wyjaśnił prof. Zbigniew Krysiak.

Dzięki wpływom do budżetu, państwo stać na programy społeczne, takie jak 500 plus – dodał politolog, dr Piotr Gawryszczak.

– Funkcjonowanie przedsiębiorstw państwowych, dobrze zarządzanych, jest w interesie Skarbu Państwa, Polski i Polaków. Zatem to dobre pytanie i przypuszczam, że nie wymyślone na kolanie – zaznaczył.

W sobotę mamy poznać treść drugiego z czterech pytań referendalnych, a w przyszłym tygodniu Sejm ma zająć się rozpatrzeniem wniosku o zarządzenie ogólnokrajowego referendum.

TV Trwam News