W środę wejdzie w życie rozporządzenie dotyczące tzw. pigułki „dzień po”
1 maja wejdzie w życie rozporządzenie dotyczące tzw. pigułki „dzień po”. Osoby po 15. roku życia będą miały dostęp do preparatu bez wizyty u lekarza. Dziś jest on dostępny na receptę dla osób pełnoletnich.
Przepisy w tym zakresie zmieniła koalicja rządzącą. Farmaceuci pracujący w aptekach, które przystąpią do pilotażowego programu, będą mogli wystawić receptę na preparat po krótkim wywiadzie z pacjentką. Osoby nieletnie będą mogły go kupić bez obecności i zgody rodzica.
Ginekolog i seksuolog, dr Robert Pietras, powiedział, że zwiększenie dostępu do tzw. tabletki „dzień po” jest niebezpiecznie. Dodał, że preparat jest szkodliwy.
– Najkrócej mówiąc, jest to trucizna. Nigdy nie było badań przeprowadzonych na dzieciach. Apeluję do rodziców, do opiekunów tych dzieci, którym się zaleca tę tabletkę, aby w przypadku powzięcia takiej informacji, że dziecko zażyło tę tabletkę i z czyjego polecenia, rozpocząć na drodze prawnej jakieś postępowanie w sprawie o odszkodowanie. Jest to czyn zabroniony. Nie możemy podawać leków, a także badać dziecka bez obecności opiekuna – powiedział dr Robert Pietras.
Prezydent Andrzej Duda zawetował rządową nowelizację dotyczącą tabletki „dzień po”. Resort zdrowia zdecydował o rozszerzeniu dostępu do pigułki za pomocą rozporządzenia.
Receptę na preparat wypisze farmaceuta. Zapłaci za to Narodowy Fundusz Zdrowia, czyli de facto podatnik.
RIRM