fot. flickr.com

Posłowie PiS zaskarżyli do TK przepis dot. ujawnienia zgłoszeń kandydatów do KRS

Kilkudziesięciu posłów Prawa i Sprawiedliwości zaskarżyło do Trybunału Konstytucyjnego przepis dot. ujawnienia zgłoszeń kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Do skargi dołączono wniosek zabezpieczający, w myśl którego do czasu rozstrzygnięcia Trybunału, wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego nie podlegałby wykonaniu.

Koniec czerwca tego roku – to wtedy Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że Kancelaria Sejmu powinna udostępnić wykaz nazwisk osób popierających kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Sejm w marcu ubiegłego roku wybrał do rady 15 sędziów na czteroletnią kadencję. Upublicznienia list osób popierających kandydatów do KRS domagały się m.in. organizacje pozarządowe oraz opozycja. Były marszałek Sejmu odmawiał jednak udostępniania tych danych.

– Jako opozycja, jako poseł zadaę pytanie: czy są te listy, czy są kompletne, czego boją się rządzący, przecież tam chyba nie ma nic do ukrycia – mówił Marek Sawicki, poseł PSL.

W sprawie upublicznienia list interweniował między innymi Rzecznik Praw Obywatelskich. Tymczasem prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych zobowiązał Kancelarię Sejmu do powstrzymania się od upublicznienia lub udostępnienia w jakiejkolwiek formie danych osobowych sędziów popierających kandydatów do KRS.

W uzasadnieniu Urząd Ochrony Danych poinformował, że do urzędu wpłynęła skarga sędziego dotycząca przetwarzania danych przez Kancelarię Sejmu, gdy ta zaczęła upubliczniać jego dane. Między innymi dlatego kilkudziesięciu posłów PiS zaskarżyło ten przepis do TK.

– Zaskarżyliśmy art. 11c ustawy o KRS w tym sensie, że jeżeli jego rozumienie miałoby być takie, iż należy te załączniki (z nazwiskami osób popierających kandydatów do KRS) ujawnić, to nie jest to zgodne z konstytucją i intencją ustawodawcy – powiedział Polskiej Agencji Prasowej sprawozdawca wniosku do TK, poseł PiS Marek Ast.

Chcemy w ten sposób, żeby Trybunał rozwiał nasze wątpliwości w tej sprawie – dodał wyjaśnił senator PiS Jan Maria Jackowski.

– Tutaj mamy do czynienia z dwoma równoległymi procedurami prawnymi i z tego punktu widzenia – ja tutaj nie podejmuję się przeprowadzenia egzegezy prawnej – natomiast dobrze, że ten wniosek został złożony, ponieważ wszelkie wątpliwości zostaną rozstrzygnięte – zaznaczył Jan Maria Jackowski.

Z wniosku do Trybunału Konstytucyjnego nie jest natomiast zadowolona opozycja.

– Wyroki sądów należy wykonywać. Wyrok NSA jest wyrokiem ostatecznym, w związku z tym marszałek Sejmu Witek powinna listy poparcia do KRS-u opublikować – stwierdził Michał Szczerba, poseł PO-KO.

Dlatego też posłowie PO-KO złożyli wniosek do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, by wykonała prawomocny wyrok NSA i opublikowała listy poparcia sędziów do KRS.

– Jeżeli marszałek Witek rzeczywiście chce być drugą osobą w państwie, jeśli nie chce być marną kopią pana Kuchcińskiego, to powinna niezwłocznie wykonać wyrok sądu – podkreślił Borys Budka, poseł PO-KO.

Czy świeżo powołana marszałek Sejmu Elżbieta Witek spełni oczekiwania opozycji? To się okaże. Tymczasem – jak podkreślił radca prawny Piotr Żyłko – wniosek posłów PiS do TK jest uzasadniony.

– Wniosek prawdopodobnie oparty jest o art. 50 ustawy o TK, który mówi, że w niektórych przypadkach TK może zawiesić stosowanie wyroku, w przypadku, kiedy taki wyrok może naruszać interes publiczny lub słuszny interes skarżącego – wyjaśnił Piotr Żyłko.

Jeśli Trybunał Konstytucyjny przychyli się do wątpliwości posłów PiS, listy osób popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa nadal nie zostaną upublicznione.

TV Trwam News/RIRM

drukuj