Polska niesie pomoc Turcji
Polscy strażacy dotarli do Turcji. Biorą udział w akcji ratunkowej po silnym trzęsieniu ziemi, jaki nawiedził kraj. Najnowszy bilans wskazuje na ponad 1600 ofiar w Turcji i ponad 1000 w Syrii, dla której wstrząsy są kolejnym ciosem obok trwającej od 11 lat wojny.
Pomoc wciąż nie dotarła do tysięcy osób.
– Tam jest moja żona. Nigdy nie należy tracić nadziei, ale najprawdopodobniej umarła – mówił mąż zaginionej żony.
Turcja i Syria opłakują zmarłych. Bilans ofiar wczorajszego trzęsienia ziemi wciąż rośnie. Ci, którzy przeżyli, są bez dachu nad głową. Pod gruzami spędzili nawet kilka godzin. W obliczu ogromnej tragedii Ankara zwróciła się z prośbą o pomoc międzynarodową.
– Dotarły do nas oferty z 45 krajów, w tym z NATO i Unii Europejskiej – powiedział Recep Tayyip Erdogan, prezydent Turcji.
Wśród nich jest oferta z Polski. Do Turcji udali się polscy strażacy. To wpis, jaki późnym wieczorem pojawił się na profilu Państwowej Straży Pożarnej.
„Grupa HUSAR Poland, w skład której wchodzi: 76 strażaków, 5 ratowników medycznych, 8 psów, 20 ton sprzętu, właśnie zakończyła odprawę oraz procedury lotniskowe i jest gotowa do wylotu” – poinformowano na Twitterze Państwowej Straży Pożarnej.
Polski zespół będzie pracował bez przerw. Nie ma czasu do stracenia.
– Wysyłamy ludzi, którzy są wyspecjalizowani w tego typu działaniach. Psy są specjalnie przygotowane do szukania ludzi, a nasi funkcjonariusze mają doświadczenie i wiedzę. Byliśmy na wielu misjach – zaznaczył Maciej Wąsik, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Prezydent USA, Joe Biden, wysłał na miejsce tragedii ratowników ze Stanów Zjednoczonych. W Syrii chce pomóc przez organizacje humanitarne.
– Wszystko, czego potrzebuje Turcja, możemy zapewnić. Powinni odebrać telefon i dać nam znać. Jesteśmy gotowi, aby pomóc naszemu sojusznikowi w potrzebie. Podobnie, jeśli chodzi o ludność Syrii – zapewnił Ned Price, rzecznik Departamentu Stanu USA.
Po pierwszym potężnym uderzeniu przyszły kolejne. W nocy z poniedziałku na wtorek w środkowej Turcji odczuwalny był trzeci wstrząs. Najsłabszy z dotychczasowych.
Dramat przeżywa Aleppo. Syria od 11 lat nie może poradzić sobie z trwającą wojną. Trzęsienie ziemi to kolejny cios.
– Nie spaliśmy całą noc, boimy się – mówił mieszkaniec Aleppo.
Tutaj po 5-6 godzinach od pierwszego wstrząsu wciąż zawalały się kolejne budynki.
– Oferujemy potrzebną pomoc medyczną rannym, a także zapewnienie schronienia osobom dotkniętym zawalonymi budynkami – podkreślił Mohammad Khaled al – Rahmoun, minister spraw wewnętrznych Syrii.
https://twitter.com/MSWiA_GOV_PL/status/1622846155422937089
Katastrofa humanitarna w Syrii jest ogromna. W kraju jest potężna bieda. Potrzeba żywności i ubrań dla tysięcy osób. Syria zwróciła się o wsparcie do ONZ i Międzynarodowego Czerwonego Krzyża.
TV Trwam News