Politycy opozycji straszą uczniów 

Politycy Platformy Obywatelskiej straszą uczniów i rodziców masowymi odejściami nauczycieli ze szkół. Powodem mają być niskie płace.  Prof. Przemysław Czarnek, minister Edukacji i Nauki, odrzuca te insynuacje. Ilość wakatów w tym okresie nie różni się znacząco od sytuacji w minionych latach.

Nie będzie komu uczyć dzieci, bo nauczyciele masowo odchodzą ze szkół, grzmi Kinga Gajewska, poseł Platformy Obywatelskiej.

– Jest 20 tys. wakatów na stanowiskach nauczycieli. Odejścia rozkładają się nierówno. Najwięcej jest w wielkich miastach, gdzie koszty utrzymania są wysokie, a możliwość zdobycia atrakcyjnej finansowo pracy największa – poinformowała Kinga Gajewska.  

Z danych przedstawionych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Nauki wynika, że  wakatów jest o wiele mniej, bo nieco ponad 13 tysięcy. Przed czterema laty było ich nieco ponad 12 tysięcy. To jest normalny stan  w czasie wakacji – mówił minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek.

– To jest 13 tysięcy wakatów na 700 tysięcy. Nie na 20 tysięcy. Dotyczy to od 1,5 do 2 procent wakatów w szkołach – wyjaśnił prof. Przemysław Czarnek.

Na brak nauczycieli nie narzeka Andrzej Dunajski, dyrektor zespołu szkolno-przedszkolnego „Nurt” z Wrocławia.

– Mamy na szczęście dosyć dobry zespół, który już od kilku lat się kształtuje i większość tych etatów mamy zaspokojonych. Mamy niewielkie deficyty w niektórych dziedzinach – powiedział Andrzej Dunajski.

W niektórych szkołach problemem jest brak nauczycieli do konkretnych przedmiotów. Często poszukiwani są nauczyciele do przedmiotów ścisłych, języków obcych i wychowania przedszkolnego. Aby zachęcić absolwentów uczelni wyższych do pracy w oświacie, ministerstwo edukacji podnosi pensje dla początkujących nauczycieli.

– Od 1 września 2022 roku średnie wynagrodzenie nauczyciela początkującego będzie wynosiło 4 432 złote i 15 groszy i to jest wzrost wynagrodzenia o 20 procent – poinformował prof. Przemysław Czarnek.

Ministerstwo proponowało podwyżki dla pozostałych grup nauczycieli, ale wiązałoby się to ze zwiększeniem ilości godzin pracy. Na to nie zgodził się Związek Nauczycielstwa Polskiego. Teraz zarzuca władzy, że nie dba o nauczycieli. Podobnie jak opozycja.

– Nauczyciele nigdy nie dostali tak wysokich podwyżek, jak za czasów, kiedy ja byłem premierem. I to były po 30 procent w ciągu 1,5 roku, trzy razy po 30 procent – mówił Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Słowa Donalda Tuska Radosław Brzózka, szef Gabinetu Politycznego w Ministerstwie Edukacji i Nauki, uznaje za jawną manipulację.

– Donald Tusk ewidentnie przejawia zachowania człowieka, który jest w coraz poważniejszym wieku. Wspomina podwyżki sprzed 2012 roku. To jednak daleka przeszłość i bez znaczenia dla obecnej sytuacji dla nauczycieli – zwrócił uwagę Radosław Brzózka.

Rząd Donalda Tuska przez cztery lat wstrzymywał jakiekolwiek podwyżki, nie tylko dla nauczycieli, ale dla całej budżetówki.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl