Połączenie referendum z wyborami. Na karcie referendalnej pytania dotyczące m.in. kwestii bezpieczeństwa

W najbliższą niedzielę po raz pierwszy w historii czeka nas połączenie referendum z wyborami do parlamentu. Na karcie będą widnieć pytania między innymi dotyczące kwestii bezpieczeństwa. To Polacy zadecydują, czy zachować mur na granicy z Białorusią oraz, czy są za przyjęciem paktu migracyjnego.

Zapora na granicy z Białorusią powstała po hybrydowych atakach w drugiej połowie 2021 roku. Nielegalni migranci z Bliskiego Wschodu, Azji i Afryki pod dyktando Łukaszenki próbowali siłowo przekroczyć naszą granicę. Pytanie w referendum o  pozostawienie zapory jest odpowiedzią na wypowiedzi polityków opozycji, w tym szefa Platformy Obywatelskiej, Donalda Tuska.

– Ja mówię o tym bardzo wprost. Oni nie chcą zbudować żadnego muru – stwierdził Donald Tusk.

– Kiedyś będzie rozebrany – stwierdziła Janina Ochojska, europoseł Koalicji Obywatelskiej.

– Ochrona granic jest rzeczą kluczową i tutaj też mamy jasny sygnał dla przemytników, że wschodnia granica Polski jest zabezpieczona i każda próba wtargnięcia do UE będzie nieudana – wyjaśnił ekspert ds. bezpieczeństwa, Sebastian Trojak.

Pozostawienie zapory na granicy z Białorusią to fundament – podkreślił były minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz.

– Ten mur na granicy wschodniej musi trwać, musi nam zagwarantować bezpieczeństwo. Musi sprawić, żeby Polska nie została osłabiona, zniszczona, by nie można jej było zaatakować z zewnątrz – akcentował Antoni Macierewicz. 

Tymczasem nielegalni migranci na prowizorycznych łodziach dobijają do brzegów Europy. Po kryzysie na włoskiej wyspie Lampedusa, podobna sytuacja rozwija się na hiszpańskich Wyspach Kanaryjskich. Celem dla dziesiątek tysięcy nielegalnych migrantów jest uzyskanie azylu w Niemczech, ale tam ośrodki przejściowe pękają w szwach.

–  Największą grupę stanowią ludzie z Turcji, Afganistanu i Syrii. To około 75 proc. osób znajdujących się tutaj. Nasze ośrodki są przepełnione i czas oczekiwania na uzyskanie azylu wynosi nawet pięć miesięcy – poinformował Manfred Becker, dyrektor działu administracyjnego prezydium rejencji Gießen.

Śródziemnomorski szlak nielegalnej migracji to tylko jeden z wielu. Obok nieustającej presji na granicy z Białorusią i przybierającego na sile szlaku bałkańskiego, może dojść do jeszcze jednego otwarcia. Krwawy konflikt Izraela z Palestyną może generować kolejne setki tysięcy migrantów – analizuje dr Tomasz Teluk.

– Z Palestyny, ze strefy Gazy, z Izraela mogą próbować przedostać się do Europy. I jest ryzyko, że będą to osoby o skrajnych poglądach, islamistycznych – zwrócił uwagę dr Tomasz Teluk.

Zachód Europy, który nie radzi sobie zarówno z presją migracyjną, jak i już przebywającymi na ich terytorium migrantami, chce przeforsować w ramach przymusowej solidarności pakt azylowo-migracyjny. Weto Polski może nie wystarczyć, dlatego – żeby nasz głos był słyszalny w UE – musimy jednoznacznie opowiedzieć się w referendum – podkreślił minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak.

– Żeby zatrzymać ten błędny proces, który próbuje narzucić Polsce Unia Europejska – a faktycznie rzecz biorąc Berlin, za pośrednictwem Donalda Tuska – należy pójść na referendum w dniu wyborczym i zagłosować na NIE – przekonywał Mariusz Błaszczak.

Kartę referendalną wyborcy otrzymają razem z kartami do głosowania na kandydatów do Sejmu i Senatu.

 

TV Trwam News