Pogrążona w wojnie Ukraina pomaga innym krajom
To kolejny dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Nieustanne ataki Kremla dzielnie odpiera Ukraina, która apelując o wsparcie, sama niesie je innym krajom w potrzebie.
Końca zbrodniczej wojny na Ukrainie jak na razie nie widać. Rosjanie każdego dnia prowadzą ostrzał obiektów cywilnych i infrastruktury krytycznej kraju. Choć siły rosyjskie wycofały się z zachodniego brzegu Dniepru na początku miesiąca, to nie rezygnują z ataków na chersońszczyznę z nowych punktów obserwacyjnych na przeciwległym brzegu.
– Dzisiaj, jak każdego dnia, okupanci ponownie ostrzelali Chersoń i pobliskie miejscowości. W ciągu zaledwie jednego tygodnia wróg uderzył 258 razy w 30 osad naszego obwodu chersońskiego. Armia rosyjska uszkodziła przepompownię, która dostarcza wodę do Mikołajowa – poinformował Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy.
Rosyjską napaść potęguje zbliżająca się zima. Ukraina już teraz zmaga się z zakłóceniami w dostawach energii elektrycznej. Z czasem – jak dodał prezydent Wołodymyr Zełenski – może być jeszcze gorzej, gdyż Kreml nie odpuści, dopóki nie skończą się mu rakiety.
– Prezydent Putin próbuje teraz wykorzystać zimę jako narzędzie wojny z Ukrainą, a to jest przerażające i musimy być przygotowani na więcej ataków. To jest powód, dla którego sojusznicy z NATO zwiększyli wsparcie dla Ukrainy – zadeklarował Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO.
Dodatkową pomoc w postaci kredytu Ukraina otrzyma od Francuskiej Agencji Rozwoju. To 100 mln euro.
„Jesteśmy wdzięczni rządowi Republiki Francuskiej za wsparcie Ukrainy. (…) Fundusze te pozwolą nam utrzymać efektywną administrację państwową” – oświadczył Serhij Marczenko, minister finansów Ukrainy.
Kontynuację wsparcia na rzecz Ukrainy zadeklarowali także szefowie krajów nordyckich i bałtyckich, którzy spotkali się w Kijowie. We wspólnym oświadczeniu podkreślili także konieczność podtrzymania, a wręcz zaostrzenia sankcji nałożonych na putinowski reżim.
„Zgadzamy się, że należy dalej obciążać kosztami ekonomicznymi Rosję i inne kraje, osoby czy podmioty zapewniające wsparcie dla agresywnej wojny Rosji. Powtarzamy, że konieczne jest wzmocnienie sankcji przeciwko Rosji i zapewnienie, by środki te były silne i skuteczne. Główne dochody Rosji z eksportu muszą zostać odcięte, aby nie mogły dłużej zasilać wojny przeciwko Ukrainie. Powinniśmy nadal podwyższać koszty, jakie płaci Rosja, dopóki ostatni z żołnierzy rosyjskich nie opuści terytorium Ukrainy w granicach uznawanych przez społeczność międzynarodową i póki nie ustanie agresja rosyjska” – wskazali szefowie państw nordyckich i bałtyckich.
Dochody Kremla wzmacnia przede wszystkim rosyjska ropa. Biały Dom prowadzi z Unią Europejską rozmowy ws. ograniczenia jej ceny.
– Uważamy, że dyskusje idą dobrze i głęboko wierzymy, że pułap cenowy jest dobrym podejściem, właściwym podejściem do ograniczenia zdolności Putina do czerpania zysków z tej wojny. Nasi koledzy z UE pracują teraz nad sposobami, jak to zostanie wdrożone – mówił John Kirby, rzecznik Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu.
Tymczasem Ukraina w cieniu własnego kryzysu potrafi także pomagać innym. Świadczy o tym inicjatywa humanitarna „Ziarno z Ukrainy” na rzecz krajów Afryki i Azji. Do tej pory udało zgromadzić się już ponad 180 milionów dolarów. Wsparcie programu zadeklarowało już ponad 30 krajów.
TV Trwam News