fot. PAP/Darek Delmanowicz

Podkarpackie: rolnicy w czwartek zablokują przejście w Medyce

W czwartek rolnicy dołączą do trwającego protestu przewoźników na polsko-ukraińskiej granicy i zablokują przejście graniczne w Medyce na Podkarpaciu. Domagają się m.in. dopłat do kukurydzy oraz niższego podatku rolniczego.

Jak powiedział w środę organizator protestu, Roman Kondrów z Oszukanej Wsi, protest zacznie się o godz. 9.00. Wówczas rolnicy zaczną przechodzić przez przejście dla pieszych w Medyce na drodze krajowej nr 28 prowadzącej do przejścia granicznego. Protest został zgłoszony i będzie legalny.

Roman Kondrów zaznaczył, że przepuszczane będą tylko auta osobowe, autokary oraz ciężarówki z pomocą humanitarną, sprzętem wojskowym oraz z materiałami niebezpiecznymi.

„Co godzinę będziemy również przepuszczać po dwa TIR-y, które stoją w kolejce przed przejściem” – dodał.

Roman Kondrów podkreślił, że rolnicy mają kilkanaście postulatów, ale najważniejsze są trzy.

„Chodzi m.in. o dopłaty do cen kukurydzy, która na Podkarpaciu kosztuje ok. 350 zł za tonę. Rolnicy tracą na uprawie hektara kukurydzy ok. 2 tys. złotych. Kolejnym naszym postulatem jest kontynuacja tzw. kredytów płynnościowych, które zostały uruchomione dla rolników w związku z napływem zboża z Ukrainy. Są one oprocentowane na 2 procenty. Dostaliśmy informacje, że w związku z nową władzą nie będą te kredytu kontynuowane, chcemy, żeby nadal były oferowane” – powiedział.

Rolnicy domagają się również, utrzymania stawek podatku rolnego w 2024 r. na poziomie z tego roku.

„Chcemy, że podatek rolny nie był podnoszony. Według zapowiedzi ma on wzrosnąć od nowego roku o 21 proc.” – powiedział.

Jak oznajmił Roman Kondrów, rolnicy swoje postulaty rolnicy złożyli na ręce wicewojewody podkarpackiego, Jolanty Sawickiej.

„Jeśli premier spełni postulaty, protest zostanie odwołany” – zapowiedział.

Jak przekazał rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego, Michał Mielniczuk, postulaty rolników zostały przekazane premierowi.

„Na razie nie mamy odpowiedzi” – dodał.

Rzecznik zaznaczył, że służby wojewody rozdają protestującym od kilku dni przewoźnikom oraz kierowcom, którzy stoją w kolejce, żywność. Michał Mielniczuk powiedział, że zadaniem samorządów jest organizacja dla czekających w kolejce kierowców sanitariatów.

„Te koszty będą refundowane z budżetu wojewody” – zaakcentował.

Przewoźnicy protestują od kilkunastu dni, blokując przejścia graniczne m.in. w Korczowej na Podkarpaciu oraz w woj. lubelskim w Hrebennym i Dorohusku. Przepuszczają tylko po kilka aut ciężarowych na godzinę.

Na Podkarpaciu kolejka przed przejściem w Medyce wynosiła w środę ok. 34 kilometry. Czas oczekiwania na przekroczenie granicy dla kierowców TIR-ów wynosił ok. 120 godzin. Natomiast przed przejściem w Korczowej na odprawę czekało ok. ponad tysiąc aut ciężarowych.

Przewoźnicy domagają się m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.

PAP

drukuj
Tagi: , , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl