PE wkrótce rozpocznie prace nad ratyfikacją umowy CETA
CETA podpisana – wkrótce rozpocznie się proces ratyfikacji umowy handlowej Unii Europejskiej z Kanadą. Jako pierwszy prace nad ratyfikacją rozpocznie Parlament Europejski. Może się to stać już na najbliższym posiedzeniu.
Po zamieszaniu, jakie wywołała Walonia w związku blokowaniem umowy handlowej Unii z Kanadą, wczoraj unijni politycy mogli odetchnąć z ulgą. CETA została podpisana.
– To ważny dzień dla Unii Europejskiej i Kanady. Wyznaczyliśmy międzynarodowe standardy, które muszą być przestrzegane również przez innych, tych, z którymi jesteśmy w trakcie negocjacji – podkreśla przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
Negocjowana od 2009 roku umowa wchodzi teraz w etap ratyfikacji. Najpierw umowę ma zaakceptować Parlament Europejski, a potem wszystkie inne kraje członkowskie, w tym Polska.
– Tak jak wszystkie umowy międzynarodowe, a zwłaszcza w tym wypadku mówimy o umowie międzynarodowej, ta umowa musi być ratyfikowana przez polski parlament – przypomina poseł PiS Joachim Brudziński.
Polski parlament umowę ratyfikuje, jeśli poprze ją więcej niż 2/3 posłów i senatorów. Wszystko wskazuje na to, że CETA zostanie zaakceptowana, bo popiera ją Prawo i Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska i Nowoczesna. W całej Unii proces ratyfikacji może potrwać kilka lat. W Holandii musi być przeprowadzone referendum. Ale zanim wszystkie kraje ratyfikują CETĘ, część jej zapisów wejdzie w życie już od stycznia – przypomina prawnik Mateusz Różyło.
– Będzie obowiązywała w zakresie zniesienia cła, zniesienia ograniczeń w dostępnie do zamówień publicznych – wskazuje Mateusz Różyło.
Tak więc już wkrótce zacznie obowiązywać to co najbardziej niepokoi na przykład rolników. Obawiają się oni zniesienia ceł między innymi na zboże czy mięso, co może doprowadzić wielu z nich do bankructw. Koszty produkcji w Kanadzie są o wiele niższe. Tańsza energia, możliwość stosowania w hodowli zwierząt hormonów wzrostu, co w Unii jest zakazane, GMO i wreszcie skala działalności. Rolnictwo kanadyjskie to wielkie farmy – właściwie przedsiębiorstwa rolne. Wchodzące wkrótce przepisy CETY to także otwarcie runku unijnego na produkty ze Stanów Zjednoczonych, wytwarzane w warunkach podobnych do kanadyjskich.
– Większość przedsiębiorstw funkcjonujących w Kanadzie ma kapitał Stanów Zjednoczonych, a więc to nie byłby chyba tylko umowa między Kanadą a Unią Europejską, ale również w jakieś mierze ze Stanami Zjednoczonymi – zwraca uwagę dr Lech Jańczuk, ekonomista.
Zwolennicy umowy podkreślają, że liberalizacja handlu daje szansę unijnym przedsiębiorstwom, także rolniczym, na sprzedaż swoich produktów do Kanady. Ale jak zauważa ekonomista doktor Lech Jańczuk, ten bilans dla Unii może być ujemny.
– Myślę że ta umowa będzie korzystniejsza dla Kanady, dlatego że zdobywa ona rynek 0,5 mld ludzi, natomiast Kanada, pomimo że jest drugim pod względem wielkości państwem na wiecie, to tam jest mniej obywateli niż w Polsce – zaznacza dr Lech Jańczuk.
Takie umowy, jak CETA czy negocjowana między Unią a Stanami Zjednoczonymi umowa TTIP, to element globalizacji – przyznaje Donald Tusk, przewodniczący Rady Europejskiej.
– Wolny handel i globalizacja chronią ludzkość przez totalnym konfliktem. Problem w tym, że wiele osób tego nie rozumie – twierdzi Donald Tusk.
Ale czy rzeczywiście społeczeństwa tego nie rozumieją? Raczej nie zgadzają się z taką wizją przyszłości i z zasadami, które wprowadza globalizacja. Dlatego przeciw takim umowom jak CETA w wielu krajach unijnych odbywają się protesty. Globalizacja oznacza de facto wzmocnienie koncernów międzynarodowych kosztem państw narodowych – podkreśla politolog dr Aleksander Kozicki.
– Mamy do czynienia z procesem spychania demokracji na margines, ponieważ te korporacje są w dużej mierze korporacjami anonimowymi, nad którymi nie ma żadnej kontroli społecznej – mówi dr Aleksander Kozicki.
Poszczególne rządy państw Unii Europejskiej rozpoczną niebawem kampanie przekonywania swoich obywateli do korzyści, jakie niesie umowa CETA. Będzie to także przygotowanie społeczeństw na przyjęcie innej umowy – ze Stanami Zjednoczonymi. Umowy o wiele większym zasięgu.
TV Trwam News/RIRM