Państwo odbiera dzieci rodzicom z błahych powodów
Urzędnicy odebrali rodzicom w 2013 roku 1 800 dzieci. Danych z ubiegłego roku jeszcze nie ma. W większości przypadków powodem jest bieda rodziców. O sprawie napisał „Nasz Dziennik”.
Mechanizm jest zazwyczaj podobny – donos, interwencja policji, urzędników i sąd, przed którym rodzice mają małe szanse na udowodnienie swojej racji. Coraz więcej rodziców zgłasza się o pomoc do biura działającego z inicjatywy prezydenta elekta Andrzeja Dudy.
Możemy już mówić o procederze odbierania dzieci rodzicom przez urzędników i sądy – podkreśla europoseł PiS-u Janusz Wojciechowski z prezydenckiego biura pomocy prawnej.
– Tych przypadków jest już tak wiele i są tak drastyczne, że zachodzi pilna konieczność takiej zmiany prawa, która wykluczy możliwość zabierania dzieci z rodzin w sytuacjach innych niż przemoc i to przemoc obojga rodziców, bo jeżeli jedno z rodziców zagraża dziecku, bo stosuje przemoc, to trzeba tego rodzica izolować, a nie zabierać dzieci. Jest to jedna z najpilniejszych spraw. Jeśli mówimy o niesprawiedliwości w Polsce, to niesprawiedliwość wobec dzieci, państwowa przemoc wobec rodzin narasta do rangi problemu numer jeden w Polsce. To są największe krzywdy i niesprawiedliwości – stwierdza europoseł Janusz Wojciechowski.
Europoseł zapowiedział, że prezydent Andrzej Duda wyjdzie z inicjatywą zmiany prawa w celu ograniczenia procederu zabierania dzieci ze względu na ubóstwo rodziców.
RIRM