fot. Paweł Palembas

Okna Życia drugą szansą na bezpieczne życie

Polska jest niekwestionowanym liderem w tworzeniu Okien Życia. Miejsc, dzięki którym dziecko ma szansę na nowe, bezpieczne życie.

Jedyne Okno, które wprost ratuje maleńkie życie.

– Wciąż zdarzają się mamy, które nie widzą innej możliwości ratunku dla swoich dzieci. Całe szczęście, że reagują w ten sposób i pomimo swojej sytuacji szukają rozwiązania. To jest dobre rozwiązanie – zaznacza Paweł Trawka z Caritas Archidiecezji Wrocławskiej.

Takie rozwiązanie daje szanse na – być może – lepszą i bezpieczną przyszłość.

– Polska pokazuje światu jak powinno prowadzić się politykę pro-life – mówi Marcin Osowski, działacz pro-life.

W całej Polsce, w różnych diecezjach, jest 61 Okien Życia prowadzonych głównie przez Caritas. Od początku ich działalności odnaleziono tam 160 dzieci.

– To pokazuje, że ta działalność jest potrzebna – podkreśla Paweł Trawka.

Okna Życia powstają zazwyczaj przy zakonach żeńskich. To właśnie siostry o te miejsca dbają i czuwają całą dobę przez 7 dni w tygodniu. Jeśli włączy się alarm, momentalnie zostają o tym powiadomione. Sygnał przechodzi bowiem przez ich telefony komórkowe. Rozpoczyna się procedura. Siostry w pierwszej kolejności sprawdzają ogólny stan dziecka. Następnie wzywane jest pogotowie, które zabiera dziecko do szpitala. W międzyczasie powiadamiany jest MOPS oraz policja, która ustala, czy dziecko nie jest ofiarą np. porwania.

– Jeśli dziecko zostaje przyniesione do Okna Życia, jest to traktowane jako powierzenie w dobre ręce. Rodzice nie są poszukiwani, chyba że dziecko byłoby w złym stanie, nosiłoby na sobie ślady pobicia czy innych drastycznych rzeczy, wtedy rodzice będą poszukiwani – wyjaśnia siostra Ewa Jędrzejak z Fundacji Evangelium Vitae.

Następnie rusza szereg innych procedur, których cel jest jeden – jak najszybsze znalezienie dla dziecka rodziny adopcyjnej. Siostry boromeuszki mają kontakt z wieloma rodzinami, które zdecydowały się na taki krok.

– Mamy okazję widzieć, jak dzieci pięknie się rozwijają. Naprawdę dostały drugą szansę. Myślę, że możemy dziękować Panu Bogu za Okna Życia – mówi s. Ewa Jędrzejak.

Z prawnej strony nieco mniej skomplikowany proces adopcyjny jest wtedy, gdy kobieta zostawi dziecko w szpitalu po porodzie, zrzekając się do niego praw.

– Taka sytuacja sprawia, że adopcja jest prostsza, przebiega sprawniej. Jest to lepsza sytuacja dla dziecka, choć dla rodziców czasem może trochę trudniejsza. Jeśli kobieta wie, że nie będzie mogła dziecka wychować, naprawdę warto o tym powiedzieć w szpitalu, jeszcze przed porodem – wskazuje s. Ewa Jędrzejak.

Organizacja Narodów Zjednoczonych wprost nie chce Okien Życia, co wpisuje się w jej szersze działania przeciwko dzieciom poczętym. W swoim rozporządzeniu zaleca Polsce, by likwidowała takie miejsca. Sięga po hasło, że człowiek ma prawo do zachowania swojej tożsamości i historii.

– Fundamentem działalności Okna Życia jest to, że matka zachowuje swoją anonimowość. W polskim prawie, w cywilizacji łacińskiej, w jakiej funkcjonujemy, mamy zasadę wyższej konieczności – zauważa Marcin Osowski.

I w tym wypadku – jak wskazuje ekspert – nie powinno być żadnej wątpliwości, że prawo do życia stoi ponad każdym innym prawem.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl