O profilaktyce w niepłodności w murach AKSiM

W murach Akademii Kultury Społecznej i Medialnej odbył się wykład dotyczący leczenia niepłodności. Specjalista ginekolog i położnik, dr n med. Jacek Skórczewski oraz Carine Stranz-Rambowicz mówili o holistycznym spojrzeniu na płodność mężczyzny i kobiety, a także jak wpływa na nią nasz styl życia. Jest to jeden z wielu wykładów zorganizowany przez Centrum Nowe Życie z Bydgoszczy w ramach projektu „Ster na płodność” dofinansowanego z budżetu Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Wykład rozpoczął się od krótkiego przedstawienia działalności Centrum Nowe Życie, które istnieje w Bydgoszczy od pięciu lat. Jest to miejsce, gdzie pary borykające się z niepłodnością uzyskują wielowymiarową pomoc, aby mogło dojść do naturalnego poczęcia.

– Przez pięć lat stworzyliśmy zespół specjalistów, skuteczne procedury oraz standardy postępowania. Na co dzień staramy się podchodzić do par w sposób holistyczny (całościowy), uzupełniając się nawzajem. To wspólne działanie doprowadziło do tego, że u ponad stu par, tam, gdzie nie dawano szans na naturalne poczęcie, gdzie pary przez wiele lat chodziły od lekarza do lekarza, gdzie proponowano im różnego rodzaju procedury bądź po nieudanych procedurach in vitro udało się doprowadzić do narodzin – zaznaczyła Carine Stranz-Rambowicz, współzałożycielka Centrum Nowe życie w Bydgoszczy.

Prelegentka opisała również proces, przez jaki przechodzą pary zgłaszające się do Centrum, jak wygląda pierwsza wizyta. Zaznaczyła również, że przede wszystkim każdy przypadek jest dla nich osobną historią i starają się podchodzić do niego spersonalizowanie z uwzględnieniem potrzeb konkretnej pary.

– Wszystkie działania mają doprowadzić do normalizacji stanu zdrowia i naturalnego poczęcia – wyjaśniła Carina Stranz-Rambowicz.

Dlatego – jak zwróciła uwagę założycielka Centrum Nowe Życie – „naprotechnologia to rzetelna medycyna, która sięga do korzeni problemów, żeby je usunąć i wyleczyć”. Ta dziedzina nauki leczy przede wszystkim niepłodność, którą definicja WHO opisuje jako niemożność uzyskania ciąży przez okres dwunastu miesięcy, mimo regularnych stosunków płciowych od dwóch do czterech razy w tygodniu i bez stosowania metod antykoncepcyjnych. Carina Stranz-Rambowicz zaznaczyła także, że niepłodność to nie to samo co bezpłodność.

– Niepłodność jest to chwilowa (najczęściej) niemożność uzyskania poczęcia – dodała.

W Polsce ok. 1,5 do 2 milionów par doświadcza niepłodności, czyli ok. 20 proc. społeczeństwa w wieku rozrodczym. Jest to ogrom nieszczęścia, które spotyka wiele młodych ludzi – zauważyła prelegentka. Dlatego tak ważna jest profilaktyka – dodała. Założycielka Centrum Nowe Życie przedstawiła diagram Lalond’a obrazujący czynniki wpływające na nasze zdrowie. Te czynniki – jak dodała Carina Straz-Rambowicz – aż w dziesięciu procentach wpływają na płodność.

– Czynnik genetyczny to 16 procent. Środowisko fizyczne jest na poziomie 21 proc., a styl życia jest to aż 53 proc. i to właśnie na ten styl życia mamy największy wpływ – akcentowała.

Prelegentka zwróciła uwagę, że elementów wpływających na nasz styl życia jest naprawdę wiele, ale skupiła się ona na tych najbardziej istotnych ze względu na płodność. Są nimi: rytm dobowy, stres, sen, dieta, ksenoestrogeny, czyli związki chemiczne, które wykazują zdolność interakcji z układem hormonalnym, a są dostępne w kosmetykach, środkach higieny osobistej, pestycydach, żywności, gdzie pełnią rolę dodatków i dostają się do naszego organizmu poprzez skórę. Carina Stranz-Rambowicz dużą uwagę poświęciła kosmetykom i ich wpływie na nasze zdrowie, jak ważne jest zwrócenie uwagi na składy i szukanie tych najbardziej naturalnych, które służą zdrowiu naszego organizmu. W kolejnej części wykładu prelegentka podjęła temat metod rozpoznawania płodności. Skupiła się ona na metodzie Creighton’a, której sama jest instruktorką.

– Model Creighton to nowoczesna, ekologiczna i łatwa w stosowaniu metoda rozpoznawania płodności, niewymagająca pomiarów temperatury. Pozwala precyzyjne określić czas płodny i niepłodny kobiety jedynie na podstawie oceny śluzu szyjkowego. Jest to metoda, która może być stosowana w przypadku, gdy pary pragną poczęcia dziecka, wskazując im czas najwyższej płodności w cyklu, jak i tym, które chcą to poczęcie odłożyć – podkreśliła Carina Stranz-Rambowicz.

Dodała również, że metoda ta jest przede wszystkim spersonalizowana i nie zakłada, że każda kobieta ma 28-dniowy cykl.

– Metoda bazuje na indywidualnej obserwacji i analizie cyklu, dzięki której dokładnie określa czas wykonania badań diagnostycznych, bądź przyjęcia leków – zauważył dr n med. Jacek Skórczewski, który współpracuje z Centrum Nowe Życie w Bydgoszczy.

Doktor – jak sam przyznaje – metodę tę poznał dzięki pacjentce, która przyszła na wizytę z dokładnie uzupełnioną kartą obserwacji. Wtedy przekonał się, jak cenna jest ona w procesie leczenia.

– Dzięki zgłaszającym się pacjentom my jako lekarze również się uczymy i staramy się pomóc – wyjaśnił ginekolog.

W trakcie wykładu dr n med. Jacek Skórczewski mówił, jak ważne jest holistyczne podejście do zdrowia zarówno kobiety i mężczyzny, zwłaszcza wtedy, gdy starają się o potomstwo. Mówił o tym, że już na wczesnym etapie leczenia na badania kierowana jest kobieta, ale także mężczyzna, żeby wykluczyć jak najwięcej nieprawidłowości blokujących naturalne poczęcie.

Wykład odbył się w ramach projekty „Ster na płodność” współfinansowanego ze środków Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Anita Suraj-Bagińska/radiomaryja.pl