Niemiecka prasa ocenia, że polskie siły zbrojne mają szansę stać się najsilniejszą armią w Europie
Portal gazety „Handelsblatt” przypomina, że krótko po inwazji Rosji na Ukrainę nasz parlament niemal jednomyślnie przyjął Ustawę o obronie kraju, przewidującą zwiększenie liczebności armii do 300 tys. żołnierzy do 2035 roku.
Zwraca uwagę, że od dekady Polska konsekwentnie realizuje wyznaczony przez NATO cel przeznaczania co najmniej 2 proc. PKB na cele militarne, natomiast w tym roku wydatki te podwojono do 3,9 procent.
„Handelsblatt” wskazuje, że zbrojenie się Polski robi wrażenie i dodaje, że nasz kraj pragnie stać się wiodącą potęgą militarną Europy.
Szef sejmowej komisji obrony, poseł PiS-u, Michał Jach, zwraca uwagę, że to nie jest odosobniona opinia.
– O tym, że Polska jest postrzegana jako poważne państwo, z tym spotykam się od co najmniej dwóch lat podczas moich kontaktów zarówno z politykami, jak również z generałami z naszych państw sojuszniczych. Z wielkim uznaniem, ale też z zazdrością polityczną słyszę, że jak to jest, że Polsce się udało, że jest ona tak zdeterminowana w zwiększaniu swojego potencjału obronnego. Cieszę się, że zauważyły to media niemieckie, które dla opozycji są wyrocznią – mówi poseł Michał Jach.
Polityk podkreśla, że decyzje rządu Zjednoczonej Prawicy, dotyczące skokowego wzmocnienia naszych sił zbrojnych, są słuszne.
RIRM