By Sylwester Braun - Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=4002882

Niemcy nadal nie zapłaciły Polsce za straty wojenne

Mija rok od prezentacji raportu o stratach wojennych. Niemcy utrzymują, że sprawa została zamknięta. Tymczasem z prawnego punktu widzenia nasz kraj nigdy nie zrzekł się reparacji. W rocznicę wybuchu II wojny światowej przedstawiciele polskich władz ponownie zwrócili się do strony niemieckiej o wypłatę zadośćuczynienia.

Pałac Saski w Warszawie to jeden z symboli Rzeczypospolitej. Doskonale wiedzieli o tym Niemcy, którzy chcąc zniszczyć materialne i duchowe podstawy naszego narodu, zrównali go z ziemią.

– Odbudowujemy Pałac Saski, Pałac Brühla, kamienice ulicy Królewskiej – one mają służyć funkcjom publicznym, ale także funkcjom kulturowym i historycznym. Chcemy tutaj opowiadać o polskiej historii i o polskiej tożsamości – zaznaczył prof. Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego.

Jego odbudowa to symboliczne domknięcie odbudowy stolicy, która została zniszczona w 80. procentach. Straty materialne spowodowane przez Niemców w Warszawie zostały oszacowane na 85 miliardów dolarów. Łącznie w skali całego kraju straty wojenne opiewają na kwotę ponad 6 bilionów 220 miliardów zł. Bez prawdziwego zadośćuczynienia nie mowy o pojednaniu; nasze narody muszą zamknąć ten czarny rozdział – mówił w Wieluniu premier Mateusz Morawiecki.

– Zadośćuczynienie w postaci reparacji jest konieczne, aby tamtą kartę historii, tamten rozdział można było zamknąć – podkreślał szef rządu.

Niemcy w czasie wojny zabili sześć milionów naszych obywateli. Do tego dochodzą olbrzymie straty materialne, także w obszarze kultury, nie wliczając w to szans rozwojowych, które Polska straciła.

– Niemcy zbudowały sobie potęgę gospodarczą, dlatego że wykończyły sąsiadów, a teraz udają, że nie ponoszą za to odpowiedzialności. Jeżeli my taką sytuację zaakceptujemy wobec Niemiec, to proszę pamiętać, że dokładnie taka sama sytuacja nastąpi wobec Ukrainy – wskazał dr Michał Skwarzyński, prawnik.

To, że państwo polskie nie starało się o reparacje przez ostatnie dziesięciolecia, to był błąd zaniedbania – ocenił prof. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki.

– Teraz jest oficjalne wystąpienie do strony niemieckie. Są podstawy prawne w prawie międzynarodowym do tego, żeby ubiegać się o reparacje. Bo jesteśmy największą ofiarą II wojny światowej, która nie otrzymała nawet złotówki za potężne straty osobowe i materialne – dodał szef MEiN.

Mija rok od publikacji raportu o stratach wojennych. Dokumentu, który jest rachunkiem ekonomicznym, ale też materiałem dowodowym opisującym niemieckie zbrodnie. Niemcy otrzymali notę dyplomatyczną w tej sprawie, specjalną uchwałę przyjął także Sejm. Po negatywnej odpowiedzi ze strony Niemiec polski rząd przyjął formalne stanowisko, w którym stwierdza, że sprawa reparacji nie została zamknięta w relacjach polsko-niemieckich. Nasze władze podejmują także szereg działań na arenie międzynarodowej. Są to akcje informacyjne, edukacyjne, dyplomatyczne i polityczne wśród naszych sojuszników w NATO i Unii Europejskiej. Akcja prowadzona jest także w Niemczech.

– Naszym celem jest stworzenie formuły do dialogu z Niemcami i zmuszenie Niemców do dialogu – wyjaśnił Arkadiusz Mularczyk, wiceminister spraw zagranicznych.

Część środowisk w Niemczech już zaczyna dostrzegać, że rzeczywiście ta sprawa nie została zamknięta. Mamy także wsparcie ze strony środowisk żydowskich.

– Północnoamerykańska Rada Rabinów powiedziała, że kwestia reparacji jest otwarta i Niemcy mają moralny obowiązek zapłacić Polsce reparacje. To jest ważny głos środowisk żydowskich – stwierdził Arkadiusz Mularczyk.

Mają one bowiem wpływ na wiele decyzji kierunkowych podejmowanych w Kongresie czy w Departamencie Stanu USA. Nasze władze prowadzą w tej sprawie także dialog z kongresmenami i senatorami Stanów Zjednoczonych. Ważna jest także jedność polskiego środowiska politycznego w tej sprawie. Stąd piątkowy apel ministra Piotra Glińskiego do Donalda Tuska, przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.

– Zachęcam pana przewodniczącego, żeby stanął razem ze Zjednoczoną Prawicą w tej kwestii. Jest to sprawa racji stanu, interesu narodowego – tłumaczył szef resortu kultury.

Opozycja albo nie chce wspierać rządu w tej sprawie, albo przekonuje, że reparacje należą się tym, którzy żyli w trakcie wojny i doznali cierpień. Są i tacy, którzy (podobnie jak Niemcy) twierdzą, że sprawa została zamknięta.

– Jest klasa polityczna w naszym kraju, która jest przeciwna temu, żeby reparacje odzyskiwać. Jest to opozycja. Jeżeli opozycja przejęłaby władzę, to temat reparacji całkowicie zniknie – wskazała Małgorzata Molenda, politolog.

W walkę o reparacje zaczynają się włączać także samorządy. We wtorek Rada Miejska w Wieluniu przyjęła jednogłośnie uchwałę w sprawie reparacji, odszkodowań i zadośćuczynienia z tytułu strat, jakie Polska poniosła z powodu napaści Niemiec oraz późniejszej okupacji.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl