fot. PAP/Rafał Guz

Min. prof. Z. Rau o mechanizmie przymusowej relokacji: Jest to zarówno pogwałcenie dobrowolności poszczególnych osób, jak i pogwałcenie suwerenności państw członkowskich

Mechanizm przymusowej relokacji, który należy do tzw. pakietu migracyjnego gwałci wszelkie zasady dobrowolności zarówno w stosunku do osób, które miałyby zgodnie z tym mechanizmem zostać skierowane do państw, do których nie chciałyby być skierowane, jak chociażby do Polski, a nie do Niemiec. Rzecz opiera się na przymusie w stosunku do jednostek, ale także na przymusie w stosunku do państw członkowskich UE. W pierwszym przykładzie jest to pogwałcenie dobrowolności poszczególnych osób, z drugiej strony jest to pogwałcenie suwerenności państw członkowskich – powiedział prof. Zbigniew Rau, minister spraw zagranicznych, w programie „Polski punkt widzenia na antenie TV Trwam.

W Parlamencie Europejskim odbyły się w ostatnim czasie dwie debaty. Pierwsza dotyczyła nieprawidłowości przy wydawaniu polskich wiz dla cudzoziemców.

W tej debacie nie powoływano się na nic poza artykułami prasowymi i doniesieniami medialnymi mediów opozycyjnych w Polsce, które występują przeciwko Polsce, naszemu rządowi i często z inspiracji ośrodków zewnętrznych, w tym także niemieckich. Tenor tej debaty i tych, którzy występowali przeciwko Polsce potwierdzał to założenie – zaznaczył prof. Zbigniew Rau.

Dodał, że fakty wskazują na to, że nie było żadnej afery.

To, co nasze organa ścigania ustaliły, prokuratura nadzorująca pracę służb w tej kwestii, dotyczy przyznania 268 wiz, w trakcie przyznawania których doszło do nieprawidłowości sprawdzających się do przyspieszenia ich wydania. Do tego sprowadzały się zarzuty, które sformułowała prokuratura. Siedmiu osobom postawiono zarzuty, z tego trzy zostały aresztowane. Nikt z urzędników Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie spotkał się z postawieniem zarzutów. Jeden wiceminister poniósł odpowiedzialność polityczną    – wyjaśnił minister.

Jak wskazał gość TV Trwam, że o sprawie dowiedział się już w zeszłym roku, jednak dymisja jednego z wiceministra nastąpiła w ostatnim czasie, ponieważ – jak podkreślił prof. Zbigniew Rau – postawiono określone zarzuty osobom, które miały kontakt z tym wiceministrem.

268 wiz w okresie, kiedy polskie służby konsularne wydały prawie 2 mln wiz, w tym 1,5 dla Białorusinów i Ukraińców. Jak porównać te proporcje, to nieprawidłowości dotyczyły 10 proc., a to, co jest niezwykle ważne w tej debacie parlamentarnej, to to, że kwestie przyspieszania, a więc zmiany miejsca w kolejkach oczekujących do konsulatów dotyczą praktycznie każdego konsulatu Unii Europejskiej w państwach trzecich. Istnieje jedna ze stron, gdzie jest 14 państw UE z cennikiem, ile kosztuje miejsce w kolejce. Co to oznacza? Ni mniej, ni więcej, tylko tyle, że powinno mieć miejsce czternaście debat poświęconych nieprawidłowościom w innych krajach, jeżeli przyjąć takie założenia. Natomiast była tylko jedna debata dotycząca kwestii polskiej, którą trudno odebrać inaczej niż ingerencja w sprawy polskie w czasie kampanii wyborczej – podkreślił.

Minister został zapytany o to, czy mechanizm przymusowej relokacji jest groźniejszy dla Polski niż debata o aferze wizowej.

Mechanizm przymusowej relokacji, który należy do tzw. pakietu migracyjnego gwałci wszelkie zasady dobrowolności zarówno w stosunku do osób, które miałyby zgodnie z tym mechanizmem zostać skierowane do państw, do których nie chciałyby być skierowane, jak chociażby do Polski, a nie do Niemiec. Rzecz opiera się na przymusie w stosunku do jednostek, ale także na przymusie w stosunku do państw członkowskich UE. W pierwszym przykładzie jest to pogwałcenie dobrowolności poszczególnych osób, z drugiej strony jest to pogwałcenie suwerenności państw członkowskich – ocenił minister.

Dodał, że jesteśmy na kursie kolizyjnym z Unią Europejską, jeżeli ten pakt zostanie przyjęty.

Na to by wbrew naszej woli Unia Europejska, a konkretnie Komisja Europejska, decydowała bez negocjacji z nami – arbitralnie, mocą swojej woli – na to nie możemy się zgodzić i na pewno się nie zgodzimy – akcentował minister spraw zagranicznych.

Tzw. pakt azylowo-migracyjny przyjęli już ambasadorowie państw członkowskich przy Unii Europejskiej, mimo sprzeciwu Polski i Węgier oraz wstrzymaniu się od głosu Słowacji, Czech i Austrii. [czytaj więcej]

To oznacza, że jeśli zajmiemy właściwe stanowisko tak, jak zapowiadamy, jeśli nie będziemy się na to godzić, on nie zostanie wprowadzony. Sama droga procedowania jeszcze pozwala nam na stanowczy protest. Będzie konieczna decyzja Komisji Europejskiej. Trzeba teraz podejmować wszelkie wysiłki zmierzające do stanowczego sporu przeciwko tej decyzji. Rzecz na pewno nie będzie jeszcze zamknięta w czasie obecnej hiszpańskiej prezydencji i bardzo możliwe, że również w przyszłej belgijskiej, ale kluczowym momentem będzie polskie referendum w tej sprawie – podkreślił.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl