fot. PAP/Paweł Supernak

Marsz Miliona Serc – frekwencyjna klapa

Lider Platformy Obywatelskiej na dwa tygodnie przed wyborami zorganizował Marsz Miliona Serc. Na niedzielną imprezę Donalda Tuska w Warszawie przyjechało jednak znacznie mniej osób. Dla wielu z nich partia zapewniała przejazd autokarami. Z pomocą celebrytów udało się jej na wiele godzin zdominować przekaz w internecie.

Według informacji policji do Warszawy w niedzielę przyjechało o połowę mniej autobusów niż na czerwcowy marsz. Wydarzenie na pewno nie przyciągnęło miliona zwolenników, o czym mówiły Platforma Obywatelska i sprzyjające jej media.

– Dostałem meldunek od miasta, że jest nas więcej niż milion. Uczestniczymy dzisiaj w naprawdę wyjątkowym wydarzeniu – powiedział Donald Tusk, przewodniczący PO.

W przeszłości stołeczny ratusz wielokrotnie zaniżał liczbę uczestników ogromnych Marszów Niepodległości – przypomniał Robert Bąkiewicz.

„Marsz Miliona Serc frekwencyjnie okazał się kompletną klapą. Zamiast zapowiadanego miliona uczestników manifestacja nie przekroczyła stu tysięcy osób” – wskazał Robert Bąkiewicz, współorganizator Marszu Niepodległości, kandydat PiS do Sejmu.

Prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński, na konwencji w Katowicach, odnosząc się do marszu, przypomniał, że Platforma Obywatelska oraz sprzyjające jej media są w stanie przekręcić wszystko.

– Oni są w stanie powiedzieć, że dziś w Warszawie był milion ludzi, chociaż zdjęcia i oświadczenia policji mówią, że było 60 tysięcy – oznajmił wicepremier Jarosław Kaczyński.

Jeszcze inne wyliczenia przedstawił honorowy gość marszu, Jerzy Owsiak.

– Według naszych obliczeń 150-200 tys. ludzi było od samego początku, a później szli dalej – mówił Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pojawił się na scenie dwukrotnie, na początku i na końcu marszu. „Apolityczny” Jerzy Owsiak wskazywał, że liczy na zwycięstwo Platformy Obywatelskiej.

– Jak dobrze was widzieć, jak dobrze was słyszeć. Siemano dobrzy ludzie. Wygramy, wygramy, wygramy – krzyczał Jerzy Owsiak.

Przy ulicach w całym kraju pojawiły się banery WOŚP z wielkim pomarańczowym napisem: „Polacy. Pokonajmy to ZŁO. Wygramy”. Dopiero niżej szarymi i małymi literami znalazł się dopisek: „z sepsą”.

Tomasz Spych, politolog, przypomniał, że Jerzy Owsiak, wykorzystując popularność swoich projektów, wielokrotnie formułował polityczne apele m.in. do uczestników Przystanku Woodstock.

– W ostatnich latach festiwal jest jedną wielką agitacją polityczną, w której mocno jest propagowane negowanie wszystkich rzeczy, które są prowadzone przez obecny rząd – akcentował Tomasz Spych.

Donald Tusk oddał scenę niedzielnego marszu także celebrytom. Ich zaangażowanie w promocję marszu przyczyniło się do rekordowych zasięgów wydarzenia – w internecie było aż 300 milionów odniesień. Wśród nich był m.in. Andrzej Seweryn, aktor.

„Tym wszystkim Trumpom, Kaczyńskim, Orbanom pier*******, trzeba przy*********. Żadnych dialogów chrześcijańskich” – wskazywał Andrzej Seweryn na Twitterze.

Marsz, niezależnie od frekwencji i kontrowersji na scenie, był dużym wyzwaniem logistycznym i finansowym.

– Za wydarzenie zapłacił Komitet Wyborczy Kolacji Obywatelskiej i także jako partia polityczna, ponieważ mieliśmy przed rozpoczęciem właściwego marszu, proszę pamiętać, wiec referendalny – mówił Marcin Kierwiński, sekretarz generalny PO.

Platforma Obywatelska, która wyśmiewała referendum, teraz wykorzystuje możliwość nieograniczonego finansowania kampanii referendalnej do realizacji swoich celów politycznych. Marsz wsparł także prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Stołeczny ratusz wziął na siebie część kosztów organizacyjnych.

– Są to takie koszty, które prezydent Rafał Trzaskowski w swoim realizmie i kreatywnym budżecie wlicza, a są to tak naprawdę koszty polityczne – wyjaśnił Grzegorz Wiński, socjolog.

Platforma Obywatelska na razie nie zdradza, ile kosztował marsz. Część szczegółów znajdzie się dopiero w rozliczeniu kampanii wyborczej.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl