fot. https://www.google.com/maps

M. Jach w Radiu Maryja: Morze Bałtyckie jest wewnętrznym morzem NATO. To jednoznaczny sygnał dla Rosji

Morze Bałtyckie jest wewnętrznym morzem NATO. Putin może sobie mówić różne rzeczy, ale to Sojusz Północnoatlantycki będzie kontrolował cały Bałtyk. Wzmocnienie Bałtyku to wzmocnienie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej – mówił Michał Jach, były przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej, komentując we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja przyjęcie Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego. W audycji poruszony został również m.in. temat poniedziałkowych rozmów przywódców Zachodu dotyczących ewentualnej zbrojnej interwencji na Ukrainie.

W poniedziałek w Paryżu spotkali się przywódcy 28 państw – głównie europejskich, ale pojawili się tam też przedstawiciele USA i Kanady. Rozmawiano na temat szeroko pojętej pomocy Ukrainie. Jedną z poruszanych kwestii było ewentualne wysłanie żołnierzy państw zachodnich do tego kraju. [czytaj więcej]

Jak poinformował prezydent RP, Andrzej Duda, a także francuska głowa państwa, Emmanuel Macron, nie było w tej sprawie zgody i nie zapadła żadna decyzja. We wtorek premier Donald Tusk oznajmił, że Polska nie zamierza wysyłać wojsk na Ukrainę. Takiego samego zdania są Czechy i Szwecja, a wcześniej (jeszcze przed spotkaniem) niewysyłanie swoich żołnierzy na Ukrainę deklarował premier Słowacji, Robert Fico.

Fakt, że takie rozmowy w ogóle się toczą, może zaskakiwać wiele osób, a nawet wywoływać oburzenie części z nich, co można było obserwować w ostatnich dniach w mediach społecznościowych. Pojawiło się wiele wpisów sugerujących, że polscy i zachodni rządzący chcą wysłać Polaków na front oraz że Europa bądź NATO dąży do wojny z Rosją. Nie brakowało przykładów czarnowidztwa, nadinterpretacji i podgrzewania emocji, także przez użytkowników znanych z wcześniejszego rozpowszechniania fake newsów, teorii spiskowych czy wprost kremlowskiej propagandy. Sytuacji nie polepszały tajemnicze wypowiedzi polityków, w tym Andrzeja Dudy, który nie chciał zdradzić, jakie kraje na poniedziałkowym spotkaniu opowiadały się za wysłaniem swoich (lub sojuszniczych) żołnierzy na Ukrainę.

– NATO już miało taką sytuację, że wojska Sojuszu podejmowały się misji stabilizującej (…), czyli nie byłby to precedens. Natomiast nie wiem (bo nie było to jasno powiedziane), czy wojska natowskie miałyby być wysłane na teren Ukrainy już po zakończeniu tej wojny, czy żeby wzmocnić Ukrainę. Dla mnie nie było to jednoznaczne wystąpienie, chociaż komentatorzy podejmują, że to miało być wsparcie Ukrainy w czasie wojny. Niemniej samo takie wystąpienie jest bardzo istotnym sygnałem. Dla mnie to jest taka sytuacja, że przynajmniej większość państw natowskich nie uważa, iż Rosja ma coś zyskać – mówił Michał Jach.

Zdaniem byłego przewodniczącego sejmowej Komisji Obrony Narodowej jest to dobry znak dla Polski.

– Póki Ukraina walczy i Rosja nie wygrała tej wojny (…) to dla nas dobra wiadomość, że Sojusz Północnoatlantycki właściwie większością – prawie że jednogłośnie – mówi, że Rosja nie może wygrać tej wojny. Tak ja to odbieram – zaznaczył były poseł.

Dobrą informacją jest również dołączenie Szwecji do NATO.

– Jest to bardzo dobra informacja. (…) W 2021 r. na jesieni przyszedł do mnie na Komisję ambasador Szwecji w Warszawie i padło tam pytanie, czy Szwedzi rozpatrują możliwość przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Ambasador jednoznacznie powiedział, że ani elity polityczne, ani społeczeństwo nie są gotowe na taką decyzję, a to było pół roku przed agresją rosyjską. W momencie agresji nastroje i przekonania o konieczności przystąpienia do Sojuszu wzrosły w całym państwie – mówił gość „Aktualności dnia”.

Dzięki dołączeniu Szwecji do Paktu Północnoatlantyckiego utwierdzona została dominacja Sojuszu na Morzu Bałtyckim.

– W tej chwili, już po formalnym ratyfikowaniu przystąpienia Szwecji do NATO (bo teraz pozostały tylko formalności), Morze Bałtyckie stanie się wewnętrznym morzem NATO. Ja na to (…) czekałem wiele lat. Jestem bardzo zadowolony. To jest jednoznaczny sygnał dla Rosji: Morze Bałtyckie jest wewnętrznym morzem NATO. Putin może sobie mówić różne rzeczy, ale to Sojusz Północnoatlantycki będzie kontrolował cały Bałtyk – podkreślał polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Poza zmianami na mapie, przyjęcie Szwecji do NATO daje też konkretne korzyści, jeśli chodzi o potencjał militarny.

– Przede wszystkim Szwecja wnosi bardzo dobre zabezpieczenie swojego brzegu, a także bardzo dobre zabezpieczenie Bałtyku. Mają dobrze wyposażoną marynarkę wojenną, wielkie doświadczenie w zakresie strategii morskiej na terenie Bałtyku, a ponadto mają bardzo dobre siły powietrzne. To powoduje, że pomimo tego, iż jest to państwo zaledwie kilkumilionowe, jego przystąpienie do NATO wzmacnia w sposób istotny potencjał Sojuszu Północnoatlantyckiego – szczególnie w regionie Morza Bałtyckiego. O to nam, Polakom, przede wszystkim chodzi, bo Bałtyk jest dla nas prawie tak samo ważny jak wschodnia granica. Wzmocnienie Bałtyku to wzmocnienie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej – mówił Michał Jach.

Wzmocnieniu bezpieczeństwa służy również modernizacja polskiej armii. Znaczne starania w tym kierunku podejmował rząd Zjednoczonej Prawicy. Teraz, kiedy władzę sprawuje Koalicja 15 października, przekształcanie Wojska Polskiego w natowską armię XXI wieku zauważalnie zwolniło. Na szczęście bardzo trudno zerwać kontrakty na zakupy nowoczesnego sprzętu militarnego podpisane za rządów PiS.

– Jestem przekonany, że te kontrakty w zdecydowanej większości będą musiały być kontynuowane, a być może wszystkie uda się zrealizować, co jest marzeniem całej prawicy – zaznaczył były przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

Jeden z takich kontraktów, podpisany z Brytyjczykami, zapewni Polsce najnowocześniejsze i najlepiej wyposażone okręty nawodne na Bałtyku. Rosja nie dysponuje takim sprzętem.

Całość rozmowy z Michałem Jachem jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl