fot. pixabay.com

Łódź: kolejne dziecko w Oknie Życia sióstr urszulanek

Małego Mikołaja znaleziono w sobotę w Oknie Życia w Łodzi. To już siódme dziecko, jakie trafiło tutaj do sióstr urszulanek.

Siostry boromeuszki od 2009 roku czuwają przy wrocławskim Oknie Życia.

– Do tej pory, do końca lipca, znalazłyśmy w naszym okienku 20 dzieci – mówiła siostra Ewa Jędrzejak.

Gdy dziecko zostanie znalezione w Oknie Życia, siostry otaczają je pilną opieką. Następnie maleństwo trafia do szpitala, by przejść badania, aby mieć pewność, że nic mu nie jest. Już tam często pojawiają się adopcyjni rodzice, ale nie zawsze tak jest. Siostry o dziecku, które znalazły w oknie, dalej pamiętają.

– Jeśli wiemy, że jeszcze nie została wybrana rodzina adopcyjna, to staramy się czasem odwiedzać to dziecko w szpitalu, czasem uda nam się podrzucić jakieś potrzebne rzeczy: ubranka, pieluszki, kosmetyki – wskazała s. Ewa Jędrzejak.

Zdarza się, że rodzice sami chcą kontaktu z siostrami, które odnalazły dziecko. Najstarsza dziewczynka, jaką znają siostry, ma już 12 lat. Okno Życia to szansa na życie oraz na miłość. W sobotę tę szansę otrzymał mały Mikołaj, który trafił do Okna Życia w Łodzi przy ul. Obywatelskiej 60.

„To już siódme dziecko w Oknie Życia u sióstr urszulanek w Łodzi i piąty chłopiec. Okno Życia to miejsce, w którym rodzic może pozostawić anonimowo swoje nowo narodzone dziecko bez narażania jego życia i zdrowia” – wskazano na profilu Caritas Archidiecezji Łódzkiej.

Gdy ktokolwiek twierdzi, że obrońcy życia zajmują się ochroną tego życia tylko do momentu narodzin, mówi nieprawdę.

W Polskim Stowarzyszeniu Obrońców Życia Człowieka działa specjalny fundusz, z którego wspierane są rodziny, gdzie wychowują się niepełnosprawne dzieci.

– W tym momencie takich rodzin pod opieką mamy około 130. My zdajemy sobie sprawę, że to jest plasterek na ranę, kropla w morzu potrzeb, ale wielkiej nadziei upatrujemy w zmianach systemowych, które także za naszym udziałem, głęboko w to wierzymy, ostatnio się wydarzyły – wyjaśniła Magdalena Guziak-Nowak.

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka podjęło inicjatywę ustawodawczą pod hasłem „Stop zakazowi pracy”.  Do tej pory, gdy rodzic pobierał świadczenie pielęgnacyjne, nie mógł pracować. Teraz się to zmienia, a regulacje w tej sprawie zostały przyjęte wraz z nowym świadczeniem wspierającym.

– Rodzic, któremu rodzi się chore dziecko, wie, że będzie mógł otrzymać 215 zł zasiłku pielęgnacyjnego, 800 plus, bo to też zostało zwaloryzowane oraz 2458 zł świadczenia pielęgnacyjnego. To daje kwotę 3,5 tys. zł miesięcznie dla rodzica ciężko chorego dziecka – tłumaczył Wojciech Zięba, który stał na czele komitetu inicjatywy ustawodawczej „Stop zakazowi pracy”.

Świadczenie pielęgnacyjne można pobierać do 18. roku życia dziecka. Nie ma tutaj żadnych limitów dochodowych.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl