fot. Monika Tomaszek

L. Kochanowicz-Mańk: Dostaliśmy potwierdzenie, że min. B. Sienkiewicz nie przyznał w tym roku środków na dokończenie wystawy stałej w Muzeum „Pamięć i Tożsamość” w Toruniu

Dostaliśmy potwierdzenie, że rzeczywiście jest tak, iż minister kultury i dziedzictwa narodowego nie przyznał w tym roku środków dla Muzeum „Pamięć i Tożsamość” na dokończenie tego muzeum, na dokończenie realizacji wystawy stałej. (…) będziemy musieli jako Muzeum „Pamięć i Tożsamość” przemyśleć tę sprawę, pomyśleć, co możemy zrobić, w jaki sposób to dzieło dokończyć, tę wystawę udostępnić, gdyż jest ona prawie ukończona. Potrzebne są jeszcze środki. W tym roku mieliśmy otrzymać na wystawę jeszcze 7 mln 174 tys. złotych, żeby domknąć realizację wystawy stałej. I tych środków nam w tym roku odmówiono – mówiła w piątkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Lidia Kochanowicz-Mańk, pełnomocnik Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu, dyrektor finansowy Fundacji „Lux Veritatis”.

Toruńskie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” stało się w ostatnich dniach obiektem ataków ze strony nowego kierownictwa Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Minister Bartłomiej Sienkiewicz stwierdził m.in., że muzeum jest „projektem biznesowym”. To tych fałszywych zarzutów odniosła się toruńska instytucja.

– Muzeum jest odrębną, państwową jednostką kultury. Zostało wprawdzie powołane przez dwóch współorganizatorów (tzn. Fundację „Lux Veritatis” oraz ministra kultury i dziedzictwa narodowego), ale rządzi się swoimi prawami. Jest takim samym muzeum jak Muzeum Narodowe, jak Muzeum Historii Polski. Jesteśmy państwową jednostką kultury. Wkład Fundacji do tego muzeum jest oczywiście ogromny, ponieważ to był pomysł, koncepcja, która rodziła się w Fundacji „Lux Veritatis” i nie ukrywamy, że koncepcja i pewna wizja prezesa naszej fundacji, o. Tadeusza Rydzyka CSsR to jest prawda. (…) Był pomysł, ale była też i koncepcja wystawy stałej, był też projekt budowlany. (…), ale od momentu powołania tego dzieła, muzeum jest państwową jednostką kultury, jednostką budżetową – zwróciła uwagę Lidia Kochanowicz-Mańk.

O tym, że toruńskie muzeum jest państwową instytucją kultury, mówił również w rozmowie w TV Trwam o. Jan Król CSsR, dyrektor Muzeum „Pamięć i Tożsamość”.

Politycy obecnej koalicji rządzącej sugerujący, że liczone w milionach złotych środki przeznaczone na wybudowanie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” trafiają do o. dr. Tadeusza Rydzyka CSsR, muszą zdawać sobie sprawę z tego, że okłamują opinię publiczną – podkreśliła pełnomocnik muzeum.

– Jeżeli mówi to minister kultury, wiceminister kultury albo posłowie, muszą sobie zdawać sprawę, że to nie jest prawda. Środki idą na budowę muzeum, które będzie służyło wszystkim Polakom. Nie jest to w żadnym wypadku inwestycja, która ma przynosić jakiekolwiek dochody, ponieważ z art. 1 ustawy o muzeach wynika, że muzeum nie prowadzi działalności zarobkowej, bo nie do tego jest powoływane. Żeby muzeum mogło istnieć i żeby muzeum służyło Polakom, trzeba je dotować i je utrzymywać, ponieważ to jest dobro i dziedzictwo kultury narodowej i służy Polakom. Nigdy żadne muzeum w Polsce czy na świecie nie jest placówką dochodową, bo nie taki jest cel jego założenia – zaznaczyła gość „Aktualności dnia”.

Obecny w studiu Radia Maryja o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR, dyrektor toruńskiej rozgłośni, wskazał, że proces uzyskania pozwolenia na powstanie muzeum oraz proces jego budowy wiązał się z wieloma trudnościami. Zwrócił także uwagę na rolę, jaką pełnić ma ta instytucja.

– To, że staraliśmy się o to muzeum, nie było proste. To trzeba było uzasadnić itd., ale była chęć budowy. (…) Tu chodzi o wychowanie dzieci i młodzieży. (…) Torunianie powinni się cieszyć, że coś w Toruniu się dzieje. To jest też dla miasta, dla Polski. Toruń zyskuje – akcentował o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR.

W swoich medialnych wypowiedziach minister Bartłomiej Sienkiewicz deklarował, że finansowanie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” na bieżący rok zostanie wstrzymane. Oficjalną informację w sprawie zaprzestania dalszego dotowania toruńska instytucja otrzymała w czwartek, 22 lutego.    

– Dostaliśmy potwierdzenie, że rzeczywiście jest tak, iż minister kultury i dziedzictwa narodowego nie przyznał w tym roku środków dla Muzeum „Pamięć i Tożsamość” na dokończenie tego muzeum, na dokończenie realizacji wystawy stałej. Jest to bardzo trudne, ponieważ chcę powiedzieć, że w ubiegłym roku, 5 października, ówczesny minister kultury, pan prof. Piotr Gliński, przekazał nam pismo, w którym poinformował nas, że ówczesna Rada Ministrów przyjęła projekt budżetu na rok 2024, w którym to projekcie środki dla muzeum zostały zabezpieczone. (…) Teraz będziemy musieli jako Muzeum „Pamięć i Tożsamość” przemyśleć tę sprawę, pomyśleć, co możemy zrobić, w jaki sposób to dzieło dokończyć, tę wystawę udostępnić, gdyż jest ona prawie ukończona. Potrzebne są jeszcze środki. W tym roku mieliśmy otrzymać na wystawę jeszcze 7 mln 174 tys. złotych, żeby domknąć realizację wystawy stałej. I tych środków nam w tym roku odmówiono – podkreśliła Lidia Kochanowicz-Mańk.

Dyrektor finansowy Fundacji „Lux Veritatis” zauważyła, że Muzeum „Pamięć i Tożsamość” w Toruniu będzie instytucją wyjątkową w skali Polski i Europy.

– To jest muzeum, które będzie unikatowe w skali Polski. Mieliśmy w tym muzeum mówić (i będziemy mówić) o historii Polski chrześcijańskiej, ale chrześcijańska Polska to jest dziedzictwo nie tylko Polski, ale także dziedzictwo europejskie. Zatrzymujemy projekt, który jest projektem wskazującym na dziedzictwo europejskie. (…) Nie ma takiego muzeum w Europie – powiedziała gość Radia Maryja.

Całą rozmowę z Lidią Kochanowicz-Mańk w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj