Konflikt na linii Jerozolima-Teheran

Izrael nie wycofuje się z zapowiedzianego wcześniej ataku odwetowego na Iran. Pojawiły się za to medialne doniesienia, że aby ograniczyć jego skalę, Amerykanie mieli zgodzić się na wejście izraelskich wojsk do Rafah, co będzie wiązało się z katastrofą wśród cywilów.

Stany Zjednoczone miały nie wiedzieć o ataku na irańską placówkę konsularną, w którym zginęło kilku wysokich rangą dowódców Iranu – donosi The New York Times. Sygnał w tej sprawie Waszyngton miał otrzymać tuż przed rozpoczęciem operacji. Nowojorski dziennik napisał też, że Izrael miał zbagatelizować ryzyko irańskiego odwetu. Do odwetu doszło. Dużą rolę w jego odparciu miały Stany Zjednoczone. Teraz Tel Awiw grozi odpowiedzią na irański odwet. Zachodni przywódcy ostrzegają przed eskalacją.

– Dostałem wszelkiego rodzaju sugestie i rady. Doceniam to, ale chcę jasno powiedzieć, że decyzje podejmiemy sami – powiedział Benjamin Netanjahu, premier Izraela.

Inne doniesienia przedstawiają katarskie media. Informują, że między Tel Awiwem a Waszyngtonem doszło do porozumienia. Izrael ma ograniczyć odpowiedź na irański atak, pod warunkiem zgody ze strony Stanów Zjednoczonych na wejście do Rafah. Dotychczas Stany Zjednoczone i europejscy przywódcy sprzeciwiali się temu. Domagali się najpierw przedstawienia planu ewakuacji cywilów.

– Jeśli nastąpi atak na Rafah, będzie to prawdziwa katastrofa humanitarna. Apel do Izraela był bardzo wyraźny ze strony samego prezydenta Joe Bidena i wszystkich przywódców europejskich. Nie atakujcie Rafah, na ulicach jest 1,7 miliona ludzi bez jakiejkolwiek możliwości obrony i ucieczki – mówił Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji.

Do natychmiastowego zawieszenia broni w Strefie Gazy wezwała w środę Rada Europejska. Zaostrzyła też sankcje wobec Iranu. Będą wymierzone w podmioty zaangażowane w produkcję dronów i rakiet – przekazał Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej.

– Uważamy, że bardzo ważne jest zrobienie wszystkiego, aby odizolować Iran, nawiązać współpracę z krajami w regionie, abyśmy mogli spróbować wesprzeć proces pokojowy – zaznaczył Charles Michel.

W drony Shahed Iran uzbraja Rosję na polu walki z Ukrainą. W sobotę w Kongresie Stanów Zjednoczonych odbędzie się głosowanie nad ustawą o pakiecie wojskowym dla Ukrainy i Izraela. Nie będzie to jednak jedna ustawa  przegłosowana przez Senat. Warunkiem poddania ustaw pod głosowanie – który postawił spiker Izby Reprezentantów, Mike Johnson – było rozdzielnie projektów. Takie rozwiązanie poparł już prezydent Joe Biden. Oczekuje on szybkiego procedowania. Kreml w reakcji na wydarzenia z Waszyngtonu stwierdził, że pomoc ze Stanów Zjednoczonych nie zmieni sytuacji na froncie.

TV Trwam News