fot. sxc.hu

Kolejne miasta i samorządy przeznaczają miliony złotych na finansowanie in vitro   

Kolejne miasta oraz samorządy województw decydują się na finansowanie procedury sztucznego zapłodnienia. Platforma Obywatelska oraz związane z nią środowiska chcą, aby metoda in vitro była finansowana z budżetu państwa.

Rzeszów wyda 650 tysięcy złotych ze swojego budżetu na program in vitro, który będzie realizowany do 2025 roku. Miasto wybrało już prywatną klinikę, która będzie przyjmowała kobiety od 20. do 40. roku życia – informuje prezydent Rzeszowa, Konrad Fijołek.

– To jest moment, na który pracowało wiele grup społecznych w naszym mieście. Wiele małżeństw, związków partnerskich czekało na tę szansę, odkąd, niestety, rząd w Polsce – z powodów ideologicznych – zabrał taką możliwość naszym obywatelom – stwierdza Konrad Fijołek.  

Rzeszów uruchomił program pomimo sprzeciwu części mieszkańców. Protestowała m.in. Akcja Katolicka Diecezji Rzeszowskiej – mówi jej prezes, Jeremi Kalkowski.

– Jako pierwsze miasto po tej stronie Wisły będziemy współfinansowali uśmiercanie obywateli – wskazuje Jeremi Kalkowski.  

W ramach każdej procedury in vitro powstaje kilka ludzkich istnień, jednak tylko jedno ma szansę na urodzenie. Pozostałe są mrożone lub od razu niszczone. Na całym świecie każdego roku powstaje około 2,5 miliona embrionów. Rodzi się z nich zaledwie 500 tysięcy dzieci.

– Ta procedura rzeczywiście niesie za sobą bardzo dużą ilość strat, jeśli chodzi o poczęte nowe życie ludzkie – zaznacza prezes kliniki Invivo Medical w Gdańsku, dr n. med. Aleksandra Maria Kicińska.

Do tego dochodzi także selekcja poczętych już istnień – podkreśla dr n. med. Aleksandra Maria Kicińska. Finansowanie tej niemoralnej metody z budżetów samorządów budzi sprzeciw również z powodu problemów, z jakimi borykają się rodziny i ich mieszkańcy.

– Mówiło się o przedszkolach, o żłobkach – tego bardzo potrzebujemy. Wydajemy takie środki, podczas gdy, chociażby przeznaczone na służbę zdrowia przynosiłyby pożytek wszystkim – zauważa Jeremi Kalkowski. 

Miasto ma ważniejsze potrzeby – mówi wiceminister Marcin Warchoł, który ubiegał się o fotel prezydenta Rzeszowa.

– Tak wyglądają rządy prezydentów lewicowych, związanych z PO, w miastach. Tak wygląda polityka w Rzeszowie – coraz większe korki, coraz większa zapaść miasta, zahamowanie rozwoju – wskazuje Marcin Warchoł.  

Platforma Obywatelska chce, aby metoda in vitro była szeroko dostępna i finansowana z budżetu państwa. Zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem w tej sprawie jesienią ubiegłego roku ogłosił Donald Tusk.

– Czas najwyższy, żeby ci talibowie znad Wisły zostawili prawa kobiet, prawa polskiej rodziny, polskich dzieci do szczęścia, do bezpieczeństwa, do zdrowia – przekonuje wówczas Donald Tusk. 

Środowiska lewicowe z poparciem tzw. celebrytów przekonują, że in vitro leczy.

– Polskie pary potrzebują wsparcia finansowego przy leczeniu niepłodności – twierdzi Małgorzata Rozenek-Majdan, celebrytka.

Sztuczne zapłodnienie nie rozwiązuje jednak problemu niepłodności.

– Procedura in vitro jest taką procedurą, która właściwie nie zapewnia tego, że dojdzie do powrotu zdrowia matki. Można powiedzieć, że jest to tylko i wyłącznie pozyskiwanie potomstwa – tłumaczy dr n. med. Aleksandra Maria Kicińska.

Ludzkie istnienia w procedurze in vitro są traktowane jako produkt – zaznacza działaczka pro-life, Halszka Bielecka.

– Takie podejście do człowieka jest nieetyczne, nie tylko ze względu na naukę Kościoła katolickiego i na wiarę, ale w całym kontekście postrzegania ludzi, społeczeństwa – podkreśla Halszka Bielecka.

Wśród samorządów, które finansują in vitro, znajduje się Warszawa, która na najbliższe trzy lata zaplanowała na ten cel 40 milionów złotych, a także sejmik województwa śląskiego, który do 2026 roku zaplanował na ten cel 20 milionów złotych. Miejskie programy funkcjonują też m.in. w Lublinie, Łodzi, Tarnowie czy Szczecinku.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl