fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Europoseł A. Zalewska: Propozycje zmian unijnych traktatów są skandaliczne

W tym tygodniu doszło do absolutnie skandalicznego głosowania nad zmianami unijnych traktatów; to są zmiany, które zapominają o tym, że Unia Europejska składa się z niepodległych krajów członkowskich, które same o sobie decydują – powiedziała w piątek europoseł Prawa i Sprawiedliwości,  Anna Zalewska, odnosząc się do środowej rezolucji Parlamentu Europejskiego.

Parlament Europejski w przyjętej w środę w Strasburgu rezolucji opowiedział się za zmianą traktatów unijnych. W głosowaniu 291 europosłów było za, 274 przeciw, a 44 wstrzymało się od głosu.

Do sprawy odniosła się na piątkowej konferencji prasowej Anna Zalewska. Według niej „zmiany rzeczywiście są daleko idące i debata była bardzo burzliwa”.

„Docieraliśmy do wszystkich eurodeputowanych, stąd tak niewielka liczba przewagi” – dodała.

„274 osoby mówią >>nie<<, 40 osób się wstrzymało. To są zmiany, które zapominają o tym, że Unia Europejska składa się z niepodległych krajów członkowskich, które same o sobie decydują. Zabiera się właściwie większość jednomyślności, a ta jednomyślność i praw weta powstały po to, żeby najmniejsze kraje, widząc, że coś dzieje się nie po myśli jego obywateli, po prostu powiedziały >>nie, nie zgadzamy się<<„ – powiedziała Anna Zalewska.

Skrytykowała także m.in. proponowane zmiany w strukturze Komisji Europejskiej. Jak mówiła, w przyszłości liczba komisarzy miałaby być zredukowana z 27 do 15 osób, co – jej zdaniem – sprawi, że „nie będzie reprezentacji każdego kraju członkowskiego”. Zauważyła również, że propozycje zakładają, że euro miałoby się stać obowiązkową walutą dla krajów członkowskich.

„Zabiera się kompetencje, czyli prawo do decydowania Polaków, Niemców, Francuzów, Włochów, Greków o swoim budżecie, o swoich podatkach, o swojej polityce zagranicznej, bo tzw. wyłączne kompetencje będą po stronie Unii” – wyliczała.

Europoseł poruszyła też kwestie zmian związanych z ochroną środowiska, rolnictwem i zdrowiem.

„Cały Zielony Ład, cała energetyka, w tym energetyka odnawialna, w tym podatki z tym związane, są w kompetencji KE. To nie przypadek, ponieważ Zielony Ład po prostu się nie udał, nie ma w systemach żadnych pieniędzy, które mogłyby zrealizować ten słynny pakiet >>Fit for 55<<„ – powiedziała.

Zalewska zapowiedziała, że na początku przyszłego roku we wrocławskiej siedzibie Parlamentu Europejskiego rozpocznie się cykl debat o przyszłości UE z udziałem europosłów wywodzących się z różnych środowisk politycznych.

Do wypowiedzi Anny Zalewskiej odniósł się dyrektor Biura Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu, Leszek Gaś. Wskazywał, że omawiane zmiany „są niezbędne, żeby usprawnić działanie UE, by uniknąć sytuacji takiej, jak np. blokowanie sankcji na Rosję czy blokowanie pomocy dla Ukrainy”.

„Musimy pamiętać, że każda taka duża zmiana w UE jest procesem bardzo długotrwałym. Mieliśmy konferencję ds. przyszłości Europy, gdzie obywatele zdecydowanie wypowiedzieli się za tym, żeby Unia Europejska miała więcej sprawczości i funkcjonowała lepiej. Tym bardziej, że w planach mamy istotne rozszerzenia Unii, a wiadomo, że zawsze usprawnienie jest bardzo potrzebne” – powiedział.

Gaś zaznaczył, że „zalecenia PE na pewno zostaną wzięte pod uwagę, natomiast ostateczny kształt tych zmian będzie się odbywał pod kontrolą demokratyczną”.

„Chciałbym uspokoić wszystkich, którzy obawiają się o utratę suwerenności. Od samego początku UE zakładała coraz ściślejszą integrację. (…) Każdy nowy traktat przynosi kolejne zmiany, ale najważniejszą zmianą, którą bardzo dobrze widać, od traktatu w Maastricht, do traktatu obecnie obowiązującego z Lizbony, jest zwiększenie władzy Parlamentu Europejskiego” – powiedział Leszek Gaś.

Główne proponowane zmiany w traktatach to rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i przeniesienie kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE, m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE – w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności (art. 3 TFUE) – oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych (art. 4), które obejmowałyby siedem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.

PAP

drukuj