Dr hab. K. Zaradkiewicz: M. Zubik, S. Rymar i P. Tuleja nie są kandydatami na prezesa TK

„Nie są oni kandydatami, ponieważ to kadłubowe spotkanie nie mogło skutecznie wyłonić takich kandydatów. […] Jeśli mówimy o ocenie prawnej, to to gremium wczoraj nie wyłoniło, bo nie mogło wyłonić kandydatów na prezesa TK” – stwierdził dr hab. Kamil Zaradkiewicz. Były dyrektor zespołu orzecznictwa i studiów Trybunału Konstytucyjnego w programie „Gość poranka” na antenie TVP Info skomentował decyzję Zgromadzenia Ogólnego TK o wyborze kandydatów na prezesa Trybunału. 

Wczorajsza decyzja nie jest pierwszym przykładem łamania przepisów ustawy przez TK – stwierdził dr hab. Kamil Zaradkiewicz.

– Trybunał już kilkukrotnie pokazał, że może omijać przepisy ustawy, łamać je i procedować tylko wedle znanych sobie reguł, bo na pewno nie według reguł przewidzianych w prawie – powiedział dr hab. Kamil Zaradkiewicz.

Były dyrektor zespołu orzecznictwa i studiów TK przypomniał, że Trybunał nie stosował się do przepisów ustawy o TK chociażby w rozstrzygnięciu z 9 marca. Trybunał do dziś nie ustosunkował się do mojego zapytania o wskazanie czynności, na podstawie której nie stosował przepisów ustawy – dodał dr hab. Kamil Zaradkiewicz.

– Ustawa ustawą, a Trybunał może jej nie widzieć. Pamiętamy rozstrzygnięcie z 9 marca, kiedy to TK nie widział przepisów ustawy o Trybunale. Do dzisiaj nie mogę się doprosić wskazania tej czynności, w której TK postanowił, że nie będzie stosował tych przepisów. Postępowanie przed każdym sądem, w tym Trybunałem, jest ściśle sformalizowane. Każda decyzja, każde rozstrzygnięcie, choćby cząstkowe, na każdym etapie wymaga odpowiedniego rozstrzygnięcia, postanowienia, zarządzenia. TK nie widział przepisów, ale nigdy nie wskazał, od którego momentu przestaje je widzieć – akcentował dr hab. Kamil Zaradkiewicz.

Prawnik odniósł się również do sytuacji trzech sędziów, których do orzekania w Trybunale nie dopuszcza prezes Andrzej Rzepliński.

– Oni, jak wiemy, nie wykonują swoich obowiązków tylko dlatego, że znowu według tylko znanych sobie reguł i na podstawie przepisów, które nie istnieją, pan prezes Rzepliński nie dopuszcza ich do orzekania. Nie ma takiej podstawy prawnej, która by go do tego upoważniała – podkreślił dr hab. Kamil Zaradkiewicz.

Dr hab. Kamil Zaradkiewicz zwrócił uwagę, że Zgromadzenie Ogólne i pełny skład przy orzekaniu powinny składać się z 15 sędziów, aby ich decyzje były zgodne z prawem.

– Zasada jest taka: pełny skład przy orzekaniu i Zgromadzenie Ogólne to są gremia, które powinny procedować w pełnym, 15-osobowym składzie. Owe minimum 10 czy 11 sędziów jest przewidziane dla nadzwyczajnych sytuacji, kiedy obiektywnie, niezależnie od gremium procedującego, któryś z sędziów lub kilkoro sędziów nie może brać udziału, czy to w Zgromadzeniu Ogólnym, czy w procedowaniu w rozstrzyganiu o konstytucyjności prawa – wskazywał były dyrektor zespołu orzecznictwa i studiów TK.

Zapytany o dalszy proces wyboru nowego prezesa Trybunału dr hab. Kamil Zaradkiewicz powiedział, że spodziewa się, iż następca Andrzeja Rzeplińskiego nie zostanie wybrany przed 19 grudnia, co oznacza, że przez jakiś czas ktoś inny będzie musiał sprawować obowiązki prezesa TK.

– Uważam, że zostanie ostatecznie uchwalony pakiet trzech ustaw, w których m.in. rozstrzyga się, co będzie działo się po końcu kadencji dotychczasowego prezesa, jeżeli nie zostanie do tego czasu wybrany skutecznie jego następca i tak też się stanie. Ten następca, co już wiemy po wczorajszych wydarzeniach, nie zostanie skutecznie wybrany przed końcem kadencji prezesa Rzeplińskiego, a w konsekwencji będziemy mieli okres pracy Trybunału bez prezesa. Ktoś będzie musiał go zastępować, bo bez takiej osoby TK byłby sparaliżowany. Te nowe ustawy na szczęście to przewidują – wyjaśnił były dyrektor zespołu orzecznictwa i studiów TK.

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl