PAP/Radek Pietruszka

Donald Tusk gra na emocjach wyborców

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej ponownie chce wyprowadzić ludzi na ulice. Sięga po rosnące emocje i wykorzystuje w kampanii historię kobiety, która wystąpiła przed kamerą stacji TVN. Nie wszyscy chcą działać jednak pod dyktando Donalda Tuska. Ostatni jego marsz, choć poprawił sondaże Platformy, to pogorszył notowania innych partii opozycyjnych.

Z historii pani Joanny jako pierwsza polityczny oręż uczyniła stacja TVN. W swoim materiale przemilczała, że policjanci reagowali na podejrzenie próby samobójczej zgłoszonej przez psychiatrę. Po rosnące emocje sięga przewodniczący Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, aby ponownie wyprowadzić ludzi na ulice i nawiązać do tego, co działo się w Polsce w trakcie tzw. czarnych marszów.

– 4 czerwca daliście Polsce nadzieję, więc proszę dajmy 1 października nie tylko nadzieję, ale też pełną wiarę w zwycięstwo – mówił Donald Tusk.

Policja opublikowała nagranie, które potwierdzają, że pani Joanna, zanim znalazła się szpitalu, chciała popełnić samobójstwo po dokonaniu tzw. aborcji. Funkcjonariuszy zawiadomił psychiatra. Przeszukanie kobiety miało chronić ją przed nią samą. Dokonano go za zgodą lekarzy i w ich obecności.

Policjanci działali pod presją czasu. Było go niewiele. Pani Joanna, podejmująca leczenie psychiatryczne, wykonała telefon do swojego psychiatry. By nie dopuścić do samobójstwa, poinformowane zostały pogotowie ratunkowe i policja.

„Zadzwoniła do mnie pacjentka, którą leczę w poradni, że właśnie chce popełnić samobójstwo” – wynika z nagrania rozmowy.

Treść rozmowy między osobą zgłaszającą, czyli psychiatrą, a operatorem numeru 112 upubliczniła dziś policja. Jak mówił komendant główny generalny inspektor Jarosław Szymczyk, dzieje się to, bo wymaga tego interes społeczny. Stacja TVN, gdzie pani Joanna wystąpiła przed kamerą, bagatelizowała w swoim materiale ryzyko samobójstwa. Powoływała się na relację kobiety, podejmującej leczenie psychiatryczne i wciągnęła kobietę w trwającą kampanię wyborczą.

– Poza wszelką wątpliwością pozostaje w tej chwili to, co były głównym powodem działania policji w tej sprawie, czyli zgłoszenie o możliwości popełnienia samobójstwa – zaznaczył komendant główny policji, gen. insp. Jarosław Szymczyk.

Platforma Obywatelska do wyborów idzie z hasłem tzw. aborcji na życzenie. Donald Tusk milczy o życiu, które rozpoczyna się wraz z poczęciem. Wiele razy sięga po słowa kobieta, odmienia je przez wszystkie przypadki, ale nie chce widzieć tych, dla których proaborcyjna polityka Platformy staje się wyrokiem śmierci – nienarodzonych, najsłabszych dzieci. Trudno nie widzieć związku między jego publicznymi wystąpieniami a materiałem, jaki ukazał się w stacji TVN, materiałem, który miał uderzyć w prawo chroniące życie dzieci chorych. Kobieta zażyła środki poronne. Telefon, jaki wykonała, pokazuje, że była w bardzo złym stanie psychicznym i fizycznym.

„Ona zaraz siebie zabije, bo zrobiła straszną zbrodnię, no a chłopak ją zostawił” – wynika z nagranej rozmowy.

To kolejne informacje, jakie policji przekazała psychiatra. Funkcjonariusze udali się do domu pani Joanny. Kobieta reagowała wzburzeniem, gdy padła propozycja o przewiezieniu jej do szpitala. Ostatecznie wyraziła jednak zgodę.

– Padła nawet prośba, by policjanci jechali w karetce, policjanci się na to nie zgodzili. Powiedzieli, że pojadą radiowozem za nimi i w razie czego będą do ich dyspozycji – zaznaczył gen. insp. Jarosław Szymczyk.

Kobieta nie chciała ujawnić informacji, w jaki sposób weszła w posiadanie środków poronnych. Odmawiała współpracy z policją. Funkcjonariusze chcieli zabezpieczyć laptop i telefon pani Joanny. Zapadła decyzja o przeszukaniu.

– Pod kątem zabezpieczenia tego telefonu, sprawdzenia, czy nie posiada ona przy sobie tych specyfików, które zakupiła drogą internetową oraz sprawdzenia, czy nie posiada przy sobie przedmiotów niebezpiecznych, które mogłyby jej służyć do zrealizowania zamachu samobójczego – mówił gen. insp. Jarosław Szymczyk.

By dokonać przeszukania, w policyjną akcję włączone zostały policjantki-kobiety. Przeszukania dokonano za zgodą lekarzy i w ich obecności. Materiał stacji TVN i to, co działo się po nim, komendant główny policji określił atakiem i nagonką na funkcjonariuszy. Minister spraw wewnętrznych, Mariusz Kamiński, podkreślił, że policjanci działali, bo zagrożone było zdrowie i życie.

„Policjantom należą2 się przeprosiny ze strony osób próbujących politycznie wykorzystać tę sytuację” – zaznaczył Mariusz Kamiński.

Ani na chwilę pani Joanna nie była osobą zatrzymaną lub podejrzaną.

Przewodniczący Platformy przemilczał, że pod sercem kobiety było życie – poczęte, nienarodzone, ale życie. Wicerzecznik PiS, Urszula Rusecka, nie ma złudzeń, że Donald Tusk wciąga osobę chorą w kampanię. Gdy mówi o jej historii, to dzieje się to dla politycznego interesu.

– Wygląda mi to na bardzo brzydką ustawkę, żeby Platforma zbiła swój kapitał polityczny. Dla mnie to jest haniebne – wskazała Urszula Rusecka.

Marsz Donalda Tuska ma też drugie tło. 1 października rozstrzygnie się, jak partie pójdą do wyborów. Były premier wciąga w marsz zwolenników wszystkich ugrupowań i w ten sposób zachęca do głosowania na Platformę.

– Jestem przekonana, że podobnie jak na marszu czwartego czerwca na tym marszu też pojawi się cała opozycja demokratyczna – zaznaczyła Katarzyna Lubnauer z KO.

PSL i Lewica dystansują się jednak od inicjatywy Donalda Tuska.

– Mamy dzisiaj wiele ważniejszych spraw na głowie niż rozważanie, czy poprzemy marsz, który wczoraj przyszedł do głowy przewodniczącemu Tuskowi – podkreślił Krzysztof Paszyk z Trzeciej Drogi.

– Trudno powiedzieć jednoznacznie dzisiaj, co będziemy robić pierwszego października – zaznaczył Dariusz Standerski z Lewicy.

Na marszu 4 czerwca byli przedstawiciele całej liberalno-lewicowej opozycji. Po sukcesie frekwencyjnym w sondażach rosła tylko Platforma – kosztem nie PiS, a Polski 2050, Lewicy i PSL.

Teraz liderzy tych formacji nie chcą popełnić tego samego błędu.

– Staramy się zwracać uwagę na rzeczy praktyczne, które łączą Polaków – wskazał Waldemar Pawlak, szef Rady Naczelnej PSL.

Prawo i Sprawiedliwość nie planuje szczególnej odpowiedzi na kolejny marsz Donalda Tuska. Kontynuowana będzie dotychczasowa prekampania, czyli spotkania z wyborcami na rodzinnych piknikach. Najbliższe odbędzie się w niedzielę na Podlasiu z udziałem wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Prezes partii ma mówić o polskim rolnictwie, które regularnie zmaga się problemami, o czym mówił w „Polskim punkcie widzenia” na antenie TV Trwam minister rolnictwa, Robert Telus.

– Rozmowy z rolnikami nie są łatwe. Żeby było jasne, to nie jest tak, że nas chwalą, ale jeżeli spotykamy się z prawdziwymi rolnikami, to dziękują za to, że jesteśmy z nimi – podkreślił minister Robert Telus.

Na trzy miesiące przed wyborami dochodzi do kolejnych, politycznych transferów. Ogłosił je prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Pani poseł Magdalena Sroka, Iwona Michałek oraz Stanisław Bukowiec przystąpili do klubu Koalicji Polskiej – wskazał Władysław Kosiniak-Kamysz.

Wszystkie te nazwiska były dotąd związane z Porozumieniem Jarosława Gowina. Później szukali koalicji z AgroUnią, co jednak nie dawało żadnej szansy na wejście do Sejmu.

– Od dzisiaj wspólnie w klubie Koalicji Polskiej będziemy pracować dla Polski – mówiła prezes Porozumienia, Magdalena Sroka.

– Bez kręgosłupa, każde ugrupowanie, które by zaproponowało im miejsce na listach, to tam pewnie by poszli – powiedziała Urszula Rusecka.

Porozumienie do 2021 roku wchodziło w skład rządu Zjednoczonej Prawicy.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl