Ceny rat kredytów znowu idą w górę

Po raz siódmy Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe. Wzrost o sto punktów bazowych jest zaskoczeniem dla wielu analityków, polityków, ale przede wszystkim kredytobiorców. Raty kredytów hipotecznych po raz kolejny mogą znacznie wzrosnąć.

Komunikat prasowy z posiedzenia RPP w dniu 6 kwietnia 2022 r.https://t.co/pzB7G11Q55#NBP

— Narodowy Bank Polski (@nbppl) April 6, 2022

Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe zdecydowanie mocniej, niż spodziewała się większość analityków. Podczas kwietniowego posiedzenia  zdecydowała o podniesieniu referencyjnej stopy procentowej z 3,5 do 4,5 procenta.

– Decyzje są podejmowane w oparciu o wskazania rynkowe. Dzisiaj z wielką inflacją, z wielkim wzrostem cen mierzy się cały świat. To jest przede wszystkim spowodowane wojną i niestabilnością zwłaszcza na rynku cen energii, ale także na innych rynkach – podkreślił Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych.

Podwyższenie stopy procentowej ma zapobiec nadmiernemu osłabieniu złotego.

– Podwyższenie stóp procentowych trochę zastopowało ten proces, nawet  przez moment złoty się umocnił. To widzieliśmy też np. w pewnym niewielkim spadku cen benzyny – zauważył prof. Jerzy Żyżyński, ekonomista.

RPP tylko dwukrotnie w swojej ponad 20-letniej historii mocniej podwyższyła cenę pieniądza – w sierpniu 2000 r. o 1,5 punktu procentowego oraz w listopadzie 1999 r. o 2,5 punktu procentowego.

– To jest powrót do tego, co już było wcześniej. Stopy procentowe też były wysokie i trzeba było płacić za to kredyty. Później był okres pewnego komfortu, a potem znowu pogorszenie sytuacji. Miejmy nadzieję, że to się skończy i wrócimy do tego, co ja uważam za normalność dla polskiej gospodarki, czyli 1,5-procentowa stopa referencyjna Banku Centralnego – powiedział prof. Jerzy Żyżyński.

Wzrost stóp procentowych o 1 punkt procentowy jest jednak sporym zaskoczeniem dla kredytobiorców. Ceny rat po raz kolejny pójdą w górę.

– To jest tragedia dla wielu młodych rodzin, które kupują mieszkania na kredyt, a także dla rolników, dla przedsiębiorców. Potrzebne są działania osłonowe. My jako Polskie Stronnictwo Ludowe proponujemy, aby polskie banki z polskim kapitałem wyzerowały marże – wskazała Urszula Pasławska, poseł PSL.

Walka z inflacją nie powinna odbywać się kosztem polskich rodzin – zaznaczył Michał Wypij, poseł Porozumienia.

– Szukamy sposobu na skuteczną walkę z inflacją, więc zacznijmy od rządu. Zacznijmy od ograniczenia wzrostu biurokracji, która rozrosła się niesamowicie w ciągu ostatnich 5 lat. Sama Kancelaria Prezesa Rady Ministrów zwiększyła ilość etatów o ponad 300 procent. Myślę, że tutaj szukajmy sposobu, a nie szukajmy oszczędności w kieszeniach polskich rodzin – tłumaczył Michał Wypij.

Z kolei Platforma Obywatelska w najbliższym czasie ma przedstawić projekt ustawy o ochronie polskich rodzin, które spłacają kredyty hipoteczne. Ustawa ma umożliwić przywrócenie wysokości rat kredytu do poziomu z końca roku.

– (Projekt – przyp. red.), który przede wszystkim zadba o to, aby państwo i banki – państwo i banki zarabiają na inflacji, a obywatele tracą – wzięły odpowiedzialność finansową za przywrócenie wysokości rat kredytu do poziomu z końca roku – podkreślił Donald Tusk, przewodniczący PO.

Zapowiedź przewodniczącego PO pokazuje, że nie do końca rozumie on obecną sytuację – ocenił prof. Jerzy Żyżyński.

– Donald Tusk powinien zająć się sprawami, na których się zna, jeżeli się na czymś w ogóle zna. W każdym razie nie (powinien – przyp. red.) zajmować się sprawami, na których się nie zna i których nie rozumie – akcentował ekonomista.

Normalizacja poziomu stóp procentowych może nastąpić nawet za dwa lata.

TV Trwam News