Będzie strajk w PKP Cargo?
Związkowcy z PKP Cargo w referendum opowiedzieli się za strajkiem – poinformował Krajowy Komitet Protestacyjno–Strajkowy. Związki domagają się podwyżki płac o 250 zł dla każdego pracownika.
Komitet zapowiedział, że w najbliższych dniach zostaną podjęte dalsze decyzje. Zarząd spółki zaprosił stronę społeczną na rozmowy 7 września.
Związki zawodowe są ze spółką w sporze zbiorowym od 7 lipca. Pod koniec lipca władze PKP Cargo i przedstawiciele związków nie porozumieli się co do wysokości podwyżek; strony podpisały protokół rozbieżności.
To otwiera drogę do ewentualnego strajku załogi.
Henryk Grymel, przewodniczący Rady Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”, powiedział, że strajk jest zawsze ostatecznością.
– Wynik referendum, zgodnie z przewidywaniami – ponieważ my, jako związkowcy, znamy nastawienie pracowników – jest pozytywny. 57 proc. ludzi brało udział w referendum, z czego 96 proc. opowiedziało się za strajkiem. Po ogłoszeniu wyników zarząd PKP Cargo zaproponował jeszcze spotkanie związkom, które odbędzie się 7 września. Pójdziemy na to spotkanie. Do tego czasu nie będziemy podejmować decyzji o strajku. Zawsze mówimy, że naszym celem nie jest strajk sam w sobie, tylko załatwienie naszych postulatów, czyli podwyżek dla ludzi. Mam nadzieję, że 7 września rozmowy ze strony zarządu będą bardziej konstruktywne i się dogadamy. Jeśli się nie dogadamy to trudno – trzeba będzie ogłosić strajk w Cargo – mówił Henryk Grymel.
Na początku bieżącego roku, w ramach programu dobrowolnych odejść, firmę opuściło blisko 4 tys. pracowników. Koszt tego programu wyniósł ponad 266 mln zł.
30 czerwca odeszły kolejne 874 osoby. W tym przypadku na wypłatę odpraw przeznaczono blisko 65 mln zł.
PKP Cargo jest największym towarowym przewoźnikiem kolejowym w Polsce i drugim w Unii Europejskiej. W ubiegłym roku grupa PKP Cargo osiągnęła ponad 4 mld zł przychodów i 276 mln zł zysku netto, przewożąc 111 mln ton ładunków.
Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie.
RIRM