fot. PAP/Leszek Szymański

A. Bujara po sześciu latach od wprowadzenia ustawy ograniczającej handel w niedzielę: Ustawa broni się sama, bo obroty w sklepach nie spadły

Pracodawcy nas straszyli, były robione ekspertyzy przez firmy z górnej półki, które zażyczyły sobie za to niesamowitych środków i one mówiły, że tysiące osób straci pracę w handlu, że gospodarka z tego tytułu straci, wzrośnie bezrobocie. Co się okazało? Ustawa ma się dobrze. Broni się sama, bo obroty w sklepach nie spadły – mówił Alfred Bujara, przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność”, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Pierwszego marca 2018 roku weszła w życie ustawa ograniczająca handel w niedzielę. Mija sześć lat od wprowadzenia tego przepisu. Jak zaznaczył gość TV Trwam, celem ustawy był przede wszystkim odpoczynek pracowników handlu w niedzielę i to się udało.

– Ustawa była wprowadzana sukcesywnie. Mieliśmy jedną niedzielę, a później dwie. Dzisiaj mamy wszystkie oprócz tych handlowych niedziel przed świętami, przed i po wakacjach. Na początku pracodawcy nas straszyli, były robione ekspertyzy przez firmy z górnej półki, które zażyczyły sobie za to niesamowitych środków i one mówiły, że tysiące osób straci pracę w handlu, że gospodarka z tego tytułu straci, wzrośnie bezrobocie. Co się okazało? Ustawa ma się dobrze. Broni się sama, bo obroty w sklepach nie spadły – zauważył Alfred Bujara.

Przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” przypomniał, że w ubiegłym roku został przeprowadzony sondaż wśród pracowników handlu.

– W sondażu wyszło, że 98 proc. kobiet w handlu nie chce przywrócenia handlowych niedziel. Mówią, że nie wyobrażają sobie tego, żeby te niedziele były im zabrane. Reakcja była taka, że jak wprowadzą znów pracujące niedziele, to się zwolnią. Oczywiście to była tylko reakcja, bo wiadomo, że nie wszyscy się zwolnią. Jednak prawda jest taka, że dziś to zagrożenie istnieje – zaznaczył.

Koalicja Obywatelska rozpocznie prace nad przywróceniem handlu w niedziele. Pracownicy mają otrzymać dwie wolne niedziele w miesiącu i wyższe stawki za pracę w tym dniu [więcej]. Jednak – jak wyjaśnił Alfred Bujara –  w społeczeństwie jest coraz większe przyzwolenie do wolnych niedziel.

– Społeczeństwo przyzwyczaiło się do wolnych niedziel i je akceptuje, czego pan Donald Tusk nie raczy chyba zauważyć. Również z badań wynika, że większość Polaków, nie tylko pracowników handlu, więcej czasu spędza z rodziną. Polacy doceniają tę niedzielę, ale również cały weekend, bo już nie ma takiego nawału zakupów, jak kiedyś bywało np. w soboty – dodał.

Gość TV Trwam zwrócił uwagę, że dziś brakuje pracowników, ale w sklepach są też ogromne wojny cenowe, za które ktoś musi zapłacić.

– Częściowo za to płaci pracownik, bo na pracowniku jest najłatwiej zaoszczędzić. To jest bardzo niebezpieczne. To jest jakby oddzielny temat wynikający ze standardów i warunków pracy. Dzisiaj w Polsce nie mamy układów zbiorowych pracy, bo pracodawcy mówią: „Rozmawiajmy” itd., ale przez lata z nami nie chcieli rozmawiać – wyjaśnił.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl