fot. archiwum rodzinne

50 lat Domowego Kościoła. „Wspólnota daje nam poczucie, że nasze małżeństwo płynie w odpowiednim kierunku – do Jezusa” – świadectwo Anny i Krzysztofa Szczeszków

W tym roku Domowy Kościół, czyli gałąź Rodzinna Ruchu Światło-Życie, obchodzi jubileusz 50 lat istnienia. Do grona małżeństw, które zachciały podzielić się swoim świadectwem z tej okazji, dołączyli Anna i Krzysztof Szczeszkowie. Jak podkreślają, „wspólnota Domowego Kościoła daje im poczucie, że ich małżeństwo płynie w odpowiednim kierunku – do Jezusa”.

Anna i Krzysztof Szczeszkowie są od 11 lat sakramentalnym małżeństwem, natomiast od 9 lat należą do Domowego Kościoła. Jak zaznaczyli, poszukiwali wspólnoty małżeńskiej, ponieważ wcześniej formowali się osobno. Anna należała do Odnowy w Duchu Świętym, a Krzysztof wzrastał we Wspólnocie Życia Chrześcijańskiego. Jednak – jak podkreślili – czuli, że jako małżeństwo potrzebują czegoś innego.

W naszej parafii akurat były dwa kręgi Domowego Kościoła. Pewnej niedzieli  ksiądz proboszcz ogłosił na Mszy św., że jeżeli jakieś małżeństwo jest zainteresowane wspólnotą małżeńską, chce dowiedzieć się, jak ona działa, to zaprasza po Eucharystii. Zostaliśmy jako jedyni… i nie żałujemy. Trafiliśmy do kręgu, gdzie były cztery małżeństwa – wspaniałe, kochające i z ogromnym doświadczeniem, jak Bóg scala i prowadzi do jedności – wyjaśnili.

fot. archiwum rodzinne

Jedną z charakterystycznych cech DK są zobowiązania, którymi powinni kierować się małżonkowie należący do wspólnoty. Dla Anny i Krzysztofa na początku były one jedynie pracami domowymi, jakie trzeba było wypełnić. Z czasem jednak odkryli ich sens.

Zawsze wiedzieliśmy, że dobra komunikacja w małżeństwie to podstawa udanego związku, ale jednak Dialog Małżeński okazał się czymś więcej. Był dłuższym czasem tylko dla nas, bez przerywania i rozpraszania telefonami, pracami itp. Niesamowita jest również obecność Ducha Świętego w płomieniu świecy, można powiedzieć, że oprócz nastroju i ciepła, jaki daje płomień, to podkreśla on też podniosłość i wyjątkowość tego czasu, i oczywiście bliskość ze współmałżonkiem, brak osądzania, a także poczucie bezpieczeństwa i zrozumienia. Po jakimś czasie zakochaliśmy się również w codziennym Namiocie Spotkania. Kluczowe w tym względzie okazało się  przeniesienie jego pory z nocy, przed spaniem, na czas po obiedzie. Niestety, ze względu na późną porę byliśmy zmęczeni i śpiący, więc trudno było się dostatecznie wgłębić w Słowo Boże, tak naprawdę to męczyliśmy się i jak najszybciej chcieliśmy po prostu pójść spać. Po dłuższym czasie stwierdziliśmy, że trzeba coś z tym zrobić i przenieść Namiot Spotkania na inną porę i to był „strzał w dziesiątkę”. Pismo Święte stało się naszym prawdziwym pokarmem każdego dnia. Odkrywamy codziennie jego głębię, mądrość i drogowskazy do postępowania. Zaczęliśmy słyszeć Jezusa i dostrzegliśmy harmonię i spójność Słowa, jakie kieruje do naszego małżeństwa. Tak się zakochaliśmy w Piśmie, że powstał pomysł kręgu biblijnego i tak też się stało. Już od dwóch miesięcy działa w naszej parafii. Kolejnym zobowiązaniem, które odkryliśmy to coroczne rekolekcje. Nasza para rejonowa często nas namawiała, ale dwa tygodnie trwania takich rekolekcji nas przerastało; myśleliśmy, że to za długo, aby poświęcić prawie cały urlop, poza tym zawsze było tyle spraw, które nie mogły czekać dwóch tygodni… Jednak w końcu stwierdziliśmy, że skoro jesteśmy w DK, to nie można się ciągle uchylać i pojechaliśmy w 2022 roku na I stopień w Uhercach Mineralnych w Bieszczadach… i pierwszego dnia chcieliśmy uciekać! Dostaliśmy malutki pokój, w którym było tylko łóżko, stolik i jedno krzesło, do tego wspólne łazienki, woda w kranie ze specyficznym zapachem oraz  ogromny hałas robiony przez dzieci w różnym wieku. Ale zostaliśmy i był to niezapomniany czas. Pod jednym dachem z Najświętszym Sakramentem, codzienną Mszą świętą, wspaniałymi i mądrymi księżmi, cudownymi rodzinami, głębokimi refleksjami, przeżywaniem ponownie sakramentów: chrztu św. i małżeństwa, a wtedy nawet hałas stał się melodią, w której rozpoznawaliśmy głosy poszczególnych dzieci. W tym roku jesteśmy zapisani na kolejne rekolekcje i wiemy, że wakacje z Jezusem są najlepszym czasem. Pracujemy także nad Regułą Życia i codziennym czytaniem Pisma Świętego, bo Modlitwa Małżeńska i Osobista była z nami zawsze, nawet jak byliśmy narzeczonymi, to codziennie dzwoniliśmy do siebie, by wieczorem wspólnie się pomodlić – wspominali.

Anna i Krzysztof Szczeszkowie zwracają uwagę, że „wspólnota DK daje im poczucie, że ich małżeństwo płynie w odpowiednim kierunku – do Jezusa”.

Doświadczenie obecności i miłości innych małżeństw daje nam siłę, dzięki której chcemy codziennie razem iść przez życie i w miarę suchą stopą pokonywać trudności. Tak jak w Ewangelii, kiedy Święty Piotr idzie po wzburzonych falach do Jezusa, DK pozwala też przejść do Jezusa mimo sztormów. Nawet, gdy czasem zdarzy się nam upaść, to razem wołamy „Panie ratuj” i On nas wyciąga, a że wołamy razem, to jesteśmy lepiej słyszalni – dodają.

Zaznaczają również, że martwi ich to, że tak mało sakramentalnych małżeństw korzysta z DK, ale też to, że wiele małżeństw, które są już we wspólnocie, nie korzysta z obfitości, jakie dają zobowiązania, nie odkrywa ich głębokiego sensu.

Dlatego postanowiliśmy podzielić się tym świadectwem, bo mamy w pamięci ten fragment z Pisma Świętego: „O, wszyscy spragnieni, przyjdźcie do wody*, przyjdźcie, choć nie macie pieniędzy! Kupujcie i spożywajcie, <dalejże, kupujcie> bez pieniędzy i bez płacenia za wino i mleko! Czemu wydajecie pieniądze na to, co nie jest chlebem? I waszą pracę – na to, co nie nasyci? Słuchajcie Mnie, a jeść będziecie przysmaki i dusza wasza zakosztuje tłustych potraw. Nakłońcie wasze ucho i przyjdźcie do Mnie, posłuchajcie Mnie, a dusza wasza żyć będzie” (Iz 55,1-3a) – podkreślają.

Modlitwa o beatyfikację Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego 

Boże, Ojcze wszystkich ludzi, Ty w pełni czasów posłałeś do nas Swojego Syna, aby rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno i mocą Ducha Świętego pozwalasz nam uczestniczyć w Twoim życiu. Ty w każdym czasie wzywasz ludy i narody, aby oczyszczone we Krwi Baranka przeszły z wielkiego ucisku do Twojej chwały. Wielbimy Cię w Twoim Kościele, który jest „światłem” narodów. Dziękujemy Ci za ludzi Kościoła, których współcześnie postawiłeś na naszej drodze życia.

Przez wstawiennictwo Niepokalanej, Matki Kościoła prosimy o dar coraz większej miłości, z której zrodził się Kościół i dla której został powołany.

Dziękujemy Ci za liczne charyzmaty Kościoła i za dary otrzymane na drodze Oazy Żywego Kościoła i Ruchu Światło – Życie, których założycielem jest Twój kapłan Franciszek Blachnicki, „gorliwy apostoł nawrócenia i wewnętrznej odnowy człowieka” (Jan Paweł II).

Jesteśmy przekonani, że kapłan ten uczestniczy już w Twojej chwale niebieskiej. Jeżeli jednak Ty, Ojcze, wybrałeś go, by teraz w szczególny sposób kapłan ten stał się dla nas wzorem i przykładem, i by nadal przyczyniał się do wzrostu Twego Królestwa na ziemi, to naszym zadaniem będzie przyczyniać się do tego, by ta wola stała się powszechną nie tylko w niebie, ale i na ziemi. Prosimy Cię o to z całą pokorą, a czynimy to przez naszego Pana za wstawiennictwem Niepokalanej, Matki Kościoła.

Amen.

Anita Suraj-Bagińska/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl