Kropiwnicki odchodzi

Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki został odwołany. Według oficjalnych wyników referendum przekazanych wczoraj przez Miejską Komisję Wyborczą, w niedzielę frekwencja wyniosła 22,2 procent. Za odwołaniem prezydenta było 127 tys. 874 łodzian, przeciwko głosowało 4 tys. 951 osób.

Zgodnie z przepisami o referendum lokalnym wyniki niedzielnego głosowania w Łodzi są ważne, gdyż wzięła w nim udział wystarczająca liczba uprawnionych do głosowania.

Inicjatorami głosowania byli lokalni politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Ich zdaniem, Kropiwnicki, doktor ekonomii, był „złym gospodarzem”, a jego rządy rzekomo „ośmieszały miasto” i doprowadziły m.in. do: fatalnego stanu ulic i chaosu komunikacyjnego, nieodpowiedzialnego wydawania pieniędzy na chybione inwestycje i liczne podróże zagraniczne oraz upadku Teatru Nowego. Również działacze PO negatywnie oceniali rządy Kropiwnickiego i zapowiedzieli głosowanie za jego odwołaniem. Zarzucili mu m.in. utracenie szansy na współorganizowanie Euro 2012 przez Łódź, katastrofalny stan mieszkań komunalnych, brak planu zagospodarowania przestrzennego miasta.

Sam Kropiwnicki nie zgadzał się z zarzutami oponentów i uważał, że jest dobrym gospodarzem. Według niego, nie było powodów merytorycznych do przeprowadzenia referendum. Na jednej z konferencji prasowej zauważył m.in., że w tak trudnym roku, jakim był 2009, w Łodzi 30 nowych inwestorów otworzyło swoje oddziały lub siedziby. Dowodził ponadto, że każdy, kto przyjeżdża do miasta po latach, jest zachwycony Łodzią i zmianami, jakie się tu dokonują.

Kropiwnicki wyszedł wczoraj ze szpitala, gdzie znalazł się po tym, jak zemdlał podczas czwartkowej konferencji prasowej. Wyniki referendum skomentował jednym zdaniem: – Poległem przez PO i SLD.

Do planowanych jesienią bieżącego roku wyborów samorządowych miastem będzie kierował komisarz wskazany przez premiera Donalda Tuska.

Jerzy Kropiwnicki rządził Łodzią od 2002 roku. W II turze wyborów w 2002 r. zagłosowało na niego 88 tys. 176 osób. Jego kontrkandydat – Krzysztof Jagiełło (SLD – UP) – otrzymał 67 tys. 75 głosów. Cztery lata później o wyborze prezydenta również zadecydowała druga tura. Kropiwnickiego (kandydata PiS) poparło wtedy 104 tys. 979 osób, a kandydata PO Krzysztofa Kwiatkowskiego – 83 tys. 538 osób.


Paweł Tunia, PAP
drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl