Przegrał walkę o córki
Wojciech Pomorski, po 11 latach walki o prawo do własnych dzieci przegrał przed niemieckim i austriackim sądem. Teraz złoży skargę na Niemców do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Dokument zamierza złożyć do szóstego lutego, najprawdopodobniej około 20 stycznia.
Kilka dni temu sąd w Wiedniu wydał wyrok i zakazał Pomorskiemu widywania się z młodszą córką. Ze straszą córką – na mocy orzeczenia sądu – nie widuje się już od dłuższego czasu.
Zdaniem ojca dziewczynek – sąd w Niemczech germanizuje polskie dzieci i nie tylko. Oprócz walki o prawa rodzicielskie Wojciech Pomorski zabiegał o to, aby jego dzieci mogły się uczyć języka polskiego, a także by chodziły na lekcje religii.
Niestety, rozstrzygnięcia sądów prawie zawsze były takie same.
– Teraz będzie tylko jedna droga. Jak przejdziemy wszystkie instancje w Austrii i złożymy skargę do Strasburga o przeciąganie i nierespektowanie prawa do rodziny. Chodzi o kilka paragrafów. Prosiłem m.in. o to, żeby dzieci mogły się uczyć (chociaż godzinę lub dwie w tygodniu) języka polskiego w szkole polskiej, przy konsulacie polskim w Wiedniu. I żeby mogły się uczyć religii rzymskokatolickiej. Moje dzieci są katolikami. Oczywiście austriackie sądy rodzinne odrzucały moje wnioski, motywując to dobrem dziecka. „Dzieci nie mają czasu, są tak zabiegane” – padały takie absurdalnie wnioski. Trzeba zaznaczyć, że moje córki niezmiennie mają obywatelstwo polskie – powiedział Wojciech Pomorski.Rząd polski nie interesuje się sprawą – akcentował Wojciech Pomorski. Dodał, że rząd Donalda Tuska nie reprezentuje interesów narodu polskiego.
– Mamy zero wsparcia. Ludzie poinformowani wiedzą jak to wygląda. Jest przedajność rządu; to są ludzie, którzy – w mojej opinii i innych ludzi – nie reprezentują interesów narodu polskiego, polskich rodzin. Oni wręcz kolaborują z Niemcami, łaszą się. Mam wielki żal do rządu Tuska, do Sikorskiego i innych nieudaczników, którym przyszło kierować (jeszcze) naszą polityką i być właściwie wyrzutem dla Polaków (że tacy ludzie nas reprezentują). Ale mają jeszcze najwięcej dwa lata, bo to zmienimy – dodał Wojciech Pomorski.RIRM