Wpisy

Mec. N. Bernaciak: Konwencja stambulska spotkała się z odmową przyjęcia w Czechach, na Słowacji, w Bułgarii, Izraelu czy na Węgrzech. To pokazuje, że Polska nie jest jedynym krajem, który się jej sprzeciwia

Marszałek Sejmu podkreślił, że w ciągu ostatnich lat pomiędzy przyjęciem konwencji stambulskiej przez Polskę a dniem dzisiejszym, konwencja stambulska spotkała się z odmową przyjęcia w takich krajach, jak: Czechy, Słowacja, Bułgaria, Izrael i Węgry. To pokazuje, że Polska nie jest jedynym krajem, który się jej sprzeciwia. W tych państwach wcale nie jest tak, że protestują przeciw tej konwencji środowiska prawicowe, środowiska liberalne, ale lewicowe również mają swoją argumentacje. Nie trzeba być prawicowcem, żeby wiedzieć, że istnieją dwie płcie – wskazał Nikodem Bernaciak, mecenas z Instytutu Ordo Iuris, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Mec. N. Bernaciak: Konwencja stambulska narzuca państwom obowiązek przemycania pojęć z zakresu genderowego do programów nauczania w szkołach

Konwencja stambulska narzuca państwom obowiązek przemycania pojęć z zakresu genderowego do programów nauczania w szkołach i czyni różnice między kobietami a mężczyznami źródłem strukturalnej przemocy. W dotychczasowych tradycyjnych rolach społecznych mężczyzn i kobiet upatruje źródło przemocy domowej, ale też ogólnie przemocy ze względu na płeć – powiedział mec. Nikodem Bernaciak, starszy analityk Centrum Badań i Analiz Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.  

[NASZ DZIENNIK] Ideologiczny zamach na wolność słowa

Rada Unii Europejskiej przedstawiła projekt dyrektywy dotyczącej zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. W dokumencie, nad którym pracowano ponad rok, znajduje się wiele sformułowań, odnoszących się do genderowej konwencji stambulskiej. Te nawiązania to m.in. upatrywanie źródeł przemocy w tradycyjnych rolach kobiety i mężczyzny – informuje „Nasz Dziennik”.