Przepaść pomiędzy najbogatszymi a resztą świata wciąż rośnie
Gwałtownie rośnie przepaść między najbogatszymi a resztą świata – wynika z badania organizacji humanitarnej Oxfam. W dokumencie zwrócono uwagę na szkodliwość tego zjawiska.
Jeszcze w 2009 roku majątki najzamożniejszych wynosiły 44 proc., a w 2014 roku 48 proc. całości światowego bogactwa. Przy utrzymaniu się obecnych trendów do 2016 roku 1 proc. najbogatszych ludzi na świecie będzie posiadać więcej niż reszta populacji.
To niepokojące informacje dla całego społeczeństwa – mówi dr Marian Szołucha, ekonomista.
– Kiedy te dysproporcje są zbyt duże, to zaczynamy mieć problem z szeregiem zjawisk natury nie tylko ekonomicznej, ale też społecznej i politycznej. Przenoszą się one na poziom naszego bezpieczeństwa i wielu innych sfer. Jednym z istotniejszych powodów takiego stanu rzeczy jest działalność wielkich globalnych korporacji, które w ostatnich latach – dzięki zdynamizowanemu procesowi fuzji i przejęć – stały się podmiotami mającymi w stosunkach międzynarodowych często więcej do powiedzenia niż poszczególne kraje, ponieważ ich budżety są większe, niż budżety pojedynczych państw. Na to z pewnością należy zwrócić uwagę – powiedział dr Marian Szołucha.
Oxfam zajmuje się pomocą charytatywną, głównie w Afryce. Ośrodek zapowiada walkę ze zjawiskiem dysproporcji majątkowych na świecie. Jednym z pierwszych kroków w tym kierunku ma być zwalczanie zjawiska unikania przez koncerny i duże firmy płacenia podatków.
RIRM