Memorandum dot. stosowania pasz GMO zostanie przedłużone
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przesuwa do 2021 r. memorandum dot. stosowania pasz GMO. Resort uzasadnia swoją decyzję trudną sytuacją w rolnictwie.
Ministerstwo liczy, że w tym czasie zostanie znacznie zwiększona produkcja pasz krajowych bez GMO. Niewykluczone, że zmienione zostaną zasady wspierania produkcji roślin strączkowych i motylkowych z dopłat do hektara na dopłaty do produkcji.
W ubiegłym roku na dopłaty przeznaczono 286 mln zł. Ubiegało się o nie 233 tys. rolników. Stawka dopłaty wyniosła 415 zł/ha.
Zakaz stosowania GMO wprowadzono w Polsce ustawą z 2006 r., a następnie kilkakrotnie przedłużano memorandum na jego stosowanie. Ostatnie obowiązuje do końca bieżącego roku.
PiS chce, by Polska była wolna od GMO ale stosowne rozwiązania muszą być w odpowiednim czasie przygotowane – mówi poseł Robert Telus, wiceszef sejmowej komisji rolnictwa.
– To jest nasz bardzo ważny cel. Trzeba go dobrze przygotować – wprowadzić zakaz GMO w Polsce, z tym, że nie można go wprowadzić bez programu zastępczego i bez kroków zastępczych. Tymi krokami zastępczymi jest wprowadzenie programu upraw w Polsce i programu stosowania roślin motylkowych, wysokobiałkowych. Ten program musimy wprowadzić. Gdybyśmy dzisiaj całkowicie zastopowali stosowanie pasz GMO, to polskie rolnictwo byłoby – mówimy tu o hodowli – mocno zagrożone konkurencyjnie – powiedział poseł.
W tym roku ruszył kolejny wieloletni program wsparcia upraw roślin wysokobiałkowych na lata 2016-2020. Na ten cel budżet wyda 33 mln zł. Rośliny wysokobiałkowe to m.in.: bób, ciecierzyca, fasola, soczewica, groch, łubin, wyka, koniczyna i lucerna.
RIRM/TV Trwam News