A. Duda w Spale: musimy robić wszystko, by Polska ziemia była Polska
Prezydent Andrzej Duda z małżonką uczestniczyli dziś w Dożynkach Prezydenckich w Spale. Para prezydencka była obecna na Mszy św. w Kaplicy Polowej AK. Wzięła też udział w ceremonii dożynkowej i zwiedziła Miasteczko Regionów. „Musimy zrobić wszystko, by mieć gwarancję, że Polska ziemia pozostanie w rękach polskiego rolnika (…)”- zaznaczył w przemówieniu Andrzej Duda.
Rozpoczynającą dożynki Eucharystię w intencji rolników odprawił ks. abp Władysław Ziółek, arcybiskup senior archidiecezji łódzkiej. Przed Mszą św. Andrzej i Agata Dudowie złożyli kwiaty przy kamieniu upamiętniającym Kamilę Skolimowską – lekkoatletkę i mistrzynię olimpijską, zmarłą przedwcześnie w 2009 r.; po nabożeństwie udali się na stadion Centralnego Ośrodka Sportu. Tam, po uroczystościach dożynkowych, prezydent Andrzej Duda wygłosił przemówienie.
– Bardzo dziękuję, że mogę być gospodarzem tych prezydenckich dożynek wraz z moją małżonką. To dla mnie wielki zaszczyt, że mogę gościć na tych dożynkach ludzi ciężkiej pracy – powiedział do zgromadzonych rolników prezydent Andrzej Duda.
Prezydent w przemówienie wskazywał na trud polskich rolników. Wyliczał problemy z jakimi borykali się i wciąż walczą polscy rolnicy.
– Ten rok, który kończymy dziś dożynkami był bardzo trudny – poprzez susze, rosyjskie embargo, afrykański pomór świń – wskazywał prezydent.
Prezydent nawiązał także do słów Ojca Świętego Jana Pawła II, który mówił, że trzeba, by polskie rolnictwo nie musiało się zmagać o przetrwanie.
„To kwestia pracy nad rozwiązaniami legislacyjnymi” – zaznaczał Andrzej Duda. Prezydent podkreślił, że istnieje potrzeba stworzenia dobrych regulacji prawnych, co zagwarantuje polskim gospodarzom spokojną produkcję rolną; „(…) takich regulacji, doskonalszych niż te, które są, bardzo potrzeba – wskazał, deklarując jednocześnie, że chciałby jako prezydent RP włączyć się w pracę nad rozwiązaniami legislacyjnymi.
Prezydent zwrócił uwagę, że nasz kraj bardzo potrzebuje zrównoważonego rozwoju.
– Zwiedziłem ostatnio prawie całą Polskę i wiem, jak tego zrównoważonego rozwoju w naszym kraju bardzo brakuje, jak brakuje dobrych dróg, jak brakuje dobrze wyposażonych pięknych szkół, gdzie mogłyby się uczyć wiejskie dzieci, jak brakuje tego wszystkiego, o co mogłaby zadbać ta administracja centralna, bo samorządy ciężko pracują, ale nie zawsze mają jak, jeżeli tam na górze nie stwarza im się ku temu warunków – zaznaczył Andrzej Duda.
Prezydent Duda wyraźnie zaznaczył, że należy zrobić wszystko, by zagwarantować polskiej ziemi bezpieczeństwo.
– Musimy zrobić wszystko, by mieć gwarancję, że Polska ziemia pozostanie w rękach polskiego rolnika, który ją kocha, którego pot codziennie w tę ziemię wsiąka – podkreślił.
Zapewnił rolników, że zrobi wszystko by czuli się bezpiecznie, by ich praca była doceniana.
– Będę czynił wszystko, by polscy rolnicy mogli produkować spokojniej. Aby państwa praca była w naszym kraju doceniana. Bo to jest właśnie wspólnota i to jest solidarność! Szczęść Boże wszystkim polskim rolnikom – powiedział na zakończenie.
Tradycja Dożynek Prezydenckich w Spale sięga okresu międzywojennego. Inicjatywa wyszła od prezydenta Ignacego Mościckiego dając początek obchodom w latach 1927-1938.
RIRM/PAP