Koalicja rządząca uderza w chrześcijańskie wartości i polskie symbole narodowe
Koalicja rządząca uderza w wartości katolickie i pamięć historyczną. Ze ściany w Ministerstwie Klimatu i Środowiska usunięto tablice poświęcone Żołnierzom Niezłomnym oraz znak Polski Walczącej, a marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, zastanawia się, czy w Sejmie nadal powinien wisieć krzyż.
Historię naszego kraju upamiętniają pomniki i miejsca pamięci. Przed laty z inicjatywy śp. prof. Jana Szyszko w resorcie klimatu umieszczono tablice poświęcone Żołnierzom Niezłomnym. Dziś tablic nie ma, ponieważ zostały zdjęte i schowane w piwnicy.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości przeprowadzili kontrolę poselską, po której zapowiedzieli zawiadomienie do prokuratury.
– Symbol wyrwanej kotwicy, Polski Walczącej, będzie symbolem rządów Tuska – mówił Michał Woś, poseł Suwerennej Polski.
Oburzenia nie krył były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz.
– Rząd Donalda Tuska po przejęciu władzy, po przejęciu wielu budynków niszczy wszystko to, co polskie i narodowe – podkreślił Robert Bąkiewicz.
Nauczymy Tuska i jego ferajnę polskości!#PolskaWalcząca pic.twitter.com/qd4DOHpZPe
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) January 25, 2024
Działacz namalował na fasadzie ministerstwa znak Polski Walczącej. Ministerstwo zgłosiło sprawę na policję. Czyn Roberta Bąkiewicza zbada prokuratura pod kątem zniszczenia zabytku.
To niepotrzebne działanie w przypływie emocji – podkreślił dr Jakub Koper.
– Ściąganie emblematów Polski Walczącej, symboli z urzędów państwa polskiego jest działalnością przeciwko państwu polskiemu. Większość Polaków nosi w sercu te symbole i nasi przodkowie umierali za nie – zaakcentował dr Jakub Koper.
Rzecznik resortu klimatu, Hubert Różyk, tłumaczył, że symbol Polski Walczącej został zdjęty ze względu na planowany remont.
– Gdyby on został odpowiednio przytwierdzony, to oczywiście zostałby zdjęty z odpowiednią starannością. Potrzeba odświeżyć ten korytarz – powiedział Hubert Różyk.
Prawo i Sprawiedliwości podkreśliło jednak, że resort był już niedawno remontowany.
Koalicja rządząca nie widzi nic kontrowersyjnego w działaniach resortu klimatu. Poseł Lewicy, Tomasz Trela, przekonywał wręcz, że Żołnierzy Niezłomnych nie należy upamiętniać.
– Tam wśród tych Żołnierzy Wyklętych byli zbrodniarze. Jak byłem wiceprezydentem Łodzi, nie pozwalałem na takie rzeczy, żeby w miejscach publicznych były jakieś symboliki Żołnierzy Wyklętych – mówił Tomasz Trela z Lewicy.
Bulwersujących zmian jest więcej, o czym poinformował Artur Szałabawka, poseł PiS.
– Z siedziby Ochotniczych Hufców Pracy w Warszawie zniknęła tablica Patrona młodzieży OHP Świętego Jana Pawła II, również ze strony internetowej. Św. Jana Pawła II został ustanowiony Patronem za rządów PO-PSL – napisał poseł Artur Szałabawka na X.
https://twitter.com/arturszalabawka/status/1750808280002158721
Michał Szczerba, poseł KO, próbował przekonywać, że to PiS szkalowało symbole narodowe w trakcie protestu w obronie więzionych posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
– Była znieważana symbolika Polski Walczącej, wyświetlano i na pomniku, i na kotwicy wizerunek przestępców – oznajmił Michał Szczerba.
Poseł pominął jednak to, co w 2020 roku robili uczestnicy protestów proaborcyjnych. Wówczas Pomnik Armii Krajowej zalewał wosk z ustawianych zniczy. Na znaku Polski Walczącej zawieszono tęczową flagę, a niżej wymalowano numer telefonu proaborcyjnego. Niszczono otoczenia pomnika.
Wraz z usuwaniem symboli rząd ogranicza środki dla Instytutu Pamięci Narodowej, który upowszechnia polską historię. Resort edukacji zamierza usunąć z planu lekcji przedmiot Historia i Teraźniejszość.
Liberalno-lewicowy rząd chce zabić polski patriotyzm – przestrzegł prof. Tadeusz Marczak.
– Będą się starali maksymalnie obniżyć poziom wiedzy, która będzie przekazywana dzieciom i młodzieży – mówił prof. Tadeusz Marczak.
„Koalicja 13 grudnia” uderza w najważniejszy symbol wiary katolickiej, czyli krzyż. Ze swojego gabinetu usunął go minister sprawiedliwości, Adam Bodnar. W jego miejscu powiesił plakat z napisem „Konstytucja”. Z kolei marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, próbuje wznowić lewicową dyskusję o tym, czy krzyż powinien wisieć na sali plenarnej.
– Ja mówię otwarcie – ja bym tego krzyża tam nie wieszał – stwierdził Szymon Hołownia.
Krzyż musi pozostać w Sejmie – podkreślała sejmowa opozycja.
– Kto walczy z krzyżem, zawsze przegrywa. Historia jest jednoznaczna – oznajmił Michał Wójcik, poseł Suwerennej Polski.
– Polska wyrosła w tradycji chrześcijańskiej – dodał Jarosław Sachajko, poseł Kukiz’15.
Prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej, dr Artur Dąbrowski, zwrócił uwagę, że rządzący chcą umniejszać rolę Kościoła, co przecież zapowiadali w kampanii wyborczej.
– Wpisuje się w to, co życzy sobie środowisko neomarksistów. Niech ci z katolików, co głosowali na Szymona Hołownię, zastanowią się nad tym, na kogo oddali głos. Jest to żenujące – podsumował dr Artur Dąbrowski.
TV Trwam News