Aktywiści zapowiedzieli protest ws. wycinki w Puszczy Białowieskiej
W najbliższą sobotę aktywiści ekologiczni będą protestować przed siedzibą Ministerstwa Środowiska przeciwko wycince drzew w Puszczy Białowieskiej. Jak informuje „Nasz Dziennik”, planowana jest również próba wejścia na dach budynku, co ma służyć nagłośnieniu manifestacji.
Część ekologów, a także przedstawicieli opozycji sprzeciwia się sanitarnej wycince zleconej przez resort. Z kolei zdaniem ministerstwa i ekspertów, pozostawienie Puszczy Białowieskiej samej sobie może zakończyć się jej wymarciem.
Według Pawła Muchy, rzecznika prasowego resortu środowiska, można odnieść wrażenie, że aktywistom zależy na wywoływaniu awantury, a nie na poprawie sytuacji w Puszczy Białowieskiej.
– Mam takie wrażenie, ponieważ oceniam to po bezpośrednich działaniach aktywistów, którzy przypinają się do drzew czy maszyn, zakłócają uroczystości czy oficjalne spotkania przedstawicieli Ministerstwa Środowiska. Miało to miejsce np. wczoraj w Puszczy Białowieskiej, kiedy to przedstawiciele resortu środowiska spotkali się z przedstawicielami korpusu dyplomatycznego. Nie zdziwiłbym się, gdyby doszło do tego także w najbliższą sobotę. Docierają do nas różne informacje. Ciągle natomiast są to informacje nieoficjalne, więc nie chciałbym się do tego odnosić. Sytuacja w Puszczy Białowieskiej jest wykorzystywana do tego, żeby atakować zarówno Ministerstwo Środowiska, jak i rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz Polskę jako kraj – wskazuje Paweł Mucha.
W sprawie Puszczy Białowieskiej trwa także spór pomiędzy polskim rządem a Komisją Europejską. Unijny organ zarzuca Polsce m.in. działania, które niekorzystnie wpłyną na siedliska i gatunki, ważne z punktu widzenia programu Natura 2000.
Ministerstwo Środowiska zapewnia z kolei, że prowadzone w Puszczy Białowieskiej czynności wynikają z prawa europejskiego i krajowego, w tym m.in. z przepisów dyrektyw: siedliskowej i ptasiej.
ND