PlusLiga: Starcie gigantów w Rzeszowie

Dziś i jutro wszystkich fanów siatkówki czekają spore emocje. Przed nami pierwsze dwa mecze finałowe PlusLigi. Obrońca tytułu, Asseco Resovia Rzeszów podejmie we własnej hali PGE Skrę Bełchatów. Rywalizacja toczyć się będzie do trzech zwycięstw.

Zarówno Resovia jak i Skra okazały się najlepsze w rundzie zasadniczej, dlatego też nie może dziwić fakt, że to właśnie pomiędzy tymi dwoma potentatami rozstrzygnie się sprawa mistrzowskiego tytułu w PlusLidze. Jednak ich droga do miejsca, w którym się teraz znajdują była zupełnie inna. Bełchatowianie jak walec rozjechali Politechnikę Warszawską oraz Jastrzębski Węgiel. Z tymi drugimi uporali się już w pierwszych trzech meczach, oddając drużynie dowodzonej przez Lorenzo Bernardiego zaledwie dwa sety! Znacznie trudniejszą przeprawę w fazie play off mieli zawodnicy z Rzeszowa. W ćwierćfinale łatwo pokonali Effector Kielce 3:0, ale już w półfinale stoczyli heroiczny bój z Zaksą Kędzierzyn-Koźle. Po czterech spotkaniach wynik nadal pozostał nierozstrzygnięty (2:2), więc o losach całej rywalizacji musiał zadecydować dodatkowy piąty mecz w Rzeszowie. Ostatecznie mistrzowie Polski wygrali 3:1 i to oni po raz trzeci z rzędu zagrają w wielkim finale.

Finał bez Achrema

Rzeszowianie przeciwko Skrze muszą poradzić sobie bez swojego lidera – Oliega Achrema. Reprezentant Białorusi doznał kontuzji kolana w pierwszym meczu półfinałowym z Zaksą i do gry wróci dopiero za sześć miesięcy. Jego miejsce na placu boju zajmie prawdopodobnie Bułgar Nikołaj Penczew, który walnie przyczynił się do awansu zespołu do finału PlusLigi. Podobnych zmartwień nie ma za to opiekun gości Miguel Angel Falaska. W pierwszym spotkaniu z Resovią hiszpański trener będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich zawodników.

Trochę historii

Warto przypomnieć, że obie ekipy na tym etapie rozgrywek spotkają się ze sobą już po raz trzeci. W 2009 roku górą była Skra, która w finałowej potyczce z Resovią straciła tylko jednego seta. Z kolei trzy lata później ze złotego medalu cieszyli się zawodnicy z Podkarpacia. Do pokonania bełchatowian potrzebowali czterech odsłon (3:1).

Ogólny bilans spotkań w historii ligi zawodowej przemawia zdecydowanie na korzyść PGE Skry Bełchatów. W czterdziestu jeden rozegranych dotąd spotkaniach siatkarze spod znaku pszczoły triumfowali trzydziestokrotnie, a jedenaście wygranych zaliczyła Resovia. Bilans setów: 104:48 dla bełchatowian.

W fazie zasadniczej tego sezonu obie ekipy wygrały ze sobą po jednym meczu. W Bełchatowie gospodarze pokonali Resovię 3:2. Z kolei w hali Podpromie zdecydowanie lepsi okazali się zawodnicy Andrzeja Kowala 3:0.

…………………………………………………………………………………….

Walka o złote medale rozpocznie się w rzeszowskiej hali Podpromie. Pierwsze starcie rozegrane zostanie dzisiaj o godzinie 18.00, drugie jutro o 20.00. Następnie rywalizacja przeniesie się do Bełchatowa. Trzeci mecz wyznaczono na 27 kwietnia, ewentualnie kolejny dzień później. Jeżeli wcześniejsze cztery spotkania nie wyłonią zwycięzcy, to piąta rozstrzygająca konfrontacja odbędzie się 1 maja w Rzeszowie.

Asseco Resovia Rzeszów PGE Skra Bełchatów

Wtorek, 22.04 – godz. 18.00

Środa, 23.04 – godz. 20.00

Obie ekipy zagrają prawdopodobnie w takich oto zestawieniach:

Resovia: Tichacek, Konarski, Veres, Penczew, Nowakowski, Perłowski, Ignaczak (libero)

Skra: Uriarte, Wlazły, Antiga, Conte, Wrona, Kłos, Zatorski (libero)

 

Sport/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl